Strona 1 z 2
Dorabianie pikelhauby.
: 06 sie 2012, 15:19
autor: pni
Witam,
zatanawiałem sie jak można dorobić pikelhaube. Szukałem orginałów lub replik bez elementów metalowych na allegro i na e-bayu ale nic ciekawego nie trafiłem. Może któryś z kolegów pracował nad tym tematem? Dodam tylko, że na rosyjskim forum znalazłem przez przypadek fotograficzną relację z robienia piki. Nestety wątek przepadł bez wieści.
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 06 sie 2012, 17:14
autor: Remington
One były tłoczone z jednego kawałka grubszej skóry. Bez formy do wytłaczania nic nie zrobisz.
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 08 paź 2012, 10:41
autor: Frozzer
jakbyś robił ersatz - to z filcu na gorąco na prawidle mógłbyś zrobić czerep - czasem widziałem również przeróbki kapeluszy filcowych.
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 08 paź 2012, 22:17
autor: Horhe
Tiaaaa, koszt takiej matrycy do filcowej pickelhauby to koszt rzędu ok 2000zł na jeden rozmiar. Badałem temat.
Jendakże mam kolegę co tłoczy piki, i to bardzo ładnie. Jakby coś to PW
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 09 paź 2012, 00:51
autor: Frozzer
2 tys ??
proponuje zrobić prawidło z drewna, i filcować z wełny z marynosów.
moja żona robi biżuterię z filcu - nic trudnego
również polecam filmy o robieniu walonek w rosji

step - by - step
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 09 paź 2012, 07:31
autor: Horhe
do tego musi być specjalna aluminiowa forma do tłoczenia pod parą. Filcowa pikelhauba jest cienka na 2-3mm i twarda jak dykta.
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 09 paź 2012, 07:36
autor: Frozzer
może masz rację
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 09 paź 2012, 20:41
autor: Horhe
Akurat z kolegą rozważaliśmy produkowanie ersatz Pikelhaub, ale spasowaliśmy po przeanalizowaniu nakładów finansowych. Trzebaby zrobić po minimum 100 sztuk z każdego rozmiaru. Chodziło nam też po głowie szako, pod kątem landwehry i policji, no ale tu ten sam problem. Popyt nie jest aż tak wielki by to zrobić, acz szkoda. Możnaby to machnąć przy okazji jakiejś produkcji filmowej i się podpiąć, We will see:)
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 09 paź 2012, 20:43
autor: Frozzer
Widzialem w necie przerobki kapeluszy z filcu. Piki wygladaly rewelacyjnie. Niestety bylo to dawno temu, nie pamietam adresu strony
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 09 paź 2012, 21:11
autor: pulkownikL
Horhe pisze:do tego musi być specjalna aluminiowa forma do tłoczenia pod parą. Filcowa pikelhauba jest cienka na 2-3mm i twarda jak dykta.
a koniecznie to musi być alu,np.dolny forma z grubego na 2 cm laminatu z milimetrowym otworkiem i wbudowanym zaworem do pary,prosta stacja do prasowania wydoli odpowiednie ciśnienie,górne kopyto ten sam materiał plus śruba od góry żeby stopniowo dorypać do dechy,laminat tani jak barszcz

Re: Dorabianie pikelhauby.
: 16 paź 2012, 21:01
autor: HU13ERT
Horhe rzuć okiem na PW.
Pozdrawiam.
H.
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 16 paź 2012, 21:32
autor: osterode
Z góry zaznaczam, że z rekonstrukcjami mam tyle wspólnego co nic. Więc prosze się nie nabijac
Do rzeczy. Czy ktoś myślał u użyciu do rekonstrukcji piki starego modelu kasku górniczego?
Takiego jak pod linkiem:
http://allegro.pl/gorniczy-kask-skorzan ... 88253.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pomysł może dobry, może też być głupi.
Pozdrawiam
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 16 paź 2012, 23:00
autor: pulkownikL
Od czegoś zacząć trzeba,ogólnie rzecz biorąc jakbym miał coś takiego zrobić to musiałbym dorwać odpowiedni profil,mnajmniejszy rozmiar,a po zrobieniu kopyta wewnętrznego z grubego laminatu poszczególne większe rozmiary by poszły jak po maśle,kopyto wewnętrzne-wosk-dwa razy rowing 200 gr.-wyrób 5 mm większy,ale identyczny profil,i tak do nieskończoności,potem z wewnętrznego-wosk-laminat i mamy kopyto zewnętrzne,w każdym widzimisie rozmiarze,ja bym tak to ugryzł bo kopyto w alu to tylko na CMC idzie zrobić,no i koszt niemały,ps.tak tylko sobie podumałem jakbym to ja ugryzł

Re: Dorabianie pikelhauby.
: 19 paź 2012, 11:12
autor: pni
No własnie Horhe zobacz PW.
Re: Dorabianie pikelhauby.
: 24 paź 2012, 19:20
autor: Blacek
Cześć!!!
Zrobiłem kiedyś dwa czerepy. Pierwszy z użyciem formy zewnętrznej (tylko sam dzwon) wyklejając ją Kawałkami papieru nasyconymi klajstrem. Potem dokleiłem skórzane daszki (z utwardzonego fartucha spawalniczego) oraz wzmocnienia pod uchwyty podpinki. Następnie milimetrowym wiertełkiem wywierciłem otwory pod nić i zeszyłem. Na końcu dodałem oryginalne "oblachowanie" z wykopka. Zgadzało się toto z orginałami, które były robione także z twardej tektury.
Zrobiłem też Tschapkę. Dzwon wykonałem na glinianej formie wewnętrznej odciśniętej z wnętrza małego hełmu z II wojny, obciągając ją 6 warstwami starych rajstop (związanych pod spodem formy, co się później odcina) i nasączając poliestrem. Po odcięciu i oszlifowaniu dokleiłem daszek z okuciem i dorobiłem kopertkę. po pomalowaniu bardzo przypomina skórę, podpinka z blaszek.
Oczywiście popełniłem sporo błędów merytorycznych, ale wtedy nie miałem jeszcze dostępu do dokładnych źródeł.
Pozdrawiam!!!