Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Czołem!

Dzięki Lisie! Jeśli tylko zdarzy nam się wcześniej zawitać do Lidzbarka, chętnie skorzystamy. Wszakże to jeszcze niepewne, bo opcje mamy albo wczesnoranną, albo - wysypiającą. No i dochodzi pytanie o aurę

Teren pod potyczkę ładny, tylko cokolwiek płaski i czysty. A tu się aż prosi o tyralierowanie zza krzaczorów

pzdr.
O.v.K.

Marcin przed chwilą doniósł, że p. wójt potwierdziła pokrycie kosztu transportu "Marusi" do Dwórzna i abratno. Paweł B. wie też już, iż mają 6 II dojechać i wyrychtować działo bezpośrednio w Dwórznie, by osiągnąć gotowość na 14:00. My też dojedziemy i właśnie o 14:00 zacznie się "valka" (czes.) albo "razboi" (rum.) . Strona francuska wystąpi od strony pagórka zza drogi polnej koło stawów (zachodnim brzegiem stawu); nasi będą ich powstrzymywać od linii drogi (plus mały patrol prowadzący ostrzał z grobli między stawami; wycofa się, kiedy nieprzyjaciel wymusi odwrót sił głównych). Potem odrzuci wroga nasza harmata (wycelowana w stronę zachodniego obejścia stawu) a my pójdziemy do kontrataku. Manewry powolne i równe. Po kilku akcjach typu "twoja - moja" (tzw. "Hobbit czyli tam i z powrotem") z niewielkimi manewrami oskrzydlającymi nasz odwrót w stronę asfaltówki na zapleczu pozycji; "porzucone" działo zajmie nieprzyjaciel, ale sztandaru nie oddamy ! Kto nie ma szynela, ubierać się na cebulkę i zadbać o ciepłe obuwie, bo może być genitalna temperatura. Schronienie ok. 15:00 w ogrzanej świetlicy, przy zastawionych stołach, jak w 2009 r.

Monsieur Ovtsa de Cositz, salut!
A propos tyralierki. Można będzie wrazić się w kępę widocznych na mamelonie suchych badyli, trochę opierać się o ogrodzenia, w porywach podejść pod kępę drzew na skraju pola walki (tam jednak publika [jako całość] straci chwilowo kontakt wzrokowy z akcją). Zresztą, znając zarys planowanej batalijki, z miejsca oszacujemy co da się w tej kwestii osiągnąć.
Vivent les deux Empereurs, le Roi de Prusse, Soldats de Napoleon et des son Adversaires! Vivent les Polonais en toutes les armees combattants!

Czołem!

Żołnierz Warszawski ochotny, żądny boju i sławy, stęsknion woni prochu, tak, że jeśli fortuna pozwoli, chętnie pobobruje w chrustach, bohatersko utrzyma sztachety z płotu i zapędzi się w krzaczory

Sława!

Na te płoty baczenie brać trzeba! Tudzież one gęsto nadźgane kolczastem drutem!
W czasie rychłego jego przekraczania mało mi się jeden żołnierz na nim nie wykastrował...Nic to! Wojna wymaga największych ofiar, a co by na drutach zostało, złożone by było na ołtarzu Wolności Oyczyzny...

Ile że po trudach trzeba by nowych obywatelów, nowych obrońców tej miłej Oyczyźnie przysposobić...

A serio - dużo Was, Remiku, przybywa?
Czyli będzie szansa na "realistyczne" wyparcie sił wrażych pod koniec batalii?

Pakości drucianne po stronach rozwarte być mają, coby szkody zbytniej żołnierstwu nie sprawić i ogólną klęskę mniejszą uczynić. Tak więc pomiędzy przesieki roztomaite herwegi odkryte będą, dla pokierowania rzeczonemi woyska attakuyącego przezpiecznie i wygodnie.
[w języku prorosyjskiego "Kuryera Litewskiego" z 1807 r. "klęska" oznaczała "duże straty" a "Heerwege" to w slangu krzyżackim przepusty w zasiekach, dla skanalizowania najazdów litewskich w XIV w.]
A tak poważnie, część ogrodzeń ma być zdjęta.

jak wygląda stosunek sił? na chwilę obecną.

Takich na 99% pewnych napoleończyków na dziś najwyżej kilkanaście osób (chłopakom z P3P XW nie wyszedł skład 15-osobowy, niestety ), z koalicji naszych ok. 20, Prusaków liczmy że do kilkunastu, artylerii ros. 6 - 8 z jednym, ale dużym działem. Razem towarzystwo podciąga pod ustaloną górną granicę 60 osób w 6 grupach. Po przybyciu większości dokonamy koniecznego wstępnego rozdzielenia stron, by były mniej więcej równe liczebnie. No i oczywiście bez kolejnego napoleończyka (tj. Kurczaka) cesarz nie może się obejść, więc przybywaj i dołączaj do Grande Armee i dopisz się do któregoś z pułków napoleońskich (weź dokumenty lub spisz numery!).

Prawdę pisząc nie wiem ilu nas będzie. W sobotę pogadam z ludźmi w Skarszewach.

A czy jesteś w stanie podać minimalną liczbę (np. Remik=1)?

Hej.
Pogrzebałem w necie, właściwie mało kto wie o imprezie, bo na forach nic o niej nie ma. Jak jest, to naprawdę musiałem się naszukać by znaleźć termin.
Napisałem maila do wszystkich, jutro pewnie będą odpowiedzi.
Puki co, jestem JA, pod warunkiem że będę miał transport.

Brakuje mi "Poniatowskiego"; co tam mówili, to mówili, ale info było przednie i aktualne. No i prawie wszyscy je odwiedzali. A Ty przybywaj, jakby zabrakło, oddam swój żołd .

Dajesz Remik! bankowo jakiś PKS się trafi. Z Wawki też lecimy transportem powszechnym

Niestety, fakt - faktem, o Dwórznie w sieci rzeczywiście brak informacji. Ja chyba trafiłem na dobroni.pl na wstępne info, a potem - już u Was, na forum.
Też puściliśmy nieco wici, ale nie wiem, czy da to wyniki

W sobotę mamy strzelawkę w Skarszewach, więc pogadam ze wszystkimi.