Strona 1 z 1

Tasak

: 18 wrz 2012, 21:59
autor: DAMIAN
Jak odrdzewić głownie tego tasaka nie ruszając rękojeści? Elektroliza weźmie pewnie w ch...j i patynę?

Re: Tasak

: 18 wrz 2012, 22:01
autor: balas
elektrolizą w pionie

Re: Tasak

: 18 wrz 2012, 22:04
autor: DAMIAN
w pionie, to może autolizą?

Re: Tasak

: 18 wrz 2012, 22:56
autor: FELIX
Albo mocz w kwasie fosforowym bez rękojeści.

Re: Tasak

: 18 wrz 2012, 23:22
autor: pulkownikL
Ja bym pobawił się WD kiem,od groma to trwa ale ciemny kolorek zostaje,w elektro nie ma szansy doczyścić żeby nie tknęło głowni lub nie został syf przy niej samej,zawsze rypię WD kiem i szczoteczką, aby nie metalową,pierwszy mój fant tego typu czyściłem owijając interesujący mnie kawałek szmatką i nasączyłem WD kiem,na to plastikowa torebka żeby nie wysychało,ale to było szmat czasu temu więc może dupny pomysł ;)

Re: Tasak

: 18 wrz 2012, 23:36
autor: Horhe
co po zabiegach separacyjnych, jak najgorsze purchle sa w środku rękojeści, które mogą ją "rozdupcyć".
Ja osobiście bym pociągnął mosiądz woskiem,a reszte puścił na deliaktną elektrolizę w sodzie oczyszczonej, byle zmiekczyć korozję

Re: Tasak

: 19 wrz 2012, 06:46
autor: Remington
Zabezpieczenie mosiądzu nic nie da. W czasie elektrolizy się odwarstwi, bo...tak własnie działa elektroliza.
Najlepsze by tu było mikropiaskowanie. Przywieź to do Ornety, coś pomyslimy.

Re: Tasak

: 08 paź 2012, 10:39
autor: Frozzer
ja natomiast mechanicznie nadałbym pierwotny kształt ostrzu i całość zabezpieczył taniną a później paraloidem.