Heilsberg 1807
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 16:20
- Lokalizacja: Olsztyn
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 16:20
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 16:20
- Lokalizacja: Olsztyn
Srebrny_lisie, piekne opisy i szczegółowe . Moze jestes w posiadaniu poodobnych informacji o czewcu 1807 pod Guttstadt. Mam troche opisów tamtych wydarzeń opisujących ogolnie kierunek natarcia i pobycie Cesarza Francuzów w Guttstadt . Napoloeon wieczorem po krwawej
bitwe zjadł kolacje w kloegiacie w towarzystwie dwóch kanonikow i tam nocowal. Do dzis stoi niedaleko kolegiaty domek nazwany ,,domkiem napoleona,, jednak tam miescił sie tylko sztab napoleona
a nie jak mówią mieszkańcy, ze nocowal tam wódz.
Pozdrawiam.
bitwe zjadł kolacje w kloegiacie w towarzystwie dwóch kanonikow i tam nocowal. Do dzis stoi niedaleko kolegiaty domek nazwany ,,domkiem napoleona,, jednak tam miescił sie tylko sztab napoleona
a nie jak mówią mieszkańcy, ze nocowal tam wódz.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
KOZAK: na pewno miałeś styczność z pracą Gustava Beckmanna "Geschichte der Stadt Guttstadt" z 1929 r., tam są dość dokładnie opisane sprawy dobromiejskie. Co do kwatery Napoleona w samym mieście (jak również przedtem Bennigsena i Neya), najczęściej mówi się o mieszkaniu prepozyta kolegiaty czyli tzw. prepozytówce. Mieści się ona w kompleksie kolegiackim, izba nad bramą z dziedzińca nad łynę. Jadł w refektarzu (izba na zachodnim skraju południowego skrzydła zespołu kolegiackiego, dziś kaplica ze sklepieniem "kryształowym") na wysokości I piętra. Reszta ważniaków zapewne nocowała przy rynku i w nieistniejącym ratuszu (?). Koścół św. Mikołaja (ob. cerkiew) był obronnym blokhauzem, połączonym rowem łącznikowym z obozem założonym wiosną (po wyprowadzeniu części wojsk franc. z miasta) na tzw. Lindenbrunn czyli wzgórzu na południe od miasta (ob. okolica cmentarza komunalnego i stawu nad łyną - niedoszłego kąpieliska).
SEPP: jestem zainteresowany co najmniej obejrzeniem mapy; czekam na kontakt bezpośredni (i bardziej bezpośrednio w przyszłości, zachęcam ).
SEPP: jestem zainteresowany co najmniej obejrzeniem mapy; czekam na kontakt bezpośredni (i bardziej bezpośrednio w przyszłości, zachęcam ).
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Na lewym brzegu właściwie wszystkie leżą na terenie przerobionym przez orki lub inne prace ziemne. Od biedy, z dobrym planem bitwy w ręku, można zauważyć zarys szańca nr 2. Na prawym w większości podobnie: pola, strzelnica itp. Tam widoczny jest jedynie lekki zarys małego "przedszańca" na stoku wzgórza po lewej stronie (jeśli jechać od Olsztyna), na linii prawobrzeżnej pozycji rosyjskiej. Pewne szanse daje też zalesiony pagórek w miejscu szańca nr 7 (na mapie von Botha nr 8). Pamiętać wszakże należy, że na tym brzegu bitwa się nie toczyła; pewne ślady mamy tylko w pobliżu łyny (bateria Dybicza). Pozostaje chodzenie za bronami i wronami z dobrym planem.
dlaczego pytam - otóż ostatnio przeglądałem zdjęcia lotnicze i w okolicy, gdzie powinien mniej więcej znajdować się szaniec nr3 znalazłem piękny pentagon
wg. mnie to pozostałość po tym szańcu, nie jest on idealnie w miejscu pokazanym na mapach (nieco na północny zachód) ale kształt jest tak specyficzny, że raczej nie ma mowy o pomyłce
wg. mnie to pozostałość po tym szańcu, nie jest on idealnie w miejscu pokazanym na mapach (nieco na północny zachód) ale kształt jest tak specyficzny, że raczej nie ma mowy o pomyłce
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Dobre zdjęcia lotnicze pokazują więcej od penetracji powierzchniowej (widać np. przebarwienia gleby). Byłem wielokrotnie w miejscu szańców i nru 3 nie widać w terenie, choć dokładnie wiadomo, gdzie był. Stąd program "Archeologiczne Zdjęcie Polski", niestety daleki od pełnej realizacji... To jest teren do niedawna rokrocznie przeorywany, teraz rzadziej, raczej słabo kultywowana łąka. "Trójka" faktycznie leżała na wzgórku w rozwidleniu kilku małych cieków (obecnie ich nie ma lub prawie nie ma!).