Strona 1 z 1
: 22 wrz 2009, 22:27
autor: Kodi
Toż to słynny Pawka Morozow. Patron pionierów. Zasłynął tym, że zakapował swojego tatusia.
: 23 wrz 2009, 08:36
autor: Remington
W takim razie nasi harcerze kogo by mogli mieć na patrona i przylepić go na swoją lilijkę?

: 23 wrz 2009, 13:55
autor: srebrny_lis
Może nieżyjącego J. Kuronia, który rozwalał na przełomie lat 40-ych i 50-ych resztki normalnego harcerstwa zakładając tzw. "dtrużyny Walterowskie" (inaczej "Czerwone Harcerstwo")?
A poważniej mówiąc, różne formy imienia Paweł w ZSRS były niejako "uświęcone" i zawarowane dla określonych postaci. Np. Morozow zawsze był nazywany Pawlikiem (dla podkreślenia "młodocianości"?) a bohater powieści Ostrowskiego "Jak hartowała się stal" - Korczagin określany był właśnie jako Pawka (dla podkreślenia "swojskości"?). Istnieje monografia problemu.