Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Zgłoszenie wysłane z tego co wiem zgłoszonych ogółem 300 osób
tu możemy dyskutować o planach na ta imprezę

http://www.1807jonkowo.pl/news.php
link z Olsztyniaka

Sprawili sie organizatorzy z reklama Taka oto ulotka znalazla sie w dzisiejszej Gazecie Olsztynskiej:

W końcu jakieś konkrety

ładne to!Dostałem info że Dziku już doszedł na miejsce

Może się przydać podejmującym decyzję o wyjeżdzie w ostatniej chwili...

Bylismy, widzielismy..

I ja byłem Poczatkowo nie mialem zbyt dobrego miejsca do ogladania bitwy, ale wkrotce wyczekalem moment, gdy pani ochroniarz patrzyla w jedna strone, pan ochroniarz w druga strone i wtedy przemknalem sie do tego ogrodzonego miejsca dla tak zwanych vipow.
Stamtad juz widok na walki pod szancem byl znakomity.

Tu taki minutowy fragment bitwy, nagrany aparatem. Wiem ze w kiepskiej jakosci... wrzucam jako ciekawostke, jak komus nie wadzi czekac az sie zaladuje 10 mega:
http://one.xthost.info/jonkowo2009/

I ja tam prochu powąchałem

Jonkowo 1807 - 2009

Dzięki wszystkim za super imprezę ---- w końcu Francuzi pokonani
Tylko Remika żal ---- trzymaj się i czekamy na Ciebie na polu kolejnej potyczki

Składam wszystkim podziękowania

Potyczka ciekawe a i nowe nabytki Kazik i Adaś dobrze wpisali się w grupę
Już niedługo kolejne musztry i wspominki

olsztyniak pisze:Tylko Remika żal (...)

Czyzby ofiary w ludziach? Coscie mu zrobili!?

Dopiero po gruntownym umyciu cielska uznałem się godnym złożenia oficjalnych podziękowań za boje pod Jonkendorf. Niniejszym składam podziękowania:
1.Dzikowi kierującemu bezpośrednim bojem ogniowym i wręcz.
2.Praporszczykowi Matwiejowi i barabanszczykowi łuce za godne pełnienie swej powinności.
3.Markietankom: Agnieszce i Ilonie za wsparcie w boju i poza bojem.
4.Kwatermistrzowi Jekatierinie za prowadzenie rozliczeń i udział w boju.
5.Riadowym służby liniowej za wzorowe wypełnienie zadań bojowych.
6.Striełkom za aktywne pełnienie służby jegierskiej.
7.Monachu Gienrichu za niesienie ostatniej pociechy rannym i konającym.
8.Andrieju za reporterską służbę na pierwszej linii.
Cały Pułk manewrował i prowadził ogień w miarę sprawnie; pragnę wszakże tym razem wyróżnić szczególny podwig Kazika, własnym ciałem pobierającego armatę wroga. Dzięki też wszystkim, którzy przyczynili się do wzbogacenia naszego biesiadnego stołu.

Remik zarąbał się solidnie siekierą przy drewnie i wylądował na dobę w szpitalu. Ma chwilowo (kilka tygodni) niepełnosprawną prawicę. Ale żyje i nadal Go kochamy .

http://blizejimprezy.pl/index.php?optio ... 43#ponyimg
Troszkę fotek