bonzo pisze:Nie ma co wyważać otwartych drzwi. Bale są organizowane przez Arsenał i przez Dywizję XW. Jeśli jest pomysł zorganizowania nowego, warto pogadać z jednym z tych stowarzyszeń i skorzystać z doświadczeń, ew. nawet połączyć siły.
Bal w sezonie letnim (noc Kupały?) był by na pewno ciekawą alternatywą dla tych organizowanych w karnawale, na które dojazd jest zwykle utrudniony z powodu zimy.
Dobry wieczór. Witam po dłuższej przerwie. Nikt tu nie zamierza "wyważać otwartych drzwi".
A chcę się zapoznać z Waszą opinią. Kwestią jest to, czy jak ze wszystkim przeważy strona dogmatyczna (a nawet lekko egoistyczna), czy zdroworozsądkowa. Nawet z tą karczmą brzmi ciekawie. Od czegoś można zacząć. Ludowy folklor XIX w. też jest fajną sprawą (dawne zabawy ludowe etc.). Jakby się kurczowo trzymać pochodzeń i rodowodów, to musiałbym co róż niektórych maruderów do szabli prosić, a nie oto w tym chodzi, aby dać się zwariować oraz za mocno "tracić kontakt z rzeczywistością" dorabiając sobie alter ego z XIX w. Dlatego jestem otwarty na propozycję, jeżeli większość opowie się na nie to, to grzecznie podziękuje i nie ma tematu, bynajmniej dla tego działu. Bo i tak będę w czymś takim uczestniczył najwyżej nie w Polsce, bo za dużo jest prywaty, a za mało wspólnej pracy. Każda rekonstrukcja to takie Wasze małe święto, a nawet ta "Karczma" to byłaby wisienka na torcie. Kiedyś chciałem uczestniczyć w pewnej imprezie. Zapowiadałem się przez cały rok i byłem zbywany, że wszystko jest ok, aby przyjść później. Bardzo o niej marzyłem. Niby nic wielkiego, ale dla mnie wtedy to, było coś. Kiedy nadszedł dzień imprezy pewien Pan powiedział, że nic nie wie oraz abym sobie poszedł w swoją stronę. To zmobilizowało mnie do pracy, gdzie teraz pracuję. Po latach spotkałem się z tym człowiekiem i spojrzałem mu w oczy. Jedyne co powiem, że zobaczyć "gula" przy jednoczesnym spełnieniu marzeń idąc prawą, aczkolwiek niełatwą ścieżką pełną wyrzeczeń - bezcenne!!! Potrafię się cieszyć z grupowego sukcesu, czy fety nie wyciągając prywaty, ale też mam szacunek do siebie i nie będę się narzucać. Także, jeżeli Szanowne Towarzystwo zadecyduje "NIE" to i tak dziękuję za wyrażenie opinii. Z wyrazami szacunku - biały wilk -