Strona 4 z 7

: 03 lut 2009, 10:21
autor: ahmed
srebrny_lis pisze:Æwiczenia trzeba by odbyć jeszcze w Lidzbarku przed wyjazdem, bo w Dwórznie będzie mało czasu. ). .
Fakt ale wiecej niz polowa z nas(52) przyjezdza kolo 10 w sobote.

: 03 lut 2009, 12:50
autor: ahmed
IR52-17 osób

: 03 lut 2009, 13:02
autor: srebrny_lis
A więc będziecie mieli (wzsyscy razem) prawie dwie godziny do odjazdu: pojazd do dyspozycji od 11:00, odjazd nie później niż o 12:00, a wszystko na miejscu (pod LDK). Myślę, że bitą godzinę można na egzercyrung jak nic wyskrobać :) . Z dworca jest do LDK kilkaset metrów, przez ul. Swiętochowskiego, Piłsudskiego i mostkiem koło Sp. Inwalidów w dół.

: 03 lut 2009, 14:39
autor: ahmed
srebrny_lis pisze:A więc będziecie mieli (wzsyscy razem) prawie dwie godziny do odjazdu: pojazd do dyspozycji od 11:00, odjazd nie później niż o 12:00, a wszystko na miejscu (pod LDK). Myślę, że bitą godzinę można na egzercyrung jak nic wyskrobać :) . Z dworca jest do LDK kilkaset metrów, przez ul. Swiętochowskiego, Piłsudskiego i mostkiem koło Sp. Inwalidów w dół.
No i świetnie:)

: 04 lut 2009, 11:59
autor: Gość
Właśnie wyległem z łoża po tym, co zrobiły ze mną drobnoustroje.

Jeśli chodzi o osoby, które będą pobierały żołd powinny mieć ze sobą:
Dowód Osobisty, NIP, PESEL.

: 04 lut 2009, 15:05
autor: Manufaktura Dzika
No niestety i mnie połamało więc z zamówieniami nie wyrobie się niestety

: 05 lut 2009, 10:36
autor: Kodi
Jak ciekawostkę powiem, że w najbliższą niedzielę grupa Aleksandra Panczenki organizuje inscenizację bitwy pod Pruską Iławą nieopodal Bargationowska. Także ciągłość działań wojennych zostanie zachowana :kon:

: 05 lut 2009, 11:35
autor: srebrny_lis
W Bagrationowsku byłem parę lat temu na inscenizacji jako cywil z Pułtuskiem (z sołdatów naszych był m.in. Remik). Było dużo deszczu i błota, dopiero jak wjechała współczesna armia ruska z kasza i wódką, zrobiło się cieplej i weselej. łączka nie za ciekawa, sesja w muzeum była chyba atrakcyjniejsza, podobnie sklep na granicy :). Ale w końcu magia miejsca...

: 05 lut 2009, 12:47
autor: Marcin
W lutym 2010r odbędzie się inscenizacja bitwy pod Dwórznem. Weźmie w niej udział około 200 rekonstruktorów z polski i Rosji w tym ok. 50 konnych. Przewidziany koniec batalii około godziny 16.30. Następnie wszyscy uczestnicy ruszą w kolumnach marszowych w kierunku przejścia granicznego Bezledy. Po nocnym marszu instalują się w Pruskiej Iławce. Już w godzinach przedpołudniowych dochodzi do pokazów bitwy z udziałem wszystkich wcześniej wspomnianych inscenizatorów.

Poniosła fantazja.

: 05 lut 2009, 13:23
autor: srebrny_lis
No tak, drobnoustroje potrafią ponieść bardziej, niż nie ujeżdżony rumak :) . Skądinąd scenariusz ciekawy i nawet realny, nie licząc "efektu transgranicznego" - to nie wyjdzie!

: 06 lut 2009, 21:32
autor: Frozzer
Chłopaki, to o której ta potyczka pod Dwórznem, wy piszecie o 12.40 - a wszedzie czytam, że o 11.30 ??

: 06 lut 2009, 21:40
autor: zoz
Tez sie zastanawiam.. My tam jedziemy na 11.30 :D

: 08 lut 2009, 13:48
autor: srebrny_lis
No to otworzyliśmy sezon i nową imprezę. Wyszła ciekawa symultanka (czy raczej "kaskada"): Hoff - Heilsberg. Szkoda, że cywile w Dwórznie nie chcieli wierzyć, że może być niebezpiecznie :) . Za obie potyczki dziękuję wszystkim, którzy raczyli przybyć. Także wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób umożliwili realizację przedsięwzięcia. A niebiosom za pogodę! Mieszkamy w pięknym miejscu.

: 08 lut 2009, 14:07
autor: Frozzer
ja byłem tylko w Dwórznie, na Lidzbark już nie miałem ochoty :(

muszę niestety przyznać, że organizacyjnie impreza była do DUPY (celowo użyłem wielkich liter :(()

poczynając od jakiegokolwiek braku informacji o imprezie gdziekolwiek (dowiedziałem się od teścia, mieszkańca Górowa na dzień przed). Jak już dogrzebałem się do planu imprezy gdzieśw internecie - to całe szczęście, że doczytałem na tym forum, że wyjazd grup z Lidzbarka ma być o 12 - a impreza zacznie się ok 12.40 najwcześniej - inaczej stałbym jak kołek od godziny 11 gdzieś w polu (fakt, pogoda była znośna)
co do samej rekonstrukcji, to rozumiem chęci i intencje, ale niestety nie było nikogo, kto mógłby ogarnąć ten wszechobecny tłum. Z mojej perspektywy to raczej wyglądało jak ucieczka cywili w 1945 roku z Prus Wschodnich, a nie jak rekonstrukcja potyczki napoleońskiej z 1807r.
O bezpieczeństwie cywili nie wspomnę, zero wyobraźni, chyba celowo chcieli nabawić się poparzenia twarzy.

zrobiłem jedno zdjęcie - oceńcie sami.
tylko po dymie i sztandarze mogłem domyślać się, gdzie jaka ze stron się znajduje

dodam tylko - jakby wszyscy stali tam, skąd ja zrobiłem to zdjęcie (wzgórze za stawami) to wszyscy dokładnie by mogli obejrzeć całe zajście, wyszły by piękne zdjęcia na tle gospodarstw itp...

po pierwsze ORGANIZACJA !!!

: 08 lut 2009, 14:23
autor: srebrny_lis
MY od początku podawaliśmy organizatorom taki czas rozpoczęcia, więc nie nasza to wina. Na przyszłość batalia winna rozegrać się na łące koło stawu, zaś ludzie mogliby bezpiecznie stać na drodze. Zabezpieczenie niedoskonałe, za to "logistyka" palce lizać. Zrobiłem sobie zdjęcia z kwiatem młodzieży żeńskiej okolicy - a to dobra genetyka :) . Już wiadomo, co trzeba udoskonalić, będzie lepiej. Dobrze, że pozostał też ślad informacyjny (folderki i biuletyn). Czuło się też życzliwość wielu ludzi. To ważne.