Strona 1 z 1

Re: ID

: 10 lis 2010, 23:21
autor: Sepp
Jakie ma wymiary? :D Mozna prosic o zdjecie gory i spodu? Pozdrawiam

Re: ID

: 11 lis 2010, 12:02
autor: Blacek
Cześć!!!
Myślę,że to nie kałamarz, ponieważ jest spłaszczony, a więc do przenoszenia w kieszeni, albo "za pazuchą"(kałamarze zwykle nastawia się na stabilność). Skoro ma uszka - to pewnie był zawieszany. Może zawierał jakieś pachnidło/balsam/tabakę?
Wzornictwo też zastanawia. Dla mnie jakby coś ludowego, albo naśladownictwo skandynawów (!?). Wygląda na stary, a nawet jeśli by nie był - jest piękny (i jakiś taki swojski :) ).
Pozdrawiam!!!

Re: ID

: 11 lis 2010, 17:12
autor: asdic321
A ja mam pytanie o material - czy to srebro, czy "insza inszosc" jaka? :D

Re: ID

: 11 lis 2010, 19:06
autor: Frozzer
wygląda staro

może coś na styl relikwiarza? np. na łzy Marii Magdaleny... ?

Re: ID

: 11 lis 2010, 21:18
autor: Blacek
Widać, że odlewany i chyba mosiądz, albo brąz (kryształki na przełamaniu szyjki). Widzę też konika, lecz cóż to za zwierzę na drugiej stronie?
Pozdrawiam!!!

Re: ID

: 11 lis 2010, 22:51
autor: warwick
Urlik pisze:Wykrywacz zakwalifikował do metalu złotego....ale czy tak jest to
(...)
miałeś na myśli chyba kolorowego metalu - co to za wykrywacz tak kwalifikuje

pozdr.Król Julian

Re: ID

: 12 lis 2010, 10:20
autor: Dietrich
Stawiam na tabakierkę.

Re: ID

: 12 lis 2010, 21:36
autor: Blacek
Cześć!!!
Przychodzą mi dwa pomysły na okres powstania flaszeczki - Prusowie naśladujący Wikingów, albo ludowizna, ale też w miarę stara.
Taki "kotowaty" to mógłby być warmiński "kłobuk" (tenże przybierał jeszcze postać ptaka z ognistym ogonem, lub czarnej kury). Ornamentyka dość prymitywna i przeurocza, ale odlać takie cudo (bo wygląda na odlew), to chyba tylko metodą traconego wosku (nie wiem jak stara jest ta metoda).
Nic więcej nie przychodzi do mej laickiej głowy. Oj świecą mi się oczka do tego artefaktu :)
Pozdrawiam i zazdroszczę ;) !!!

Re: ID

: 15 lis 2010, 19:00
autor: Blacek
Miło mi i... oby tak dalej. A podrap ode mnie przy okazji Bartla i Gustebaldę
Pozdrowienia!!!

Re: ID

: 20 sty 2012, 17:11
autor: Blacek
Cześć!!!
Odgrzewam wątek, albowiem przedwczoraj oglądałem film w którym pokazywali wnętrze chaty w której pracował Car Piotr I w czasie rozpoczęcia budowy swojej "Wenecji" Na stole, obok ptasiego pióra do pisania stało identyczne naczyńko, jeno innego koloru. Więc może jednak podróżny kałamarz (lejkowata szyjka, by łatwiej było wtykać pióro).
Pozdrawiam!!!