Wojsko odsługiwałem w latach 86-88,nie takie cuda się wtedy widziałoKrzysztof63 pisze:To, że nowe koce magicznym sposobem "zmieniają się" w stare, to normalka. My tak straciliśmy kilka koców w Nysie, parę lat temu. Trzeba dobrze oznaczyć i pilnować. Najlepiej namalować oznaczenie, bo wyszywane można wypruć (to też już widziałem).



To że koce się zapakowały nie tam gdzie powinny to również moja wina.
Odmienne Stany Śwadomości to spowodowały


