U nas też niejeden widz myli rekonstrukcję/inscenizację z rzeczywistością (a z serialami jak? podobnie!), zwłaszcza przy pokazach dotyczących II wojny. Tyle, że bez takich bezpośrednich ataków. W opisanej historii winę ponosi oczywiście wóda, ale czy tylko? Sposób potraktowania "sportowców" przez władze jest znamienny. Myślę też, że "niemiecka forma" może działać w Rosji nadal jak płachta na byka, za duża trauma i za silna propaganda. Hitlerowski mundur to wciąż, jak widać, śliska sprawa. My w mundurach z epoki napoleońskiej jesteśmy traktowani normalniej, ze zwykłą ciekawością, choć akty niechęci się zdarzają w Polszcze: a to jakiś pijaczek zawoła "pedały" (od czegośmy jak najdalsi

), a to jakiś upierdliwy niedorób snuje się po naszych imprezach a potem sugeruje anonimowo po forach, żebyśmy "włożyli krótkie majtki i bili się na proce" albo że "płoszymy ptaki"... Sam pewnie męczy ptaka i jest niedowartościowany.