Carska klamra
Carska klamra
Na zdjęciach na forum widzę czasem Wasze klamry.Pięknie oczyszczone że aż lśnią.Czy można to zrobić domowym sposobem,bez stosowania chemikaliów?I jak?
nie polecam moczeniu w żadnym kwasku cytrynowym, soku z ogórków kiszonych, occie, i innych takich
stracisz patynę - a patyna jest szlachetnym nalotem podnoszącym wartość przedmiotu
zwykła miedziana szczoteczka - na koniec możesz lekko przeglansować szczotką od butów z minimalną ilością pasty - klamra nabierze wyrazu i ładnego połysku
osobiście drażni mnie widok wyczyszczonych na błysk klamer - one nawet tak nie wyglądały po wyjściu z fabryki
na koniec przytoczę ludowe przysłowie - "z gówna bata nie ukręcisz"
jeżeli coś jest już nędzne po wyjęciu z ziemi, to niestety, ale fabrycznego stanu z tego nie zrobisz. Dlatego jestem zagorzałym przeciwnikiem szpachlowania wżerów, malowania itp...
stracisz patynę - a patyna jest szlachetnym nalotem podnoszącym wartość przedmiotu
zwykła miedziana szczoteczka - na koniec możesz lekko przeglansować szczotką od butów z minimalną ilością pasty - klamra nabierze wyrazu i ładnego połysku
osobiście drażni mnie widok wyczyszczonych na błysk klamer - one nawet tak nie wyglądały po wyjściu z fabryki
na koniec przytoczę ludowe przysłowie - "z gówna bata nie ukręcisz"
jeżeli coś jest już nędzne po wyjęciu z ziemi, to niestety, ale fabrycznego stanu z tego nie zrobisz. Dlatego jestem zagorzałym przeciwnikiem szpachlowania wżerów, malowania itp...
Jest większy kłopot jak klamra jest zaśniedziała.
Oliwa z oliwek odpada całkowicie.Stosuje wtedy woodorotlenek sodu(NaOH może być "Kret") w małym stężeniu 1%(oczywiście nie zostawiam tego na tydzień w słoiku).Wyjmuje co pare godzin i szczoteczka w ruch.
Nie bawiłem się jeszcze amoniakiem o małym steżeniu który nadaje sie do czyszczenia niklu.A jak wiadomo klamry były wykonywane ze stopu miedzi 80% i niklu 20%.
Pozdrawiam!
Oliwa z oliwek odpada całkowicie.Stosuje wtedy woodorotlenek sodu(NaOH może być "Kret") w małym stężeniu 1%(oczywiście nie zostawiam tego na tydzień w słoiku).Wyjmuje co pare godzin i szczoteczka w ruch.
Nie bawiłem się jeszcze amoniakiem o małym steżeniu który nadaje sie do czyszczenia niklu.A jak wiadomo klamry były wykonywane ze stopu miedzi 80% i niklu 20%.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 29 cze 2008, 22:58 przez KRIS, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Carska klamra
Pytanie jak dobrze oczyścić ta klamrę z zilonego nalotu, i prosze nie piszcie mi o oliwce bo to guzik daje
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Carska klamra
Klamra to szrot, a jak zdejmiesz nalot to jeszcze bardziej zatracisz szczegóły orła. Ja bym zostawił tak jak jest, ale jeśli się upierasz, to zastosuj podgrzany kwasek cytrynowy, lalbo amoniak. Jeśli wcześniej moczyłeś klamerkę w oliwie, to chemia może nie ruszyć nalotu, nawet jak odtłuścisz. Wtedy pozostaje wypalenie tłuszczu, przez co czernieje, zazwyczaj kruszeje i daje się łatwo zeszczotkować patyna. Po wypaleniu do kwasku.