Strona 1 z 1

Powstanie Warszawskie

: 01 sie 2009, 17:01
autor: zoz
Slyszeliscie syreny? W Olsztynie jak najbardziej, punkt 17!

: 01 sie 2009, 17:05
autor: DAMIAN
W Górowie również wyły syreny.

: 01 sie 2009, 19:10
autor: GILGIN
Takie wydarzenia trzeba pamiętać i czcić

: 01 sie 2009, 20:32
autor: panzer24
A ja dodam trochę oliwy do ognia, bo..... robię w Wawie i wiem ilu jest rodowitych "warszawiaków" i wiem jak do tego wydarzenia podchodzą. Czyli ... mnie to nie dotyczy, mam to ......
myślę, że robienie z tego święta państwowego jest bzdurą i zgadzam się z burmistrzem Stalowej Woli, że musimy ustanawiać święta, w których odnieśliśmy sukces, a nie porażkę, ale sukces całym NARODEM!!!!

: 01 sie 2009, 20:39
autor: DAMIAN
Tak masz rację Panzer, też mam wrażenie że ten pomysł ze świętem narodowym jest tylko kolejną fanaberią naszego miłościwie panującego prezydenta! :/
Jednak upamiętnienie tej daty oraz godziny poprzez syreny alarmowe jest jak najbardziej OK.

: 01 sie 2009, 20:49
autor: panzer24
Tak, ja też się pokłonię tym, którzy zgineli, ale święto.....

: 01 sie 2009, 21:10
autor: asdic321
panzer24 pisze:myślę, że robienie z tego święta państwowego jest bzdurą i zgadzam się z burmistrzem Stalowej Woli, że musimy ustanawiać święta, w których odnieśliśmy sukces, a nie porażkę, ale sukces całym NARODEM!!!!
Nie lubie w ogole "sztucznych" swiat - takich co to sie je powoluje specjalnym ukazem (vide Dzien Flagi Narodowej!) - bo pachna mi "nowa swiecka tradycja". I poki co zaden chyba kraj poza putinowska Rosja nas nie wyprzedza w ustanawianiu na wyscigi takich dni.

Ale pamiec o Powstaniu nalezy sie akurat "jak psu micha" - zarowno zywym, jak i poleglym, jak i samemu wydarzeniu! Tyle ze powinna byc spontaniczna - jak do tej pory! Odkad komunisci przestali przesladowac za obchody nie bylo przeciez jednego roku bez uroczystych ceremonii! I czy nie moglo tak zostac?! Podobnie jak z flaga - mogla byc czczona oficjalnie np przy okazji 3 V, no ale czym by sie wtedy zajmowali politycy?:)

Nasze swieta sa niestety cokolwiek ponure i z historii nie bardzo wynika co tez moglibysmy radosnie czcic jako sukces calego narodu... Nawet obchody odzyskania niepodleglosci wygladaja co roku jak przedluzenie Wszystkich Swietych :( Czasem mysle sobie, cholerka - szkoda ze to musialo byc w listopadze a nie w lipcu na przyklad. Mielibysmy jak Francuzi czy Amerykanie: pikniki, fajerwerki i sielanke ogolna! :D

A co do rocznicy Powstania polecam mala lekturke: http://adamkuz.blog.onet.pl/10-mitow-na ... 0846,RS1,n
Niby nic nowego ale moze warto od czasu do czasu przypomniec ze nie czcimy wylacznie pamieci o klesce... To jednak bylo cos wiecej!

: 01 sie 2009, 21:16
autor: partas
Panzer zgadzam się z Tobą w stu procentach.Pokłon poległym jak najbardziej,święto narodowe niekoniecznie.Myślę,że uroczysty apel poległych w zupełności wystarczy.

: 01 sie 2009, 21:28
autor: zoz
Co do samego powstania to moim skromnym zdaniem był to bład! Duzy bład! Moze nie wszyscy sie z tym zgodza, ale takie jest moje zdanie!
Ale sam fakt upamietnienia, najwiekszego zrywu w czasie IIWS i tak wielkich poniesionych ofiar zasługuje na upanietnienie! Nie wspominajac juz o stratach materialnych czy chodz by historycznych! Stalo sie, i nie mamy na to najmniejszego wpływu! Czy swieto narodowe? Nie wiem.. Ale syreny i minuta refleksji w całym kraju chyba nikomu nie zaszkodzi! A to co sie dzisiaj stało w naszych miastach na pewno nie zasługuje na słowa krytyki!

: 03 sie 2009, 15:04
autor: srebrny_lis
O sensowności/bezsensowności PW można godzinami i chyba bez rezultatu... Tak czy owak: stało się i kropka. Pozostaje fachowa analiza (dla historyków i wojskowych) i wypracowanie właściwego stosunku ludu prostego do Uczestników i Ofiar. TO NASI PRZODKOWIE, KREWNI I SąSIEDZI. Kiedy walczyliśmy na rekonstrukcji w Livorno, na koniec podczas apelu na Piazza Comunale piękna dziewczyna zacytowała tekst jednego z pisarzy włoskich: "Zostaliśmy pokonani przez Austriaków, [...] przez Niemców, [...] w kampanii w Rosji, w II wojnie światowej [... cała litania porażek]. Ale ci pokonani to Moi Bliscy [można też tłumaczyć: Sąsiedzi "Ma io sono vicino di Questi Vinti!"] ". To chyba właściwy stosunek Narodu do Powstańców. A ludzie kierujący państwem i armią są od tego, by na przyszłość lepiej kalkulować decyzje przed ich podjęciem.

: 03 sie 2009, 15:08
autor: srebrny_lis
1 VIII w Nysie właśnie o 17:00 skończyła się napoleońska rekonstrukcja. W odległym centrum zawyły syreny a całe wojsko stało w polu przez "minutę ciszy". Byli tam rekonstruktorzy z całej Polski, Czech, Węgier, Włoch, Białorusi i Niemiec; wielu w mundurach pruskich i rosyjskich (my także). Chyba tak było dobrze?...