wykrywki

Nasze wykrywacze i inny sprzęt potrzebny do eksploracji
adam74
Posty: 14
Rejestracja: 07 maja 2008, 23:29
Lokalizacja: Malbork

wykrywki

Post autor: adam74 »

Zauważyłem jedna ciekawa rzecz na tym forum iz rtozmawiamy tu o wykrywkach do kwoty max 1500 zł( byc moze cos przeoczyłem ) A czy moze ma ktos doswiadczenie w pozukiwaniach z troche nazwijmy to " droższym sprzetem" np Garrett gtp 1350. Takiego uzywam i tez chetnie poznal byl od Was jego wady i zalety. A tu na forum widac tylko Smetek, Ace 250 etc. Nie chce byc zle odebrany, szanuje wszystkich " piszczałkowców" ale akurat mialem sposobnosc zakupic w/w sprzet i chce uzyskac opinie czy postapilem dobrze czy tez nie. To Wy jestescie najbardziej obiektywni a nie ten gosc który go sprzedaje.
Szacunek dla wszystkich
KRIS

Re: wykrywki

Post autor: KRIS »

adam74 pisze:ale akurat mialem sposobnosc zakupic w/w sprzet i chce uzyskac opinie czy postapilem dobrze czy tez nie.
a jak Ty Adamie oceniasz swój wybór sprzętu -dobrze czy żle .
Czymś się musiałeś sugerować przy zakupie tego wykrywacza.Trafiasz nim co chciałeś?
adam74
Posty: 14
Rejestracja: 07 maja 2008, 23:29
Lokalizacja: Malbork

Post autor: adam74 »

Czym sie sugerowałem?
Hmm. Biegalem wczesniej z ACE 150 i uwazalem go za dobry sprzet, ale jak to bywa chcialem cos lepszego. Dzwonilem do Vikinga i polecili mi GTP 1350 wiec kupilem. W terenie bywa z nim różnie, prawopodobnie nie do końca go rozpracowałem choć do końca narzekac nie mogę. W 150 brakowało PINPOINTa pewnie to zaważyło... Tak mi polecili z Vikinga
adam74
Posty: 14
Rejestracja: 07 maja 2008, 23:29
Lokalizacja: Malbork

Post autor: adam74 »

Witam po długiej przerwie. Otóż pytanie czy znajduje nim to co chce to odpowiedź brzmi Nie. Czemu nie? Bo jeszcze nie trafiłem na odpowiednią miejscówkę. Cały czas sie go ucze, nie jest taki prosty jakby sie wydawało ( oczywiscie jest to moja subiektywna ocena, nie kazdy musi sie z nia zgodzic). Co raz bardziej natomiast sie zaprzyjaźniamy. Kilka fajnych monetek ( i nie tylko monetek ) nim wytargałem. Im dłużej razem pracujemy tym jest przyjemniej. Wiem ze zaraz ktos napisze ze go chwale bo nie mam innego wyjscia. Ale coz, tyle opini co forumowiczów. Niekiedy mam problem z odpowiednim dostrojeniem ale... daje rade. Zdaje sobie spraww ze jest duzo lepszych piszczałek na rynku ale cóz, tak bywa
Awatar użytkownika
olsztyniak
Posty: 2812
Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: olsztyniak »

Moim daniem "piszczałka" to jest tylko 25% sukcesu -- trzeba trafić te odpowiednie miejsce.
Osobiście najciekawsze i najcenniejsze fanty trafiłem pierwszym wykrywaczem -- Jablem.
adam74
Posty: 14
Rejestracja: 07 maja 2008, 23:29
Lokalizacja: Malbork

Post autor: adam74 »

OLSZTYNIAK. Tu sie zgadzam z Toba w 100%. Można mieć najlepszą piszczałkę na świecie lecz jak sie nie trafi dobrej " miejscówki" to i Dobry Boże nie pomoże.
ODPOWIEDZ