Strona 1 z 1

szeląg Jan II Kazimierz (boratynka)

: 12 lip 2013, 15:28
autor: Akustyk
Znaleziona parę dni temu jako moja druga moneta w życiu. Nie mam pojęcia co to za monetka. Wielkość jak obecny polski grosz. Jedna strona całkowicie wytarta, na drugiej zaś już coś widać, ale nie wiem za bardzo co. Jest lekka i cieniutka. Może ktoś pomoże ? :czekam:

Re: Mała moneta do ID

: 12 lip 2013, 16:13
autor: Dario
Witaj :)
To szeląg koronny Jana Kazimierza - potocznie zwany boratynką - XVII wiek
Pozdrawiam

Re: Mała moneta do ID

: 12 lip 2013, 20:27
autor: Akustyk
Wow !. Jestem pozytywnie zaskoczony!. Szkoda tylko, że jest w bardzo kiepskim stanie. Dzięki za identyfikacje i pozdrawiam.

Re: Mała moneta do ID

: 12 lip 2013, 21:16
autor: dago2
Boratynek jeszcze się nakopiesz , w różnych stanach, to popularna moneta.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Re: Mała moneta do ID

: 13 lip 2013, 19:05
autor: warwick
dago2 pisze:Boratynek jeszcze się nakopiesz , w różnych stanach, to popularna moneta.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Też kiedyś byłem takiego zdania, po czym na Warmii znalazłem w ciągu 10 lat 2 sztuki :)

pozdr.warwick

Re: Mała moneta do ID

: 13 lip 2013, 20:05
autor: semi94
a ja w ciągu 15 lat z 5 szt i też słabiutkie :sad:

Re: Mała moneta do ID

: 14 lip 2013, 12:18
autor: olsztyniak
W ciągu 4 dni ze 20 szt :D Ale na Mazowszu. Na WiM to rarytas niestety

Re: Mała moneta do ID

: 14 lip 2013, 13:54
autor: emarcin
Ja znalazłem jeną sztukę ,heh taki polulares ;)

Re: Mała moneta do ID

: 14 lip 2013, 18:26
autor: dago2
warwick pisze:
dago2 pisze:Boratynek jeszcze się nakopiesz , w różnych stanach, to popularna moneta.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Też kiedyś byłem takiego zdania, po czym na Warmii znalazłem w ciągu 10 lat 2 sztuki :)

pozdr.warwick
W Nidzicy z racji bliskości Mazowsza są dosyć popularne.

Re: Mała moneta do ID

: 21 lip 2013, 11:58
autor: Kwik94
Ja na Podlasiu okolice Nowogrodu znalazłem w ciągu roku 8 boratynek z czego 2 stan idealny ;D

Re: Mała moneta do ID

: 27 lip 2013, 10:25
autor: Sepp
Ja na lubelszczyźnie... ech szkoda gadać :zebek: polmosy tam trafiają się czasami rzadziej od boratynek ;)