Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

witam.
problem pojawił się wczoraj, a dokładniej na wykopkach. w pewnym momencie Tejón zaczął wydawać dźwięk jakby namierzał. po ponownym uruchomieniu problem pozostał. nie można ustawić gruntu - tonacja bez zmian, pokrętła w różnych pozycjach-tonacja bez zmian.
pomocy

Może spust uszkodził się podczas transportu i cały czas jest na pin poincie? Proponuję kontakt z Denarem.

prawdopodobnie sonda.....

Możliwe, choć nie zaczynałbym zaraz od najgorszej diagnozy. Warto najpierw sprawdzić wszystko.
W moim przypadku jeśli sonda by mi padła, zainwestowałbym w coś NEL.

Czy możesz wykluczyć przedostanie się wilgoci do wnętrza sterowania? Ja miałem podobne objawy jak zalałem Rutusa Argo.

asiawf pisze:prawdopodobnie sonda.....

Może tylko we wtyczce któryś z kabli się odlutował , z tego co pamiętam Black miał chyba podobny problem

witam ponownie.
bardzo dziękuję za zainteresowaniem się moim problemem i pomocy w jego rozwiązaniu.
w chwili obecnej " borsuk" został wysłany do punktu serwisu "Denera".
Drodzy koledzy i koleżanki o wykryciu usterki i jej naprawieniu (oby to była mała pierdoła),
na pewno zostaniecie poinformowani.
dziękuję jeszcze raz oraz pozdrawiam z Jezioran.

Tak jak Ostry pisał na wspólnym wypadzie z Proscanem miałem identyczny objaw włączam Tejona a on piszczy okazało się że odlutował się jeden z 3 kabelków przy wtyczce sama możesz to sprawdzić wtyczke można rozebrać.

witam serdecznie.
mieliście rację moi drodzy koledzy.
jakiś kabelek we wtyczce się odlutował. no ja niestety nie bawię się w takie rzeczy, dlatego wysłałam borsuka do serwisanta Denara, bardzo miłego Pana Waldka.
koszt naprawy to tylko koszta przesyłki.
pozdrawiam z Jezioran.

Cieszymy się że tak sprawnie poszło , dobrze że to tylko taka błaha usterka