Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

...no i znowu nawiedziłem swoją rodzimą wioskę.Ile się nachodziłem-nie powiem ale nogi mi z w d... wlazły[bolały].Po prostu Z efektu może nie bylem zbyt zadowolony ale samo to,że połaziłem po polach i uciekłem z miasta zadowoliło mnie w zupełności . I efekty Te szroty-mosinówki ,zakopałem ...Oprócz tego znalazło się kilka kg złomu do analizy pozostawione w domu... Ot tyle tego...Pozdro

Zawsze coś. Jestem świeżo po kolejnym opisie batalii pod Dwórznem 6 II 1807. Kurczę, co lektura, to kolejna alternatywna wersja. Mało punktów stycznych, nawet w źródłach. Bitwa musiała tęgo podziałać na wyobraźnię uczestników.

Ale po nas to tylko wyplute przybitki i kapsle od piwa .

Ten Hoff to jak dla mnie to czarna magia kupa godzin w polu a prawie zero fantów ale może w końcu coś się pokarze

Ja tam nie narzekałem, chociaż guzika francuskiego nie trafiłem

Jest jedno poletko, na którym - dam rękę uciąć - wyciągniesz za każdym razem sporo "nieśmiertelników" po pijakach

Pozdrawiam

rokers87 pisze:Jest jedno poletko, na którym - dam rękę uciąć - wyciągniesz za każdym razem sporo "nieśmiertelników" po pijakach

Pozdrawiam

Pewnie te miedzy drogą a "Ruską Górą"

Dokładnie, to jest pewne miejsce

Ale za pierwszym razem pole te zaskoczyło mnie bardzo miło

Szkoda,że chłopaki,żadnego z Was nie spotkałem Byłoby o czym pogadać

Będę tam jakoś pod koniec września razem z Damianem... znając życie

No to może dasz znać i się spotkamy Z przyjemnością odwiedzę także rodzinę

Na polu i u rodzinki pewnie
Masz zdrowie chlopie

Jak będę w kraju, to również bym się przyłączył do picia Może nawet coś bym pokopał

Bez przesady Panowie .Pewnie tego samego dnia wracałbym do domu a weż tu jedż autobusem po kilku piwach.Pęcherz rozsadzi Ale miło byłoby sie spotkać i porozmawiać