Strona 1 z 3
Nasze uwagi w sprawie "Reko"
: 18 wrz 2009, 07:29
autor: Książe Warmii
witajcie
W tym temacie wpisujcie swoje uwagi:
: 18 wrz 2009, 09:52
autor: łoś
Ja mam tylko jedną uwagę. Słowo "reko" jest bardzo ale to bardzo niemile widziane w środowisku drugowojennych rekonstruktorów - oznacza tandetę, brak dbałości o prawidłowość historyczną, robienie wszystkiego najmniejszym kosztem - najlepszym przykładem jak rozumiane jest "reko" jest Muzeum Dober'ego Reko na forum GRH Panzer Lehr.
http://panzerlehr.mojeforum.net/forum-v ... 249ed0da2b
Pozdrawiam
łoś
: 18 wrz 2009, 10:04
autor: panzer24
No właśnie m.in. o takie uwagi nam chodzi. Dlatego też Reko jest w cudzysłowie. Dzięki!
: 20 wrz 2009, 11:08
autor: Frozzer
Czołem
obejżałem fotki z wyprawy na trójkąt lidzbarski
no i mam parę uwag czysto merytorycznych.
Jeżeli chcecie być w zgodzie z historią, to nie powinniście się obrazić, ani odebrać mojego postu jako "czepianie się"
feldfebel z mp40 - do poprawy patki (nie powinny być na tych śmiesznych podkładkach, do dziś nie wiem, co producenci tych insygni mieli na myśli) patki, tresso zarówno na kołnierzu jak i na pagonach powinno być w wersji tzw. "gaszonej" a nie białe. orzeł również powinien być gaszony.
Hełm do przemalowania - pomijając kolor, to niedopuszczalne jest ażeby farba była błyszcząca. Kalka była możliwa, ale jedynie orzeł, bez kalki partyjnej ale i tak stosowano je tylko do jesieni 42 roku. Tak więc najlepiej jakby hełm w ogóle nie miał kalek.
bluza m 36 nie bardzo pasuje do jednostki z przełomu 44/45 roku. te bluzy do tych lat w warunkach frontowych nie miały prawa przetrwać. nawet wymieniając umundurowanie na nowe w warunkach polowych nie przysyłano tego modelu juz po 40 roku. tak więc proponuję zmienić kołnierz i pagony w bluzie i z powodzeniem będzie mogła udawać model 40. co już nie będzie się rzucało w oczy na zdjęciach
płaszcz również jest wzoru 36 - żeby pasował do ram czasowych należałoby zmienić kołnierz.
czy odtwarzacie pułk łączności, pzgrenadierów czy piechotę?
pamiętajcie, że pagony powinny mieć ten sam kolor bronii.
bo chyba jesteście jedną kompanią?
odnośnie sprzętu, to uważam że w miarę możliwości finansowych, każdy powinien dążyć do zakupu bądź zrobienia A-ramy i posiadania saperki z pokrowcem. Pod koniec wojny to było obowiązkowe wyposażenie jednostek polowych.
Szelki jak widzę, każdy już ma.
Część wyposażenia, takiego jak szelki czy pas, może być parciana - pod koniec wojny powszechnie stosowano zamienniki z party.
Pozdr !
: 20 wrz 2009, 11:24
autor: panzer24
Dzięki Michał za uwagi!!!! Walczymy z doposazeniem, bo jak sam wiesz trochę to kosztuje. Chodziło nam na spotkaniu o zobaczenie, co kto ma i ewentualnie w jaki kierunku idziemy. Jak sam widziałeś zapewne na fotach nie miałem dobrych butów - ale to też kwestia kasy na ten moment. A jesteśmy zwykłą piechotą końca wojny.
Liczę na dalszą twoją fachową pomoc w kwestii umundurowania i wyposażenia.
: 20 wrz 2009, 11:46
autor: Frozzer
no to pagony z białym obszyciem
i powodzenia

: 20 wrz 2009, 16:13
autor: olsztyniak
A ja cały czas szukam munduru oficerskiego --- niżej nie schodzę

