Przypadek?
: 12 mar 2012, 18:56
Cześć Koledzy!!!
W czasie ferii zwidzałem z synami Fort VII w Poznaniu - miejsce kaźni Wielkopolan w czasie WWII. Ekspozycja robi wrażenie. Nawet moi nastoletni synowie coś poczuli. Przyglądaliśmy się listom nazwisk, rzeczom po więźniach, dokumentom i fotografiom. Gdy po powrocie do domu wertowałem mój zbiór obrazków, na jednym z nich - prymicyjnym (pamiątka odprawienia przez "świeżego" kapłana pierwszej Mszy św.) znalazłem nazwisko Leon Taczak i coś zaiskrzyło... Wrzuciłem dane w Google, okazało się, iz ów ksiądz był bratem jednego z przywódców Powstania Wielkopolskiego i patriotą. Nie uszło to uwadze Niemców, którzy więzili go w "siódemce" a następnia wywieźli do Dachau, gdzie został wraz z wielu innymi zamordowany. Patrząc na ten obrazek i datę pomyślałem, że wtedy nikt jeszcze nie myślał o wojnie i obozach - pamiątka szczęśliwej chwili... No cóż, pozbyłem się następnego obrazka, jestem bowiem przekonany, iż tam w Forcie VII jest jego miejsce.
Pozdawiam!!!
W czasie ferii zwidzałem z synami Fort VII w Poznaniu - miejsce kaźni Wielkopolan w czasie WWII. Ekspozycja robi wrażenie. Nawet moi nastoletni synowie coś poczuli. Przyglądaliśmy się listom nazwisk, rzeczom po więźniach, dokumentom i fotografiom. Gdy po powrocie do domu wertowałem mój zbiór obrazków, na jednym z nich - prymicyjnym (pamiątka odprawienia przez "świeżego" kapłana pierwszej Mszy św.) znalazłem nazwisko Leon Taczak i coś zaiskrzyło... Wrzuciłem dane w Google, okazało się, iz ów ksiądz był bratem jednego z przywódców Powstania Wielkopolskiego i patriotą. Nie uszło to uwadze Niemców, którzy więzili go w "siódemce" a następnia wywieźli do Dachau, gdzie został wraz z wielu innymi zamordowany. Patrząc na ten obrazek i datę pomyślałem, że wtedy nikt jeszcze nie myślał o wojnie i obozach - pamiątka szczęśliwej chwili... No cóż, pozbyłem się następnego obrazka, jestem bowiem przekonany, iż tam w Forcie VII jest jego miejsce.
Pozdawiam!!!