Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Witam,
ponieważ większość forumowiczów przemieszcza się, i to dość intensywnie, to może wiecie - i może przez przypadek "weszło" Wam w oczy - malarskie lub rzeźbiarskie przedstawienie Tutivillusa.
Tutivillus, to diabeł - szpieg Pana Boga. Patron pisarzy i drukarzy a poza tym - notuje wszystkie grzechy. Stąd często (?) można go spotkać w kościołach (podsłuchuje i podpatruje, co kto mówi i robi w czasie mszy), a także w klasztorach.
Najbardziej znany diabełek - to ten malborski - na zachodniej ścianie krużganku przed korytarzem do Gdaniska, oraz malarskie przedstawienia - jedno w Cmolasie na Podkarpaciu a drugie tutaj - w Ornecie. Orneckie diabełki są śliczne - szczególnie jeden - w nawie głównej namalowany ze szlafmycą na główce

Tutivillusa malowano niekiedy wokoło otworów wywietrznikowych. I tak jest właśnie w Ornecie. Ale też występował sobie a muzom nie przy okazji a specjalnie - jak ten w Cmolasie.

Mam więc pytanie - po tym przydługim wstępie:
czy na trasach swoich poszukiwań w warmińsko-mazurskim spotkali się Panowie z czymś takim?

załączam zdjęcia z Ornety - przepraszam za jakość.

Ja sluszalem o kamiennej diablej glowie (kamien wielkosci ludzkiej glowy), ktora jest czescia brukowanego placu zamkowego w Lidzbarku Warminskim niestety nigdy nie przyszlo mi do glowy aby jej tam poszukac A ja tak diabelki lubie ale glownie na sredniowiecznych rycinach Ale z ta Orneta to mnie zaskoczylas bylem tam pare razy a ngdy nie zrocilem na nie uwagi, w opracowaniach o tym tez nie czytalem - mozliwe ze bardziej rajcowaly mnie "rzygacze"

No bo rzygacze są prześliczne. Ja równiez w Ornecie bywałam wiele razy - zanim głowę podniosłam na sklepienia

A za diabła w Lidzbarku dziękuję. To rewelacja!!!!
Poszukam go jak będę tam .. chyba na wiosnę dopiero. że też mi nie wpadło przyglądać się brukowi ostatnim razem!!! Ja szukałam herbów a bruk po prostu deptałam jak wszyscy, bez gapienia się pod nogi

Przypomnialo mi sie ze w Kosciele pw Piotra i Pawla w Lidzbarku nad glownym oltarzem jest witraz w dolnej (pod czerwonym IHS) jego czesci widnieje twarz Diabla w zlotej koronie z wielkim jezorem i kłami ale nie wiem czy to Cie tez interesuje

Jasne!!!!

wszystko co z diabłem związane

A ja durna wyłącznie zamek! Jakby w ogóle nic innego w Lidzbarku nie istniało!

No to mamy wspolne zainteresowania

No to teraz Panowie ---- wszyscy do kościołów szukać diabła

Sepp pisze:No to mamy wspolne zainteresowania

cieszę się, bo jesteś dopiero drugą osobą, która nie puka się znacząco w czoło
a mam pytanie - głupie pewnie - z jakiego okresu są witraże w Lidzbarku. Wstyd się przyznać, ale nie wiem....

ciekawe czy w Katedrze w Olsztynie by nie było

... jeśli mieszkasz w pobliżu i masz możliwość, to poproszę o sprawdzenie... Jakoś nie miałam nigdy czasu na dokładne obejrzenie Jakuba. Zawsze w biegu

jedyne co zauważyłam to dziury w cegłach no ale ślepy by je zauważył

jutro się przejade

W latach 1870 - 1876 przeprowadzono gruntowną restaurację kościoła, a w latach 1891 - 1896 dobudowano prezbiterium wraz z zakrystiami oraz kruchty od strony północnej i południowej także chyba i witraże pochodza z tego okresu no chyba ze zostaly przeniesione podczas przebudowy ze starszej sciany wschodniej kościoła ... poczekajmy moze Srebrny Lis wie cos więcej na ich temat

Tworas pisze:jutro się przejade

SUPER!!!!!!
czekam na efekty

Witam!To jest ciekawe i związane(trochę?)z tematem.Może kogoś zainteresuje?
http://www.aefl.de/sewerynhistory/prontnikau_01.html

Sepp pisze:W latach 1870 - 1876 przeprowadzono gruntowną restaurację kościoła, a w latach 1891 - 1896 dobudowano prezbiterium wraz z zakrystiami oraz kruchty od strony północnej i południowej także chyba i witraże pochodza z tego okresu no chyba ze zostaly przeniesione podczas przebudowy ze starszej sciany wschodniej kościoła ... poczekajmy moze Srebrny Lis wie cos więcej na ich temat

No to nowa zagwozdka... Chyba czas się wybrać i sprawdzić naocznie, i "nafotograficznie"