Strona 1 z 2

Bagnet z okładzinami

: 22 maja 2009, 00:38
autor: NBA
Witam.
Kupiłem dzisiaj za "flaszkę" bagnecik. Widać że poprzedni właściciel potraktował go troche po chamsku, tzn. młotek, szlifierka itp. Po powrocie do domu wyszorowałem go na sucho szczoteczką do zębów z resztek ziemi i zabezpieczyłem olejem. No i teraz chciałbym go doprowadzić do porządku.... tylko ze nie wiem za bardzo jak.

Elektroliza? była by najlepsza, ale podobno okładziny sie rozpadną
Autoliza? podobno jeszcze bardziej ryzykowne
Kąpiele oliwienie szorowanie itp? hmmm?

Chyba za dużo dziś się naczytałem o tych metodach i zwątpiłem, nie wiem co wybrać, jak zacząć żeby go nie zniszczyć do końca :czekam:
Podpowiedzcie mi proszę koledzy jak sie do tego zabrać. :guru:

: 22 maja 2009, 06:30
autor: Bramafan
kwas szczawiowy? :)

: 22 maja 2009, 08:27
autor: Tworas
jak wyżej :)

: 22 maja 2009, 10:02
autor: NBA
Mówicie żeby w szczawiu go wykąpać, a wiecie może czy można go kupić w olsztynie? czy szukać w sklepach internetowych, a może ktoś ma go za dużo w domu :D

: 22 maja 2009, 10:22
autor: Remington
Elektroliza/autoliza mu nie zaszkodzi. Okładziny są z bakielitu.

: 22 maja 2009, 10:30
autor: NBA
Remington pisze:Elektroliza/autoliza mu nie zaszkodzi. Okładziny są z bakielitu.
No właśnie znam na ten temat wiele sprzecznych opinii, i nie jestem pewien co do tej techniki. Dlatego proszę was o pomoc

: 22 maja 2009, 10:54
autor: luki_nni

: 22 maja 2009, 11:02
autor: olsztyniak
Zdecydowanie kwas szczawiowy :D

: 22 maja 2009, 18:34
autor: NBA
No to na dniach trzeba będzie zamówić troche kwasiora, jeszcze jedno, jak go zabezpieczyć zanim doczeka się kąpieli? wystarczy olej?

: 23 maja 2009, 08:06
autor: Remington
Jak dasz olej, to kwas już tego nie ruszy. Wsadź go poprostu do wody.

: 03 cze 2009, 18:03
autor: NBA
Bagnecik już się kąpie a z nim kilka drobiazgów które niczego nie przypominają. Zobaczymy co z tego wyjdzie, jutro będą fotki

: 03 cze 2009, 19:00
autor: Keszkłin
Fajnie czekam na wynik twojego eksperymentu !! Bardzo jestem ciekawy bo też mam bagnecik do czyszczenia ;)

: 04 cze 2009, 21:56
autor: NBA
No więc tak...
Po 24 godzinnej kąpieli widać różnice, niewielkie ale są. Bagnecik sie kąpał w roztworze o proporcjach 1:8 (0.5kg kwasu na 4l wody). Przez ten czas nie był wyciągany z kąpieli ani czyszczony. Dopiero po 24h go oczyściłem szczotka z twardym włosiem, burchle z rdzy odchodziły bardzo ładnie, miejscami widać już metal ale to zasługa poprzedniego właściciela który go czyścił mechanicznie i kwas miał po prostu mniej roboty.
Teraz kwas przelałem przez szmatkę do nowego pojemnika żeby się pozbyć syfu, zwiększyłem stężenie kwasu do 1:5 i bagnecik powędrował z powrotem do kąpieli. Mam nadzieje ze ten kwasior poradzi sobie z tą gruba warstwa rdzy która jeszcze się trzyma miejscami.

: 05 cze 2009, 07:34
autor: Remington
Cudów to tym kwasem nie zdziałałeś...
Radzę, by szczawiowy zostawić na czyszczenie żelastwa z farbą i słabą korozją.
Na grubszą rdzę (idąc na łatwiznę i minimalne koszty) wystarczy butelka octu 10%. Można go trochę rozcieńczyć wodą.

: 05 cze 2009, 08:29
autor: zoz
Ewentualnie kwasek cytrynowy.