Strona 1 z 2
Spotkanie ze Strażą Leśną
: 01 cze 2008, 19:08
autor: olsztyniak
Jak w temacie, idziemy sobie z Tworasem leśną drogą,nagle zza zakrętu wyjeżdża UAZ,mówię do Tworasa spokojnie i dalej machamy sprzętem. Gość zatrzymał sie parę metrów przed nami i zakłada kamizelkę Straż Leśna,spokojnie podchodzimy do samochodu. "Co kopiecie Panowie a zezwolenie z Nadleśnictwa jest" mówię mu "nie ale mamy takie papiery" i wyciągamy legitki stowarzyszenia popatrzył poczytał i zaczął mięknąć ---- rozpuścił się jak zobaczył zaświadczenie o szkoleniu. Pogadaliśmy troszkę opowiedział nam historię jak przed rokiem gość wyorał na polu szablę polską z około 1700 któregoś roku (musiała być jakiegoś wyższego oficera bo podobno rękojeść była nabijana rubinami) i opylił ją za skrzynkę win!!!!!!!!!
Przymierzył się do naszych wykrywek ---- uznał że lekkie. W międzyczasie podjechał drugi leśniczy --- rozmowa na luźne tematy. Mówili że śmieszą ich ludzie którzy chodzą z wykrywką i na ich widok dają nura w krzaki. Na koniec życzyli nam powodzenia.
Jaki z tego morał ---- spokojnie nie uciekać,pogadać a swoją drogą nikt już mnie nie przekona że Stowarzyszenie nie jest potrzebne.
Chrzest ze SL. zaliczony
P.S. Na odchodnym tylko poprosili aby nie palić w lesie bo sucho ---- słusznie

: 01 cze 2008, 19:41
autor: Książe Warmii
super stefek i o to chodzi gratuluje zimnej krwi bo jak znam wielu dawno już by był za nimi kurz
: 01 cze 2008, 20:34
autor: DAMIAN
Straż leśną spotykam dość często, jednak nigdy nie było z ich strony żadnych problemów, czasem pouczą aby nie używać w lesie ognia lub zakopywać dołki. Jednakże na wszelki wypadek (jak się jakiś służbista trafi) zawsze mam ze sobą legitymację stowarzyszeniową i pozwolenia z nadleśnictwa!!!

: 02 cze 2008, 10:19
autor: zoz
Dostaliscie juz zaswiadczenie o szkoleniu?
: 02 cze 2008, 11:09
autor: ostrybrzytwa
tak zoz nasze ma książę
: 02 cze 2008, 14:35
autor: zoz
To moze mozna rozprowadzic z koszulkami?
: 03 cze 2008, 06:46
autor: Frozzer
straż leśna generalnie nie ma nic przeciwko kopaczom - o ile nei kopie się w młodnikach i nie wjeżdża do lasu samochodem
: 03 cze 2008, 08:20
autor: kwj
Już pisałem wcześniej o tym, że dobrym zwyczajem jest zameldować się przed wejściem do lasu u leśniczego (lub innego właściciela pola lub terenu na którym operujemy). Naprawdę pomaga.

: 03 cze 2008, 08:47
autor: olsztyniak
Obowiązkowo teściowej przed wejściem na jej pole i łąki

: 04 cze 2008, 18:37
autor: weje
w niedzielę rozmawiałem z jednym. powiedział mi, że nic do takich jak my nie ma. ale zaparkowanego autka w lesie nie zlekceważy zakładając, że może należeć do kłusowników.
: 04 cze 2008, 18:43
autor: DAMIAN
No zależy gdzie i kiedy się kopie. Niektóre nadleśnictwa robią takie problemy i ograniczenia, że nawet jak dadzą pisemne pozwolenie to pozostaje Ci tylko kilka tygodni w roku kiedy możesz kopać w lesie!!!

: 14 cze 2008, 12:03
autor: Prusak
: 24 cze 2008, 17:31
autor: coinagent
No tak Olsztyniak ale Ty należysz do stowarzyszenia a ci co nie mają czym się wylegitymować to czy też przejdzie tak lekko i przyjemnie ? Ja siebie bym zaliczył do tych co się maskują, no bo co mogę pokazać przy kontroli

: 24 cze 2008, 19:46
autor: olsztyniak
A jaka jest przeszkoda abyś i Ty należał?

: 24 cze 2008, 23:42
autor: ostrybrzytwa
coinagent poza tym my też specjalnie na nich nie wpadamy i lepiej ich unikać , ale jak już dojrzą to co nogi za pas mam brać . Z każdym idzie porozmawiać - ucieczka może się udać , ale co jeśli nie - na pewno pan się wtedy wkurzy że musiał ganiać za Tobą i gadać raczej nie będzie chciał
