Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

kto ostanio byl w miejscowosci SłUPY i zostawił po sobie taki bałagan w lesie nie zasypujac dołki po sobie i co wyciagnoł

niestety bezmyślne osoby są w każdym środowisko - nie pozostaje nam nic innego jak piętnować takie zachowanie, a w terenie po prostu posprzątać co pozostawili po sobie... chyba, że złapiemy na gorącym uczynku - wtedy to nie pozostaje nic innego jak

pozdr.warwick

moze sie myle, ale niedawno na naszym forum ktos pytal wlasnie o Slupy i "okolice"?

Bardziej interesował by mnie przeciwległy brzeg jeziora czyli Szypry i nieużytki w stronę ujścia rzeki Wadąg

Kermik: mi nie o to chodzilo chodzili mi o to, że być może ten co niedawno pytał był właśnie tym co ten "bajzel" i dołki pozostawił ?

P.s.
Oczywiście nie ostarżam nikogo

Dla mnie ten kto kopie w okolicach słup jest albo idiotą albo ma zacięcie saperskie.
A dołki to norma sam kilka zasypałem w niedzielę takich widać że 3-4 dniowych, które lekko już podeschły.
Niemniej interesują mnie Szypry a Słupy radze sobie odpuścić, nigdy nie chodziłem tam z piszczałką ale wystarczy dla mnie to co leży na wierzchu.

a co na szyprach cos bylo jakies potyczki

Słupy radze sobie odpuścić, nigdy nie chodziłem tam z piszczałką ale wystarczy dla mnie to co leży na wierzchu.

Ojj tak. Chodzilem tam z piszczalka prawie 10 lat temu. Bylo w Słupach "pare" interwencji saperow. Pociski mozdzierzowe, granaty czy katiusze to norma.
Teren przeryty dokumentnie, oprocz kilku fajnych znajdek zdecydowana przewaga rozrywek , ktore wbrew pozorom rozsiane sa nie tylko przed ale i za Słupami oraz w okolicach jeziora.

Jak spotkam tam osobe, ktora wyciaga rozrywki i zostawia je na wierzchu to zlinczuje ...a lubie tam przyjezdzac do rodzinki i chodzic na spacery z psem...

takich ludzi co zostawiaja pociski na wierzchu to trzeba gebe obic i tyle a niech male dziecko znajdzie i co w tedy bedzie nie szczescie trzeba z tym walczyc ja mieszkam w okolicach slup i czesto tam bywam i kiedys napotkam takich co robia takie numery

Raczej nic tam wielkiego się nie działo bo natarcie rosjan poszło przez kieźliny i od strony barczewa ale może ktos sprawdzał te nieuzytki. Poza tym w szyprach był stary majątek ziemski więc możne jakieś pamiątki zostały?

a od kturej strony rosjanie szli przez kiezliny bo ja mieszkam w kiezlinach szukalem w okolicznym lesie ale nic nie znalazlem moze ktos wie gdzie byly jakies potyczki

Prosto od Olsztyna Obecnie miejsce największych walk zajmują ogródki działkowe

to juz sobie nie pokopie bo w tym miejscu sam dzialki szkoda a okturych dzialkach mowisz tu na wadagu kolo petli czy za wadagiem

Nawiązują do tematu to są ludzie i taborety co po sobie nie potrafią posprzątać, aby w naszym gronie takich nie było. Pozdrawiam ciekawych i owocnych kopań.

krystian tych zaczynających się przy rzece.