co do pozbycia się guziora to mi nawet to przez myśl nie przeszło , ale nigdy nic nie wiadomo może kiedyś ??? większą radochą będzie jak ci pokaże gdzie go wykopałem i w pobliżu sam takiego znajdziesz .
Taaa,Frozz działa jak magnes na guziki, szkoda tylko, że najczęściej tylko on je wydłubuje
Dziś jednak zastosowałem inną taktykę, i efekt jest. Guzik moczy się w oliwce,za kilka dni wezmę się za delikatne usunięcie piaskowego nagaru i wtedy wrzucę fotki.
Pozdrawiam!
Taktyka jest prosta i zabójczo skuteczna. Krok za kroczkiem, kopanie wszelkich "pierdnięć" wskazujących na kolor i ocena terenu. Najlepiej iść tam,gdzie Frozz by nie wszedł
Pozdrowaśki!