: 20 wrz 2009, 18:54
autor: Manufaktura Dzika
Stefan zapraszamy do nas wybierzesz stopień jaki chcesz
: 20 wrz 2009, 19:32
autor: Sepp
Ja moge byc rosyjskim szpiegiem w szeregach WH

he he

: 21 wrz 2009, 06:49
autor: Schwartz
Właściwie jakim przedziałem czasowym się zajmujecie? Dobrze kojarzę, że 1944-45? Jeżeli to tak zbyt "wcześnie" wyglądacie, proponował bym późno wojenne sznyty typu musztardowe sukna, feldbluzy m44, jakiś kamuflaż, stg.44, etc - oczywiście najlepiej wyglądało by ty gdyby każdy wyglądał możliwie inaczej od pozostałych - mozaikowe uroki końca wojny.
Generalnie mogę podpisać się pod tym co napisał Frozzer poza tym, że Wehrmacht nigdy nie nosił
kalki partyjnej
Zdaje się że chodziło o "państwową". Nie spotkałem się też nigdzie z "pułkiem łączności", wszelkie Signal/Nachrichten Abteilung były przeważnie kompaniami lub batalionami.
* Unteroffizier niepoprawnie trzyma broń. Pamiętaj, że masz w rękach pistolet maszynowy który ma tylko ciągły tryb ognia i do tego mocno kopie. Trzymaj za gniazdo magazynka, fotografie archiwalne pokazują, że łapano też za sam magazynek ale to zwiększało prawdopodobieństwo zacięcia się broni.
* Puszka - u dowódcy ma za luźny pasek - noś wyżej.
* Chlebaki - macie tendencję do noszenia ich na środku tyłka - noście bardziej na prawym pośladku.
* Fryzury - zapuszczać grzywy.
* Hełmy - jeżeli nie możecie ich teraz przemalować na matowy feldgrau to przynajmniej pozakrywajcie je czymś. Czerpcie inspirację z fotografii - żołnierze zakładali na hełmy najróżniejsze rzeczy - przydziałowe pokrowce, prywatne pokrowce, paski od chlebaków, różnorakie siatki z drutu czy sznurka, farbę z mielonym korkiem, piaskiem, glinę, błoto, nawet jutowy worek i firanę widziałem na froncie wschodnim.
: 21 wrz 2009, 07:32
autor: Książe Warmii
Dziękujemy za uwagi

o to własnie chodzi.
: 21 wrz 2009, 07:39
autor: panzer24
Co do bluz M43, które mamy to nie mogę się z Tobą Schwartz do końca zgodzić. Wiadomo, że w między czasie wchodziły kolejne modele, ale właśnie M43 była do końca wojny najliczniej noszona.
Mam nadzieję, że jak się spotkamy razem to dodasz kilka uwag odnośnie właśnie noszenia ekwipunku czy uzbrojenia.
Pozdrawiam
: 21 wrz 2009, 07:43
autor: kermik
A ja będę z AK i was wszystkich wezmę do niewoi

: 22 wrz 2009, 14:38
autor: Schwartz
Ja np. powoli zbieram się za swoją feldbluzę. Też zresztą mod.43
Przez "mozaikę" rozumiem różnorodność. Zaproponowałem M44, podobnie zresztą inne wynalazki jako urozmaicenie poszczególnej sylwetki, nie jako standard dla wszystkich.
: 22 wrz 2009, 14:43
autor: Frozzer
bluzy m44 były pod koniec wojny rzadkością, tak więc m34 to dobry wybór
oczywiście ktoś z was mógłby mieć bluzę m44 - w końcu to była już zbieranina różnorodnego ekwipunku. Jednak wcześniejsze bluzy raczej nie są do zaakceptowania
zdażało się, że podoficerowie w bluzach m42 czy m43 obszywali sobie kołnierz na ciemnozielono w stylu bluzy m36, ale to już był swego rodzaju "lansik" na polu bitwy