Jakiś czas temu przy bloku ,20 m od klatki schodowej znalazłem monetkę. Leżała sobie i czekała na mnie na piasku przy karuzeli. Pobiłem swój rekord : najstarsza znaleziona gołym okiem moneta, poprzednia 1780 r.
Może pochwalicie się w tym wątku co wam się udało zacnego znaleźć gołym okiem?
Szeląg Fryderyka III 1694 r. , mennica Królewiec dzierżawca mennicy od 1691-1694 Heinrich Sievert.
Warto patrzeć pod nogi.
- syriusz13
- Posty: 995
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:22
- Lokalizacja: Wartenburg
- Lokalizacja: Wartenburg
Warto patrzeć pod nogi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Warto patrzeć pod nogi.
W Olsztynie na parkingu przy jeż. Długim znalazłem współczesną rupię indyjską.
Re: Warto patrzeć pod nogi.
ja na środku Biskupca w fudze na drodze takiej z "kocich łbów"znalazłem 1 pfenniga nie pamiętam rocznika na pewno III rzesza też gołym okiem, czekał i śmiał się właśnie do mnie 

Re: Warto patrzeć pod nogi.
Ja w swoim rodzinnym miasteczku na Mazowszu znalazłem "pod nogami":
1 grosz dla Prus Południowych z 1797 - na ścieżce za domem
boratynkę na bruku
szeląga ryskiego z XVI w na tej samej ulicy. Uwaga: wypatrzyłem go jadąc rowerem:)
1 grosz dla Prus Południowych z 1797 - na ścieżce za domem
boratynkę na bruku
szeląga ryskiego z XVI w na tej samej ulicy. Uwaga: wypatrzyłem go jadąc rowerem:)
Re: Warto patrzeć pod nogi.
A ja znalazłem 5 fenisi z 1941 i znaczek za zjazd z takim napisem INTER-PARLAMENTARISCHE UNION BERLIN 1908 też na bruku sobie leżał jak szedłem do pracy to go znalazłem.