Strona 1 z 1

Jak to jest???

: 20 kwie 2010, 15:29
autor: piotrek
Jak to jest od strony prawnej jeśli chodzi o poszukiwania z wykrywką?Czytałem już wiele sprzecznych opini.Ktoś się orientuje jakie kary grożą i czy mają prawo zarekwirować wykrywkę? :/

Re: Jak to jest???

: 20 kwie 2010, 15:42
autor: zoz
Maja prawo-za pokwitowaniem, jako dowod przestepstwa!
Jak chcesz chodzic legalnie potrzebna jest pisemna zgoda wlasciciela terenu i pozwolenie od konserwatora zabytkow! Na poczatek dostaniesz takowa na 3mies, zakladajac oczywiscie ze na terenie tym nie znajduja sie stanowiska archeo czy nie jest to rezerwat czy natura 2000

Re: Jak to jest???

: 20 kwie 2010, 15:57
autor: piotrek
Jakie kary grożą za takie przestępstwo? ;)

Re: Jak to jest???

: 20 kwie 2010, 17:23
autor: piotrek
Dzięki! :zebek:

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 08:27
autor: syriusz13
Ja to nie wiem jak daleko od np grodziska nie wolno kopać.Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?
Piotrek jak bym cie złapał na rozkopywaniu stanowiska arch. to osobiście bym ci wyjął serce przez nos!Podobno niektórzy gorsze mają sposoby karania. :cool:

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 08:50
autor: Don Joker
syriusz13 pisze:Ja to nie wiem jak daleko od np grodziska nie wolno kopać.Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?
Niema jakiejś konkretnej odległości. Często dopóki nie będą przeprowadzone badania archeologiczne na takim miejscu to nawet sami archeolodzy nie znają jego rozmiarów. Trzeba po prostu trzymać się od takich miejsc jak najdalej i tyle.

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 09:13
autor: Tworas
Tak, już kiedyś było to przerabiane na Barkwedzie :czekam:
Dla mnie kopanie w pobliżu stanowiska równa się kopaniu na nim. :axe:

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 09:59
autor: asdic321
Zasada jest prosta - im dalej, tym lepiej :zebek:

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 12:57
autor: Jam łasica
piotrek pisze:Jak to jest od strony prawnej jeśli chodzi o poszukiwania z wykrywką?Czytałem już wiele sprzecznych opini.Ktoś się orientuje jakie kary grożą i czy mają prawo zarekwirować wykrywkę? :/
Samo chodzenie z wykrywaczem nie jest przestępstwem ,bądź wykroczeniem , o ile nie niszczysz w lesie ściółki i nie posiadasz przy sobie przedmiotów pochodzących z przed epoki PRL-u. Krótko mówiąc chodzić można , kopać nie bardzo :(

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 13:05
autor: asdic321
Jam łasica pisze:Samo chodzenie z wykrywaczem nie jest przestępstwem ,bądź wykroczeniem , o ile nie niszczysz w lesie ściółki i nie posiadasz przy sobie przedmiotów pochodzących z przed epoki PRL-u. Krótko mówiąc chodzić można , kopać nie bardzo :(
Poza sciolka w boru sa jeszcze laki, pastwiska i uprawy na polach... Tych tez nie wolno niszczyc a przed wejsciem na czyjas ziemie wypada zapytac wlasciciela o zgode :D

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 18:14
autor: piotrek
Piotrek jak bym cie złapał na rozkopywaniu stanowiska arch. to osobiście bym ci wyjął serce przez nos!Podobno niektórzy gorsze mają sposoby karania. :cool:[/quote]
I wzajemnie! :kon:

Re: Jak to jest???

: 21 kwie 2010, 20:43
autor: zoz
Ale na dobra sprawe, panowie! Czlowiek mlody, nie w swiadku, rozpoczynajacy swoja pasje, z wykrywka w reku, jedzie tam gdzie popadnie, bez sensu i w ciemno!! Każda gorka wyglada tak samo! Z reguły explorator "junior" nie chce zle. Ale pojecia bladego nie ma gdzie kopie! Pamietam swoje pierwsze kroki :sad: I niestety zdarzyło sie explorowac w niebezpiecznie bliskiej odleglosci stanowisk!! Ale z kad czlowiek na dobra sprawe mial wiedziec??!! Nie wie!! Teraz spox, jedziemy, sprawdzimy na tyle na ile jest to mozliwe, a KAżDY fant podejrzliwie stary ZGŁASZAMY