Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Cześć, wypadły mi wczoraj 2 pełne łódki od mauzera z 1915r z drewnianymi czubkami. Wypadły w okopie i tu pytanie : czy to wskazuje na to iż znalazłem jakiś poligon w lesie czy też mieli takie wyposażenie na froncie do ćwiczeń? I jeszcze jedno, czy często Wam takie coś się trafia? pozdrawiam i dziękuje.

Zgadza sie amunicja ćwiczebna wychodzi tego dużo na starych poligonach.Może to być teren starego poligonu bo raczej na froncie z drewnianych nie strzelali. A jaki producent tych naboi i czy wszystkie mają jednakowe bicia?
Ot takie?

cześć producenci różni, część to Berlin bo jest S, na innych jest P. Dwie są ciekawe, opisze je:
1- góra 15, prawa strona S (obok małe kółeczko) i 7, dół DM i lewa strona 7
2- góra D, godz 2- 3, godz 4- 07, dół 15 i godz 9- 10, razem 5 bić
Wszystkie mają po dwie ząbkowane linie co jak wyczytałem oznacza, że były już 3 razy napełniane i dwa razy miały wymieniane spłonki na nowe, taki recycling.
Dodam, że czubki przegniłe i zachowanie częściowe.

Czyli powtórnie elaborowane a czy nie są popekane na dole tzn na kadłubie powyżej kryzy.Jak możesz wrzuć fotki tych dwóch

http://home.scarlet.be/p.colmant/german-codes.htm
Taki link wrzucony przez Andrewa napewno pomoże w identyfikacji poszperaj sobie mi niejednokrotnie pomógł

piećka1977 pisze:http://home.scarlet.be/p.colmant/german-codes.htm
Taki link wrzucony przez Andrewa napewno pomoże w identyfikacji poszperaj sobie mi niejednokrotnie pomógł

A tutaj reszta
http://www.wmfp.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=1051

Dzięki Piećka, łuski nie są popękane a oto fotki.





Czubki rozsypały się w drobny mak gdy wyschły tylko kikuty pozostały w łuskach. pozdro

Czubki się porozpadały ponieważ były wydrążone w środku i dlatego tak sie stało. ale super trafienie także wracaj na miejscówke i kop a nóż widelec jeszce wyjdzie co nie co.
Tu masz przekrój ten z lewej

Mi jakiś czas temu wyszedł też ćwiczebny MAUSER. Z tym, że mój to druga wojna światowa. A co najdziwniejsze to wyszedł na polu walki

Z ta amunicja to jest rożnie gdzie on leży. Kiedyś z Andrewem trafiliśmy w lesie stanowiska łusek masakra od groma wszystkie powtórnie elaborowane były tez z drewnianymi czubkami. Niektóre popękane nad kryza chyba po trzeciej elaboracji i w charakterystyczny sposób pozaginane szyjki tak jakby szly z taśmy. Stanowiska po przeciwnych stronach wąwozu nic poza tym walk na pewno tam nie było także z tym to w zależności gdzie chcieli poćwiczyć tam mogli zgubić i to moglo być przed II WŚ.

Nie ma reguły, gdzie się je znajdzie, ale jedno jest pewne. Na froncie z nich nie łupali .
W środku tych łusek, bardzo często trafia się coś watopodobnego, w celu wypełnienia łuski a zmniejszenia ilości prochu.

PS.
Piećka, nie katuj tym barkiem przecinków, bo pięć linijek się czyta 10 minut .

W temacie:
http://www.wmfp.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=516" onclick="window.open(this.href);return false;

FELIX pisze: PS.
Piećka, nie katuj tym barkiem przecinków, bo pięć linijek się czyta 10 minut .

hahahaha... dobre.

PS.
Piećka, nie katuj tym barkiem przecinków, bo pięć linijek się czyta 10 minut .

Spoko. Specjalnie dla Ciebie będę zwracał uwagę na przecinki. Jeżeli chodzi o czytanie 5 liniek 10 minut, mi z reguły nie zajmuje to tyle czasu . Pozdrawiam.