Strona 7 z 9

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 07 wrz 2010, 16:02
autor: padre niutek
Potrzebuje pożyczyć pistoletu wraz z pasem.(na węgry)

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 07 wrz 2010, 16:03
autor: padre niutek
Potrzebuje pożyczyć pistoletu wraz z pasem.(na węgry)

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 07 wrz 2010, 16:15
autor: srebrny_lis
Mam w zapasie tylko pistulkę - stefankę na "kredki", którą zabieram ze sobą. Ale jeśli któreś z MarkEwy ma karabolę, to drugie ma pistulkę chyba. No i Książę: ma tak karabolę jak i pistulkę.

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 07 wrz 2010, 16:30
autor: padre niutek
Książe nie ma bo sprzedał dla Ewy. Ja tylko chce zadowolić organizatorów - że każdy uczestnik ma mieć broń.Moja nie musi być działająca aby dla oka i większej ilości prochu dla pułku.A tak nawiasem mówiąc habit i broń to jak g.... w lesie ale,klient nasz pannnnnn :guru:

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 07 wrz 2010, 17:02
autor: padre niutek
właśnie dostałem informacje że Janek pożyczy pistolet.Dziękuje.

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 07 wrz 2010, 18:01
autor: srebrny_lis
No to nie biorę "stefanki" na kredki, bo po co?

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 08 wrz 2010, 18:55
autor: padre niutek
Nie wiem jak wy,ale ja przy pakowaniu mam ciągle przed oczami Jasia Fasole-brać całego misia czy tylko głowe.Pełna minimalizacja a i tak się nie mieści.Teraz robie sobie przerwe-może za kolejnym razem się uda :/

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 08 wrz 2010, 19:00
autor: srebrny_lis
My z Raisą wbiliśmy się w koszmarną torbę "na cztery ręce", mały plecaczek, torbę przez ramię i małe zawiniątko z worków/śpiworka/tasaka. Rączki zajęte. Ponadto, z powodów technicznych, na łbie czako i kapelusz z piórami. Słowem "cyrkowiec Franconi i jego asystentka" :zebek: .

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 08 wrz 2010, 23:12
autor: markis
srebrny_lis pisze: (...) Ponadto, z powodów technicznych, na łbie czako i kapelusz z piórami. Słowem "cyrkowiec Franconi i jego asystentka" :zebek: .
Bardzo proszę o rodzinne zdjęcie :D

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 09 wrz 2010, 04:56
autor: fotograf
Markis! Będą napewno. Masz to jak w banku

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 13 wrz 2010, 19:16
autor: srebrny_lis
W imieniu Monarchów i służby serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom madziarskiego hardcore`u :pijak: :axe: :kon: ! Była jazda... No, ale teraz myć się i lulu.

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 13 wrz 2010, 19:59
autor: markis
Witajcie w Polsze ! Niecierpliwie czekam na relację z Waszej Madziarskiej Przygody :D

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 13 wrz 2010, 20:06
autor: padre niutek
pogotowie wodno-kanalizacyjne pomogło mi odetkać wanne i cały madziarski brud poooszedł w diabły razem z ciepłymi myślami o bosowskim.Dziękuje Kochani że było mi dane być z Wami w tych nie łatwych chwilach na madziarskiej ziemi.Ale daliśmy rade,bo jak nie My to kto? :papa:

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 13 wrz 2010, 20:52
autor: srebrny_lis
Dostaliśmy ciepłe słowo za wzorową współpracę w polu od Kolegów z frontu, poznaliśmy trochę nowych ludzi i umocniliśmy stare kontakty. Nocne kazania Rudolfa Valentino ("syn szejka") słyszane przez mokre płótno namiotu uznajmy za senną marę. Szkoda tylko, że ze wzgórz Mecseku niczym tabuny Hunów spływały regularnie ciemne, nabrzmiałe wodą chmury i waliły na nasze obozowisko. No i chyba fajniej byłoby się rozbić w parku pod pomnikiem Petofiego. Fotograf z pewnością wkrótce cosik wrzuci a może i Raisa, bo też napstrykała.

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

: 13 wrz 2010, 21:22
autor: krysiaArt.-Kłodzko
POZDRAWIAM SERDECZNIE KOLEGÓW :) :pijak: Ooooooojjjjjjjj to Węgierski wino ;) jeśli można wstawię kilka skromnych fotek mojego dzieła z tego jakże ciekawego pobytu na Węgrzech ;) . Z POZDROWIENIAMI OD 47IRvG :papa: