Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Proxima też może coś zdziałać

raddecki1981 pisze:Witam.
Jestem tu nowy więc z góry przepraszam jeśli jakąś gafę strzele.
Kwestia jest tego typu że:
Poszukuje kogoś z wykrywką w celu eksplorowania pewnej działki we wsi Rosengarth teraz Różaniec pow. Braniewo.
Dlaczego chcę to zrobić wiec z opowieści mojego dziadka wynika że może być coś zakopane w tym miejscu.
Wykrywacz musi mieć głęboką penetracje gruntu bo jeśli coś tam jest to na pewno nie na 20 cm.
Czekam na chętnych mogę zapewnić transport.
Pozdrawiam

Tejonem ewentualnie Smętkiem oblukac teren

Pytanie co tam jest zakopane i na ile to prawda
A tak swoją drogą, tejon jaki ma zasięg na statyku?

cesar007 pisze:Pytanie co tam jest zakopane i na ile to prawda
A tak swoją drogą, tejon jaki ma zasięg na statyku?

Mocno skorodowany hełmik kolega pociagnął z 80 cm

cesar007 pisze:Pytanie co tam jest zakopane i na ile to prawda
A tak swoją drogą, tejon jaki ma zasięg na statyku?

Nie wiem co ale było to jedno z większych gospodarstw we wsi wiec myślę że mieli co zakopywać wydaje mi się że jakiś porcelanki wiem też że zakopywano np. maszyny do szycia i inny sprzęt gospodarczy.
Na ile to pewne nie wiem ale w latach 80 przyjechał Niemiec który twierdził ze był szwagrem lub kuzynem właściciela. Co dziwne nie chciał za bardzo niczego oglądać. Zapytał tylko czy dziadek może pokazać mu pszczoły, pasieka stoi obok miejsca w którym były budynki gospodarcze i widać ja z drogi dojazdowej. Wiec trochę to dziwne i myślę że warto to sprawdzić.
w 45r był tam też szpital czy punkt opatrunkowy więc militaria też w płytszych warstwach może się znajdzie.

W takim razie trzeba się zorganizować i poszperać. Ciekawe czy miejscowi już nie przekopali i nie cieszą się z fancików

cesar007 pisze:W takim razie trzeba się zorganizować i poszperać. Ciekawe czy miejscowi już nie przekopali i nie cieszą się z fancików

Nikt tam nie kopał zaraz po wojnie do tego domu była przesiedlona moja Babcia z Rzeszowszczyzny od tamtej pory gospodarstwo jest w rekach mojej rodziny.
Jedyne wykopaliska jakie tam były to tez niedługo po wojnie wykopywano ciała żołnierzy ale w zupełnie innym miejscu tego gospodarstwa bo tak jak pisałem w tym domu był chyba punkt opatrunkowy lub coś w tym stylu. Wydaje mi się że był on akurat w tym gospodarstwie bo jako jedyne we wiosce miało własna instalacje wodna i to też świadczy o zamożności gospodarza.
Na mapce zaznaczyłem na czerwono te gospodarstwo na niebiesko teren do przeszukania a na zielono miejsce gdzie byli wykopywani żołnierze.

Mocne argumenty przedstawiłeś. Nie ma co się zastanawiać, trzeba tam ruszyć glebę. Ale najpierw na pogodę trzeba poczekać

no niestety trzeba czekac.....teoretycznie od polowy przyszłęgo tygodnia ma być względnie,ale zobaczymy, jak coś ja się piszę

Raddecki1981 co do pokazywania map i miejsc z opisami byłbym ostrożny w tych okolicach kopie masa ludzi i zanim dojedzie ktoś zaproszony możesz mieć to przekopane w szerz i wzdłuż zanim się obejrzysz

BLACK pisze:Raddecki1981 co do pokazywania map i miejsc z opisami byłbym ostrożny w tych okolicach kopie masa ludzi i zanim dojedzie ktoś zaproszony możesz mieć to przekopane w szerz i wzdłuż zanim się obejrzysz

Też od razu o tym pomyślałem. Do tego mapa znalazła się w najbardziej poczytnym wątku ostatnich tygodni na WMF. Tylko patrzeć jak zaroi się od piszczałek....

Wielu ludzi tylko przegląda fora i wyszukuje jakich info a Ty podałeś wszystko na tacy, ale mogą tylko obetrzeć ślinę bo teren jest twojej rodziny, no chyba że jest to stategicznne posunięcie w celu przygotowania gruntu pod siew . I gwarantuję będą podchody ale cóż Panowie i Panie pisać do kolegi umawiać się i w teren a nóż widelec a jak nie porządny gość to go

Kiedyś popełniłem taki na wizji powiedziałem co i gdzie jadę za tydzień doły po kolana, winnych niet. Pole kolegi przeorane pomimo tego że rosło zboże ale winni ustaleni, oraz pojazdy którymi się poruszają też. Kolega nie miał nic przeciwko kopaniu na jego polu ale wpadli z partyzanta dziur naryli i zostawili. Ustalenie nie trwało długo ale że zaprzyjaźniony leśniczy to też już inaczej reaguje na rejestracje z pewnego powiatu ale to inna historia.
Także kolego pilnuj aby nikt nie wtargnął na teren bez Twojej wiedzy bo narobią więcej szkód niż to warte

piećka1977 pisze:Kiedyś popełniłem taki na wizji

Piotrek, czy powinienem Cię znać nie tylko z forum?

cesar007 pisze:

BLACK pisze:Raddecki1981 co do pokazywania map i miejsc z opisami byłbym ostrożny w tych okolicach kopie masa ludzi i zanim dojedzie ktoś zaproszony możesz mieć to przekopane w szerz i wzdłuż zanim się obejrzysz

Też od razu o tym pomyślałem. Do tego mapa znalazła się w najbardziej poczytnym wątku ostatnich tygodni na WMF. Tylko patrzeć jak zaroi się od piszczałek....

Panowie nie ma strach że ktoś coś bez mojej wiedzy ten budynek po prawej stronie drogi to budynek mieszkalny gdzie jeszcze mieszkają moi Dziadkowie wiec gdyby ktoś się tam zjawił to musi wiedzieć że ryzykuje albo pogryzienie przez psa albo postrzał z wiatrówki bo mój dziadek starej daty i się wcale nie czai z takimi akcjami.