Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Witam szanowne grono miłośników historii. Pragnę serdecznie polecić książkę autorstwa: Marek Kołyszko ,,Konserwacja monet i medali". Polecana książka to nic innego jak Vademecum dla każdego, kto choć raz zabrał się za wyczyszczenie monety, guzika itp. Zawarto w niej sposoby konserwacji żelaza, miedzi i jej stopów, cyny, cynku, ołowiu, srebra oraz aluminium. Dla każdego coś przydatnego. Format książki B5, kolor 76 stron, i to co najważniejsze śmiesznie niska cena 15zł + 5zł koszt przesyłki. Poniżej link
http://www.ptn.pl/?print=4504" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

Dzieki za namiar.

Dla normalnego śmiertelnika też coś się znajdzie, czy trzeba mieć laboratorium chemiczne?

Gdyby książka była tylko dla specjalistów od konserwacji to bym jej nie polecał. Z podanych opisów moża samemu przygotować preparat (roztwór) i przystąpić do zabiegów konserwatorskich.

Dzięki za informację

Książkę wysyłają tylko za pobraniem 15-18 zł.

Hm trochę to dziwne, to jest odpowiedź na pytanie o formę płatności:
Dziękujemy za złożenie zamówienia.
Realizacja nastąpi w ciągu trzech dni roboczych.

Uprzejmie proszę o wpłatę na konto

87 1240 2887 1111 0010 4605 4055

podając dokładnie w tytule za co Pan płaci.
Koszt 15 zł + 5 zł koszt wysyłki = 20 zł.

Z poważaniem
Barbara Solarewicz
Dyrektor Biura ZG PTN

Może jesteś członkiem PTN

Nie nie jestem. Moja rada zadzwoń do nich, podaj imiennie że do Torunia wysłali tak jak napisałem w powyższym poście, może wówczas łaskawa pani raczy przyjąć wpłatę.

GILGIN pisze:Gdyby książka była tylko dla specjalistów od konserwacji to bym jej nie polecał. Z podanych opisów moża samemu przygotować preparat (roztwór) i przystąpić do zabiegów konserwatorskich.

Dzięki za info. Wolę spytać zanim kupię bo znikąd to nie wynika.

Czuję się trochę orżnięty, zamówiłem książkę wypełniając formularz, po czym zobaczyłem, że zamówienie zostało przyjęte, o czym poinformowano mnie też mailem. książka przyszła w opcji za pobraniem, koszt przesyłki wyniósł 15zł!
Kurde, w trakcie zamawiania nie zostałem poinformowany o możliości przedpłaty z normalną ceną wysyłki.

Czytam, jestem mile zaskoczony o fachowo potraktowanym rozdziale o kryteriach wartościowania zabytków. Za to nie podoba mi się zdawkowo potraktowane czyszczenie elektrolityczne, a zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie czyszczenie elektrochemiczne i elektrolityczne cyny w roztworze wodorotlenku sodu. jak dobrze pamietam, wodorotlenek dość agresywnie roztwarza cynę i jej stopy .

Remington pisze:Czuję się trochę orżnięty, zamówiłem książkę wypełniając formularz, po czym zobaczyłem, że zamówienie zostało przyjęte, o czym poinformowano mnie też mailem. książka przyszła w opcji za pobraniem, koszt przesyłki wyniósł 15zł!
Kurde, w trakcie zamawiania nie zostałem poinformowany o możliości przedpłaty z normalną ceną wysyłki.

Mam dokładnie takie same odczucia. ja i wszyscy moi znajomi, którzy za moją namową zamówili książkę, zabuliliśmy 15zł za przesyłkę

Opracowanie b. przydatne, ale raczej dla kogoś, kto do tej pory znał tylko oliwkę, cytrynkę i pastę do zębów Ja w każdym razie niewiele nowego się dowiedziałem. tematy potraktowane trochę zbyt zdawkowo, brakuje mi szczegółów dot. niektórych technik czyszczenia.

Jak poradnik dla początkujących - jest ok. Natomiast Ci bardziej siedzący w temacie poczuja niedosyt.

książkę zakupiłam, koszt egzemplarza 15 zł + koszt przesyłki 15 zł = 30 złociszy.....

Remington pisze: Kurde, w trakcie zamawiania nie zostałem poinformowany o możliości przedpłaty z normalną ceną wysyłki.

Po zamówieniu książki zacząłem drążyć temat opłaty, Pani z siedziby PZN poinformowała mnie że nie wysyłają w formie przedpłaty bo mają za dużo pracy . Serdecznie podziękowałem, zrezygnowałem z zakupu i przesyłki, a nabycie książki zleciłem córce przebywającej w W-wie.

znaczy się że w PTN dobrze się powodzi i w d... mają detalistę, za 15 zeta powrót do minionej epoki . miałem to szczęście jako pierwszy z całego grona zamówić tam książkę i spytałem o przedpłatę w komentarzu transakcji. miła pani odpisała właśnie to co cytuje Gilgin. w całej sprawie nie chodzi mi o te 10 PLN różnicy ale skostniałość "firmy" - dinozaura.