Strona 1 z 1

Krzyż prawosławny

: 05 maja 2012, 17:51
autor: Prusak
Materiał -mosiądz.wymiary-wys.15cm.;szer.8,5cm.Kontekst-że się tak wyrażę-Tannenberski.

Re: Krzyż prawosławny

: 05 maja 2012, 18:14
autor: IWasDrunk
ja tu nic nie podpowiem ale moge powiedziec ze widze krzyz i postac z duzymi dloniami i stopami :)

Re: Krzyż prawosławny

: 05 maja 2012, 18:36
autor: Prusak
IWasDrunk pisze:ja tu nic nie podpowiem ale moge powiedziec ze widze krzyz i postac z duzymi dloniami i stopami :)
Tyle to i ja wiem :) .Bardziej interesuje mnie jego sposób użytkowania.Na pewno nie był noszony na szyi-brak zawiesia(oczka).Być może jest to część ołtarzyka polowego.Czekam na opinie osób bardziej kompetentnych w tych sprawach.

Re: Krzyż prawosławny

: 05 maja 2012, 19:05
autor: pulkownikL
IWasDrunk pisze:ja tu nic nie podpowiem ale moge powiedziec ze widze krzyz i postac z duzymi dloniami i stopami :)
To już coś,duże stopy!! YETI? piszemy jak coś wiemy,nie żebym się czepiał,jak zwykle tradycyjnie nasza poczciwa Szara Sówka go rozgryzie, ;)

Re: Krzyż prawosławny

: 05 maja 2012, 20:19
autor: IWasDrunk
wiem wiem rozumiem :) po prostu rozwaliły mnie te proporcje, ale temat interesujący zacząłem szukać w net. lecz ciężko większość krzyży z emalia w net podpisane są jako Rosja XIX w. lecz tu te proporcje jak na ten wiek chyba mało prawdopodobne, ale ekspertem nie jestem:)

Re: Krzyż prawosławny

: 06 maja 2012, 08:52
autor: Blacek
Hej!!!
Dużo by gadać na temat delikatności i taktu w sprawach komentowania wyglądu "dewocjonaliów" - to już kwestia wyczucia i wiedzy którą można nabyć jeśli się chce(dlatego nie powiem nic ostrego ;) ). Nie chodzi tu o tylko sprawy religijne, jeno o osobę, która z dalekiej ziemi zabrała ten znak z rąk bliskich na szczęście i obronę, a także o prawidła sztuki mające lat tysiące.
Nie będę dalej moralizował, gdyż sam jestem jako eksponat z innej epoki (która zdaje się minęła ;) ).
Forma owego krzyża (choć jest prawdopodobnie XIX wieczny) mieści się w stareńkich kanonach prawosławnej ikony (stąd owe dziwaczne dla współczesnego widza proporcje) gdzie eksponuje się pewne detale umęczonego Ciała, by wierzący mógł lepiej kontemplować Mękę Spasitiela. Jeśli chodzi o mocowanie na..., to jest takie samo jak w ikonkach noszonych na szyi.
Piękny ten krzyż. Mam podobny z Górowa - XVII wieczny (znaczy - długo musiał być w rodzinie zanim poszedł na front, a może brał udział we wcześniejszych wojnach?!) po "najeźdźcach" z I wojny - jeszcze bardziej prymitywny, ale nadal otwiera drogę do... Dokładnie tak jak powinna czynić to ikona.
Pozdrawiam!!!