Strona 1 z 1

wykopki-zasady bezpieczenstwa

: 17 sie 2009, 22:25
autor: s13
witam.
byc moze ten temat byl juz omawiany na tym forum,ale mysle ze warto go ponowic,lub rozpoczac...
zazwyczaj kazdy rozpoczynajacy swa przygode z wykrywczem ma tylko jedno pytanie-jaka wykrywke mam kupic.....
nikt nie pyta jak kopac, by calo wrucic do domu....
moze niech cos powiedza doswiadczeni w boju....
jak bezpiecznie kopac dolki...jak rozpoznac pod wykrywka nie wybuch...jak zabezpieczyc teren itp.....
sam bardzo chetnie poczytam,zanim wleze na mine.....

: 18 sie 2009, 11:49
autor: bard
Kilka podstawowych zasad:
Jak kopać
Jedyna możliwa odpowiedź to - ostrożnie.
Jest tyle różnych rodzajów przedmiotów niebezpiecznych i tyle możliwych ułożeń w gruncie że najbardziej sensowne było by odkrywanie warstwami centymetr po centymetrze, co niestety jest bardzo niepraktyczne ;) więc po prostu - ostrożnie !!.

Jak rozpoznać pod wykrywką niewybuch
Przed odkopaniem jest to niemożliwe. W zasadzie każdy sygnał silniejszy niż moneta jest potencjalnie niebezpieczny. Nie ważne czy to żelazo (amunicja), czy kolor (zapalniki).

Jak zabezpieczyć teren
Teoretycznie najlepiej taśmą ostrzegawczą i "jednoznacznie brzmiącymi ostrzeżeniami".
Praktycznie takie oznaczenia nie pilnowane przez nikogo mają magiczną właściwość przyciągania idiotów, więc na własne potrzeby do czasu przyjazdu policji lub patrolu saperskiego lepiej n.p. oznakować miejsce starą reklamówką na gałęzi albo czymś podobnym.

Dodatkowe informacje
Znalezisko zgłaszamy na policję (dane osobowe jak adres i nr tel. mogą być potrzebne patrolowi saperskiemu do nawiązania kontaktu i ewentualnego wskazania miejsca osobiście)
Fakt szukania z wykrywką nie robi wrażenia na patrolu, z policja różnie bywa ;)
Policja powinna przyjechać na miejsce zgłoszenia i dalej to ich problem.
Patrol saperski ma 72 h na realizację zgłoszeń zwykłych (las, pole itp.) i do 48 h na zgłoszenia pilne (droga, budowa, centra miast itp)


Z racji zawodu zetknąłem się z różnymi przejawami idiotyzmu - podjazd do garażu z min ppanc, pocisk artyleryjski jako kowadło, wyskrobywanie materiałów z niewybuchów, czy przejazd PKS'em z granatami moździerzowymi w plecaku - wcześniej czy później takie zachowanie kończy się na policji lub w grobie.

: 20 sie 2009, 07:39
autor: ALL
Witam.
Super bard.
Myślę ,że po tym co napisałeś wielu się zastanowi nad tym co zabiera do domu, z poszukiwań.Jednocześnie dodam że,jeśli wykrywacz wykrył odłamek a dyskryminacja ustawiona na odrzut żelaza,to lepiej tego odłamka nie brać do ręki !!!!.
Pozdrawiam ALL.

: 20 sie 2009, 09:46
autor: zoz
I jeszcze wazna rzecz! Zasypuj po sobie dołki, co bys jak wrocisz raz jeszcze na ta sama miejscowke nie wpadl i nie zlamal sobie nogi ;)