Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

może być ciekawie

Myślę że damy radę artyleria Pruska Twierdzy Kłodzko z Lidzbarka Warmińskiego ostrzegam może być bardzo głośno czyli hucznie i weselnie

myślę,że Jegrzy też by coś upolowali hmmmm

Jeśli dobrze przemyśleć scenariusz ego wystąpienia (i poprawin), to nawet ono może mieć charakter klimatyczny i pouczający.

Ostatni zajazd na Grobusia. Jeśli ma być awantura to czemu nie.
Szkoda tylko, że nie posiadam kierowcy.

Odwagażny jesteś
Wiesz że tak sformułowane zaproszenie może skutkować tysiącem(na przykład) uczestników?
Jeśli już ma coś takiego się wydarzyć to ja się piszę
Czyli jegrów już masz na imprezie...

Takie imprezy już robiliśmy,więc kłopotu nie ma.Pozostaje kwestia gdzie ruszamy na Morąg czy na Rogóż.

o to właśnie chciałem się dopytać.
wiadomo sobota to raczej "wpad i wypad" a niedziela daje większe mozliwości pobiesiadowania

Rogóż jest osiągalny choćby i pieszo; z LW do Morąga natomiast połączenie jest genitalne.

Nie jest tak źle, da się dojechać. Jak będą chętni pojadę.

propozycja dla gości (jak nic nie wiedzą -super , tylko jak się zachować jak prostak ..... czy trochę kulturalniej i mięcho brać kozikiem? czy kobiety na gwałt też można toć to wojna .. czy nie można trzeba trochę ustalić - żeby na Grobuś na stacie nie był wykluczony z rodzinki ...

Można też dla paru młodych gości zrobić przymusowy zaciąg do Carskiej Armii

aby tylko rozpędem nocy poślubniej nie pobrać

Skoro wesele w Morągu a c,d. w Rogóżu nazajutrz, to podstawą staje się rozwiązanie spraw logistycznych. Czy dojechać do Morąga swoimi pojazdami i grzecznie na noc wrócić; czy pojechać i wrócić busem; czy wreszcie dojechać kom. publ. do Morąga, przebiedować nockę i dojechać do Rogóża wraz z gośćmi jakimś autokarem?