Lutowy Lidzbark

Wyprawy WPM

Moderator: Manufaktura Dzika

Awatar użytkownika
ahmed
Posty: 227
Rejestracja: 26 lis 2007, 16:57
Lokalizacja: Danzig
Kontakt:

Post autor: ahmed »

srebrny_lis pisze:Æwiczenia trzeba by odbyć jeszcze w Lidzbarku przed wyjazdem, bo w Dwórznie będzie mało czasu. ). .
Fakt ale wiecej niz polowa z nas(52) przyjezdza kolo 10 w sobote.
Awatar użytkownika
ahmed
Posty: 227
Rejestracja: 26 lis 2007, 16:57
Lokalizacja: Danzig
Kontakt:

Post autor: ahmed »

IR52-17 osób
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

A więc będziecie mieli (wzsyscy razem) prawie dwie godziny do odjazdu: pojazd do dyspozycji od 11:00, odjazd nie później niż o 12:00, a wszystko na miejscu (pod LDK). Myślę, że bitą godzinę można na egzercyrung jak nic wyskrobać :) . Z dworca jest do LDK kilkaset metrów, przez ul. Swiętochowskiego, Piłsudskiego i mostkiem koło Sp. Inwalidów w dół.
Awatar użytkownika
ahmed
Posty: 227
Rejestracja: 26 lis 2007, 16:57
Lokalizacja: Danzig
Kontakt:

Post autor: ahmed »

srebrny_lis pisze:A więc będziecie mieli (wzsyscy razem) prawie dwie godziny do odjazdu: pojazd do dyspozycji od 11:00, odjazd nie później niż o 12:00, a wszystko na miejscu (pod LDK). Myślę, że bitą godzinę można na egzercyrung jak nic wyskrobać :) . Z dworca jest do LDK kilkaset metrów, przez ul. Swiętochowskiego, Piłsudskiego i mostkiem koło Sp. Inwalidów w dół.
No i świetnie:)
Gość

Post autor: Gość »

Właśnie wyległem z łoża po tym, co zrobiły ze mną drobnoustroje.

Jeśli chodzi o osoby, które będą pobierały żołd powinny mieć ze sobą:
Dowód Osobisty, NIP, PESEL.
Awatar użytkownika
Manufaktura Dzika
Posty: 5328
Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
Kontakt:

Post autor: Manufaktura Dzika »

No niestety i mnie połamało więc z zamówieniami nie wyrobie się niestety
Awatar użytkownika
Kodi
Posty: 421
Rejestracja: 27 sie 2007, 13:53

Post autor: Kodi »

Jak ciekawostkę powiem, że w najbliższą niedzielę grupa Aleksandra Panczenki organizuje inscenizację bitwy pod Pruską Iławą nieopodal Bargationowska. Także ciągłość działań wojennych zostanie zachowana :kon:
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

W Bagrationowsku byłem parę lat temu na inscenizacji jako cywil z Pułtuskiem (z sołdatów naszych był m.in. Remik). Było dużo deszczu i błota, dopiero jak wjechała współczesna armia ruska z kasza i wódką, zrobiło się cieplej i weselej. łączka nie za ciekawa, sesja w muzeum była chyba atrakcyjniejsza, podobnie sklep na granicy :). Ale w końcu magia miejsca...
Marcin
Posty: 442
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:28
Lokalizacja: Natangia

Post autor: Marcin »

W lutym 2010r odbędzie się inscenizacja bitwy pod Dwórznem. Weźmie w niej udział około 200 rekonstruktorów z polski i Rosji w tym ok. 50 konnych. Przewidziany koniec batalii około godziny 16.30. Następnie wszyscy uczestnicy ruszą w kolumnach marszowych w kierunku przejścia granicznego Bezledy. Po nocnym marszu instalują się w Pruskiej Iławce. Już w godzinach przedpołudniowych dochodzi do pokazów bitwy z udziałem wszystkich wcześniej wspomnianych inscenizatorów.

Poniosła fantazja.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

No tak, drobnoustroje potrafią ponieść bardziej, niż nie ujeżdżony rumak :) . Skądinąd scenariusz ciekawy i nawet realny, nie licząc "efektu transgranicznego" - to nie wyjdzie!
Frozzer
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Frozzer »

Chłopaki, to o której ta potyczka pod Dwórznem, wy piszecie o 12.40 - a wszedzie czytam, że o 11.30 ??
Awatar użytkownika
zoz
Posty: 1653
Rejestracja: 17 lis 2007, 19:05
Lokalizacja: Allenstein

Post autor: zoz »

Tez sie zastanawiam.. My tam jedziemy na 11.30 :D
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

No to otworzyliśmy sezon i nową imprezę. Wyszła ciekawa symultanka (czy raczej "kaskada"): Hoff - Heilsberg. Szkoda, że cywile w Dwórznie nie chcieli wierzyć, że może być niebezpiecznie :) . Za obie potyczki dziękuję wszystkim, którzy raczyli przybyć. Także wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób umożliwili realizację przedsięwzięcia. A niebiosom za pogodę! Mieszkamy w pięknym miejscu.
Frozzer
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Frozzer »

ja byłem tylko w Dwórznie, na Lidzbark już nie miałem ochoty :(

muszę niestety przyznać, że organizacyjnie impreza była do DUPY (celowo użyłem wielkich liter :(()

poczynając od jakiegokolwiek braku informacji o imprezie gdziekolwiek (dowiedziałem się od teścia, mieszkańca Górowa na dzień przed). Jak już dogrzebałem się do planu imprezy gdzieśw internecie - to całe szczęście, że doczytałem na tym forum, że wyjazd grup z Lidzbarka ma być o 12 - a impreza zacznie się ok 12.40 najwcześniej - inaczej stałbym jak kołek od godziny 11 gdzieś w polu (fakt, pogoda była znośna)
co do samej rekonstrukcji, to rozumiem chęci i intencje, ale niestety nie było nikogo, kto mógłby ogarnąć ten wszechobecny tłum. Z mojej perspektywy to raczej wyglądało jak ucieczka cywili w 1945 roku z Prus Wschodnich, a nie jak rekonstrukcja potyczki napoleońskiej z 1807r.
O bezpieczeństwie cywili nie wspomnę, zero wyobraźni, chyba celowo chcieli nabawić się poparzenia twarzy.

zrobiłem jedno zdjęcie - oceńcie sami.
tylko po dymie i sztandarze mogłem domyślać się, gdzie jaka ze stron się znajduje

dodam tylko - jakby wszyscy stali tam, skąd ja zrobiłem to zdjęcie (wzgórze za stawami) to wszyscy dokładnie by mogli obejrzeć całe zajście, wyszły by piękne zdjęcia na tle gospodarstw itp...

po pierwsze ORGANIZACJA !!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

MY od początku podawaliśmy organizatorom taki czas rozpoczęcia, więc nie nasza to wina. Na przyszłość batalia winna rozegrać się na łące koło stawu, zaś ludzie mogliby bezpiecznie stać na drodze. Zabezpieczenie niedoskonałe, za to "logistyka" palce lizać. Zrobiłem sobie zdjęcia z kwiatem młodzieży żeńskiej okolicy - a to dobra genetyka :) . Już wiadomo, co trzeba udoskonalić, będzie lepiej. Dobrze, że pozostał też ślad informacyjny (folderki i biuletyn). Czuło się też życzliwość wielu ludzi. To ważne.
ODPOWIEDZ