Strona 1 z 2

Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 03 lip 2011, 21:08
autor: Manufaktura Dzika
Jak wiecie pułk stał się posiadaczem dwóch niewolek do zdejmowania sprężyn.
Postaram się na ciechanowiec przygotować pakiet do sporządzania ładunków na potrzeby pułku. I tu proponuje odejście od dotychczasowej zasady i każdy będzie miał możliwość zrobienia ładunków na swoje potrzeby na bitwie. pójdzie szybciej i sprawniej,

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 04 lip 2011, 09:08
autor: srebrny_lis
Wyjdzie na każdej imprezie, gdzie organizator przewidzi specjalny czas na pobieranie i kręcenie. Czyli na większości.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 04 lip 2011, 18:53
autor: Manufaktura Dzika
Wszystko zależy od indywidualnych chęci. Gilzy mozna zrobić sobie wcześniej a zasypanie to juz tylko chwila

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 04 lip 2011, 21:26
autor: korvettenkapitan
Z materiału, który miałem zrobiłem 3 rolki do kręcenia skręcania gilz, 2 szt moge odstąpić. Potrzebuję natomiast miarki do zasypywania prochu, chyba janek takie robił.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 04 lip 2011, 21:35
autor: janek
a i owszem, posiadam takowe :D

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 05 lip 2011, 08:01
autor: feldwebel Krzysztof
U nas obowiązuje zasada, że każdy ma na bitwę przywieźć 30 gotowych nabojów. A otrzymany proch rozdzielamy raz na jakiś czas, proporcjonalnie do częstotliwości udziału w imprezach.

Uważam, że wykonywanie nabojów w warunkach obozowych jest nie tylko niebezpieczne. Jest również nieepokowe, a ponadto często rozkłada plan zajęć, wystarczy opóźnienie w rozdzielaniu prochu i część wojska przystępuje do bitwy bez amunicji. Widziałem już takie sytuacje.

Papier, rurki do zwijania i miarki każdy ma sobie zorganizować samodzielnie.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 06 lip 2011, 17:02
autor: U96
feldwebel Krzysztof pisze:Papier, rurki do zwijania i miarki każdy ma sobie zorganizować samodzielnie.
Logiczne i praktyczne.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 06 lip 2011, 17:23
autor: Horhe
Ba, nawet od kolegi Marka z SADu z Warszawy można załatwić od razu przycięte papierki na ładunki. Od ręki z odpadów z drukarni,albo na zamówienie z szarego papieru pakowego, cięte na gilotynie w drukarni. Jedno zamówienie i jest zapas na lata, za bardzo przyzwoite pieniądze.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 06 lip 2011, 17:37
autor: srebrny_lis
Wszystko prawda. Ponadto jednak do pozyskiwania takich rzeczy Pułk ma Instytucję.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 07 lip 2011, 08:27
autor: feldwebel Krzysztof
Zastępcę głównego kwatermistrza d/s stwarzania i pokonywania niemałych trudności?

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 07 lip 2011, 09:44
autor: srebrny_lis
Jako żywo. Te trudności też, niestety, epokowe. Ale epokowych malwersacji jeszcze u nas nie stwierdzono :zebek: . Odrobina sadyzmu też tylko na pokaz podczas imprez.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 09 paź 2011, 09:45
autor: DAMIAN
Przypadkiem na allegro wypatrzyłem takie imadełka, cena była symboliczna więc kupiłem, myślę że również mogą spełniać funkcje niewolek.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 09 paź 2011, 10:04
autor: srebrny_lis
Pozytywne myślenie. Czekamy na powrót.

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 09 paź 2011, 12:14
autor: Manufaktura Dzika
na niewolki nie wygodne. bo takimi próbowałem

Re: Niewolki i pzygotowanie ładunków na bitwach

: 09 paź 2011, 15:07
autor: Remington
Do sprężyn krzesiwa się nadają. Jednak przy sprężynie kurka są kłopotliwe, zwłaszcza jak sprężyna jest silna. Warto specjalnie podszlifować szczęki imadełka by "głębiej " łapały sprężynę. Jak się ściśnie na samej krawędzi sprężyny, to jest szansa żę wyskoczy z imadełka i złamanie gotowe.