Strona 1 z 1

Podziemia i wody kryją skarby. Włodzimierz Antkowiak

: 30 paź 2009, 18:17
autor: KubaaJ
"Podziemia i wody kryją skarby" Włodzimierz Antkowiak.

Ciekawa książka prezentująca ponad 100 miejsc związanych z ukryciem skarbów, pamiątek, bądź też wraków, amunicji itp. Narazie jestem dopiero po jej przejrzeniu, ale głównie pokazuje miejsca z Warmii i Mazur, Kujaw oraz Dolnego śląska. Podzielona na miejsca i po krótce opisana, troche ciekawostek, trochę przypuszczeń i zasłyszanych historii, ale w eksploracji chyba o to chodzi- o weryfikacje :)

No i w Dedalusie w Warszawie za 10 zł. Równiez w sprzedaży wysyłkowej.

http://dedalus.pl/p/1/1190/podziemia_i_ ... C5%BC.html

: 30 paź 2009, 19:52
autor: Remington
Włodziu to stary mitoman z przejawami obłakania.
;)
Dawno temu, na jakimś zlocie posukiwaczy skarbów, twierdził że w nocy ktoś chodził po dachu i czychał na niego. Wogóle chcą go zabić, bo on zna tajne miejsca ukrycia skarbów.

nie zmienia to faktu, że jego książkę fajnie się czyta, jednak tajemne informacje trzeba przesiać przez gęste sito.

: 31 paź 2009, 18:47
autor: KubaaJ
Racja:) Mitów to w książce tej sporo. Noo, nawet sam autor często ratuje się podając, iż są to informacje niesprawdzone, jedynie zasłyszane:) Ale są też i wartościowe części. Jak napisałem, narazie jedynie przejrzałem interesujące mnie miejsca i niektóre jak np. Dzikowo i cały były Stablack opisane jest nieźle.

: 31 paź 2009, 18:55
autor: srebrny_lis
Nie bądźmy tak rygorystyczni, w XVIII wieku poeta Johann Wolfgang Goethe napisał: "Alles menschliche ist nur ein Gleichnis" ("Wszystko co ludzkie jest li przypowieścią..."). Prosit!

Re: Podziemia i wody kryją skarby. Włodzimierz Antkowiak

: 14 cze 2010, 10:29
autor: Blacek
Miałem okazję "szukać" w terenie oraz pracować z Włodkiem nad Dzikowskim wątkiem Bernsteinkammer i teraz pewnie jestem jednym z tych bardzo wielu, których określa mianem ch...
Nie mniej - Jego książki czytam z zapartym tchem - zwłaszcza, gdy zaczyna brakować inspiracji (rzeczowość jest w tym momencie sprawą drugorzędną , liczy sie podnieta:D ). Choć nie palę się do spotkania z Autorem - do Jego dzieł jak najbardziej.
Iliada w końcu popchnęła Schliemanna do grzebania w Hissarliku. Kochajmy Twórców, choć bywają dziwni!!!