Strona 1 z 1

cekin turecki, szukam wiecej informacji

: 24 maja 2009, 19:30
autor: bard
Witam, takie coś mi dzisiaj wyszło
Obrazek
To co wiem:
monetka to 1/2 CEDID MAHMUDIYE - Mahmuda II (1808-1839)
oryginalna monetka to złoto, ta znaleziona przeze mnie to prawdopodobnie mosiądz
jest to cekin noszony jako ozdoba na głowie przez kobiety
A czego nie wiem (i będe wdzięczny jak ktoś mi pomoże):
Czy te cekiny mosiężne były odrazu robione jako ozdoby? czy też były prawnym środkiem płatniczym dopiero przerabianym przez panie na ozdoby ? (wygląd przebicia sugeruje że zostało zrobione ręczie)
Jezeli by sie okazało że były odrazu robione jako ozdoby, to czy tylko za panowania Mahmuda II ? czy może również później (np w XX w.)?
... No i skąd to na mazurach :roll: :/ ?

z góry dzięki za odpowiedzi i sugestie

Re: cekin turecki, szukam wiecej informacji

: 24 maja 2009, 21:09
autor: kovi
Pozwolę sobie zaprosić do przeczytania wątku i linków z PS.com
http://www.poszukiwanieskarbow.com/Foru ... hp?t=64546
Zawiera bardzo obrazowe zdjęcia - wszystko się, mam nadzieję, wyjaśni.

: 24 maja 2009, 22:30
autor: bard
kovi, dzięki serdeczne, wyjaśnione prawie wszystko :)
Jedyne co mnie dalej nurtuje to ramy czasowe produkcji posiadanego przeze mnie egzemplarza.
Czy cekiny z takim wzorem sa wciąż produkowane ?
(data - prawdopodobnie fałszywa- to 1222, czyli po naszemu 1807)

: 24 maja 2009, 23:14
autor: kovi
bard pisze:Czy cekiny z takim wzorem sa wciąż produkowane ?
(data - prawdopodobnie fałszywa- to 1222, czyli po naszemu 1807)
Zapewne jest to moja mniemanologia stosowana :) ale wydaje mi się
mało prawdopodobnym aby ten konkretny wzór był nadal produkowany.
Widywałem współczesne ozdoby tego typu i były one w większości przypadków
mniej lub bardziej udanymi kopiami monet z pierwszej połowy XX wieku.
Ale 100% pewności nie mam co do tego nie mam i nie mogę mieć...

: 25 maja 2009, 16:34
autor: srebrny_lis
Mahmud II (następca zamordowanego sojusznika Napoleona - Selima III i krótko panującego Mustafy IV) znany był, podobnie jak Selim III, z prób reformy Turcji, np. rozpirzył ostatecznie wichrzących wiecznie janczarów. Zmarł na alkoholizm i gruźlicę. Jego czasy świetnie uchwycono w dwóch powieściach sensacyjno - kryminalnych Jasona Goodwina: "Drzewo janczarów" i "Kamienne węże". Mahmud długie lata wojował z Rosją na Bałkanach i Zakaukaziu (m.in. wojny 1807 - 1812, 1828 - 1829). Jego monety mogły pojawić się na Mazurach np. jako:
1. łup / pamiątka rosyjskiego żołnierza z wojny 1807 - 1812,
2. J.w. przywleczone podczas tłumienia powstania listopadowego w 1831 (mógł to też zagarnąć Rosjaninowi powstaniec, internowany jesienią 1831 w Prusach Wsch.),
3. Ozdoba kobiety - Cyganki (Cyganie ze szczepów Kełderasza i Lowari pojawili się w Galicji tuż po zniesieniu niewoli Cyganów w niepodległej Rumunii - ok. 1860, potem przeczekali powstanie styczniowe w Królestwie Polskim i ruszyli w 1865 na północ, w tym do Prus Wsch.); Cyganie niejednokrotnie przechowywali taką biżuterię przez pokolenia).

: 25 maja 2009, 17:47
autor: kovi
srebrny_lis pisze: 1. łup / pamiątka rosyjskiego żołnierza z wojny 1807 - 1812,
2. J.w. przywleczone podczas tłumienia powstania listopadowego w 1831 (mógł to też zagarnąć Rosjaninowi powstaniec, internowany jesienią 1831 w Prusach Wsch.),
3. Ozdoba kobiety - Cyganki (Cyganie ze szczepów Kełderasza i Lowari pojawili się w Galicji tuż po zniesieniu niewoli Cyganów w niepodległej Rumunii - ok. 1860, potem przeczekali powstanie styczniowe w Królestwie Polskim i ruszyli w 1865 na północ, w tym do Prus Wsch.); Cyganie niejednokrotnie przechowywali taką biżuterię przez pokolenia).
To wszystko są fajne hipotezy, tylko że w zaproponowanej formie nie bardzo widzę
możliwości przeistoczenia którejś z nich w teorię.
Biorąc pod uwagę materiał i sposób wykonania tej "monety", nie jest to chyba fałszerstwo
zrobione z myślą wprowadzenia go do obiegu. Raczej nie dowiemy się też, kiedy ta
"ozdoba" została wykonana. Fakt, że jest wzorowana na monecie z początku XIX wieku
niewiele pomaga - złote monety też bywają przechowywane przez pokolenia.
Jedno tylko jest pewne - rzemieślnik który tą "ozdobę" wykonał niewątpliwie widział taką
właśnie monetę, jej rysunek albo inną kopię.
Dlatego odnośnie hipotez 1 i 2 - znając legendarny pragmatyzm żołnierzy Carskiej
Rosji, raczej trudno jest sobie wyobrazić aby nosili oni ze sobą bezwartościowy kawałek
metalu, o ile nie miał on oczywiście jakiegoś znaczenia sentymentalnego.
Odnośnie hipotezy 3 - po czym można stwierdzić, że zgubienie nastąpiło po
połowie XIX, a nie np. na początku XX wieku?

: 26 maja 2009, 14:56
autor: srebrny_lis
Więcej może powiedzieć kontekst wykopaliska (znalazca chwilowo go nie podał). Ten mosiężny (?) krążek to albo faktycznie fałszywka / podróbka, albo suwenirek z Turcji (wielu niemieckich doradców i fachowców wspierało Turków podczas I wojny światowej, wycieczki itp.). A hipoteza "cygańska" to - z definicji - "szukaj wiatru w polu" :) . Natomiast carskim oficyjerom przychodziły do głowy naprawdę bardzo dziwne rzeczy. Powodem była mentalność: żyjąc w kraju ograniczającym wiele swobód i regulującym życie mieszkańców, Rosjanie radośnie "azardowali się" (np. w kartach - cała nieznana gdzie indziej subkultura!), byle wprowadzić do uregulowanego odgórnie żywota element przypadku i spontaniczności. Nawet zupełnie nieracjonalnie.

: 26 maja 2009, 16:36
autor: bard
srebrny_lis pisze:Więcej może powiedzieć kontekst wykopaliska (znalazca chwilowo go nie podał). Ten mosiężny (?) ....
Fant znalezionyw połowie drogi Ełk-Orzysz, w okolicach nieistniejącej już grobli na jez. Lipińskie, prowadzącej do nieistniejącej już wsi Lipińskie.
Napisałem że prawdopodobnie mosiądz bo sygnał dawał jak mosiądz (przed chwilą dla pewności odrobinkę skrobnąłem i czysty metal - kolor jak mosiądz).
Dziękuję za dotychczasowe informacje i sugestie... i czekam na dalsze :)