Przykra wiadomość
: 28 gru 2009, 10:28
Jakieś gnojki wyciągnęły z Łyny i rozwaliły na części zatopioną platformę drewnianego młyna w Sójce (w Rezerwacie Las Warmiński) i przy okazji trochę zardzewiałego złomu. W wodzie ten zabytek miał szansę przetrwać następne kilkaset lat.
Odkąd chodzę w tamtych okolicach, widziałem, że spalono most w Sójce, stodołę po karczmie w Jełguniu, domki myśliwskie po Breżniewie na jez. Oczko, rozkopamo ruiny gajówki Jełguń i karczmy w Sójce. Zastanówcie się ludzie, co zostawicie swoim dzieciom.
Ktokolwiek zna sprawców, proszony jest o publiczne napiętnowanie.
Odkąd chodzę w tamtych okolicach, widziałem, że spalono most w Sójce, stodołę po karczmie w Jełguniu, domki myśliwskie po Breżniewie na jez. Oczko, rozkopamo ruiny gajówki Jełguń i karczmy w Sójce. Zastanówcie się ludzie, co zostawicie swoim dzieciom.
Ktokolwiek zna sprawców, proszony jest o publiczne napiętnowanie.