Strona 27 z 45

Re: kącik humoru.....

: 17 lis 2010, 22:48
autor: wojtes1200
Dobre markis :zebek:

Re: kącik humoru.....

: 26 lis 2010, 20:08
autor: korvettenkapitan
jako że nie widziałem kącika śmiesznych filmów to wrzucam tu:
coś dla miłośników samochodów :)))


http://www.youtube.com/watch?v=2CVzh3K29TQ" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.youtube.com/watch?v=PWYGP30sbyY" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: kącik humoru.....

: 26 lis 2010, 22:49
autor: markis
25-ta rocznica ślubu, małżeństwo leży w łóżku; żona myśli:
- to już 25 lat, może wreszcie kupi mi to futro z lisów.
Mąż:
- 25 lat. Jak bym pierwszego dnia zabił, to bym jutro wychodził..
_________________

Do sypialni, w momencie zakładania przez tatę prezerwatywy, bezceremonialnie wkracza mały Jasio.
Żeby ukryć swój stan, tata udając, że niby nic się nie dzieje schyla się i szuka czegoś pod łóżkiem.
Co robisz? - pyta Jasio
A szukam kota - odpowiada tatuś.
I co..... będziesz go ruchał .....?
___________________

Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?

Re: kącik humoru.....

: 05 gru 2010, 20:50
autor: PRUSAK50
No cześć kochanie. To dzisiaj truskawki czy banana?
A gdzie jesteś-na ryneczku?
Nie-w aptece.

Re: kącik humoru.....

: 07 gru 2010, 12:49
autor: zoz
A może wiecie jak nazywają się mleczne zęby czarnoskórego?
Nie? To wam powiem...
Kiełki bambusa!

Re: kącik humoru.....

: 08 gru 2010, 22:59
autor: markis
Policjant zatrzymał blondynkę jadącą motorem w wełnianej czapce i się pyta:
- Dlaczego pani nie ma kasku ?
- Bo ja proszę pana zrobiłam wczoraj eksperyment: z 3 piętra zrzuciłam czapkę i kask.
Kask pękł a czapka nie.
_______________________
Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła
samochód...
_______________________
W ZOO:
- Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy ?
- Uspokój się synku, to dopiero kasa ...

Re: kącik humoru.....

: 09 gru 2010, 21:51
autor: korvettenkapitan
Wspominając 40 lat małżeństwa, żona przegląda szafę i założyła szlafrok, który miała na sobie w noc poślubną. Założyła go ponownie i przyszła do męża.
-Kochany, pamiętasz to?
Mąż oderwał wzrok od gazety i mówi:
-Tak, miałaś to na sobie w naszą noc poślubną.
-Pamiętasz, co wtedy do mnie mówiłeś?
-Pamiętam, pamiętam - mężczyzna nie był w nastroju, ale zaczyna wspominać.
- Mówiłem: ,,Och, kochanie, rozpalam się na twój widok, wezmę twoje piersi i będę ssał z nich życie, aż z rozkoszy mózg ci poskręca".
-Dokładnie tak powiedziałeś, kochany! - kobieta poczuła przypływ namiętności. - A dziś, po 40 latach , mam ten sam szlafrok na sobie! Co chcesz mi dziś powiedzieć?
Mąż:
- Misja zakończona powodzeniem.


Żona podczas kłótni do męża :
- Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła !!!
- Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione !

Re: kącik humoru.....

: 10 gru 2010, 21:23
autor: markis
Dwóch meneli popija sobie wino przed sklepem. Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo.
Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczynają ją sobie popijać.
- Popatrz - mówi jeden z meneli - Piją wodę!
- No - mówi drugi - Jak zwierzęta...
______________
Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, drugą ciągnie za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju, skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
- Jak dzieci ku**a, jak dzieci...
______________
Przychodzi staruszka do banku, podejmuje wszystkie pieniądze z konta. Wychodzi. Po pięciu minutach wraca i znów wpłaca całą kwotę na swój rachunek. Pracownik banku pyta ją po co to robiła, na co babcia:
- A, z wami to nic nie wiadomo! Przeliczyć musiałam...

Re: kącik humoru.....

: 10 gru 2010, 22:01
autor: korvettenkapitan
Żona do męża, po udanej „stosunkowo” nocy nad ranem:
- Janek wychodzę do piekarni po pieczywo, ile mam kupić świeżych bułeczek dla Ciebie na śniadanie?
Mąż:
- Droga Aniu, ile kupisz - tyle zjem – dostosuję się.
- Zresztą poczekaj – kup tyle bułeczek, ile dzisiaj razem w nocy mieliśmy sex.
W piekarni żona do ekspedientki:
- Poproszę 7 bułeczek.
…..Ekspedientka pakuje bułeczki…
- Wie pani co zmienię zamówienie – poproszę 4 bułeczki………..
- 2 lody i kakao.



W pociągu jadą garbaty i niewidomy. Garbaty był chamski i chciał dociąć niewidomemu mówiąc na głos, niby do siebie:
- O, jakie urzekające widoki za oknem. Jaka wspaniała przyroda, zieleń drzew, błękit nieba…
Na to zdenerwowany niewidomy, nachylając się do garbatego i przyjaźnie klepiąc go po garbie:
- A kolega z tym plecakiem to też w góry?


Czasem kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi Twojego żalu…
Czasem kiedy płaczesz, nikt nie dostrzega Twoich łez…
Czasem kiedy jesteś szczęśliwy, nikt nie dostrzega Twojego uśmiechu…
A weź tylko pierdnij…


Facet wraca kompletnie nawalony do domu, staje przed lustrem i bekając pyta:
- Lustereczko, lustereczko powiedz przecie - kto ma największego ch*** na tym świecie?
- Ja! - odzywa się kwaśno małżonka.


Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak 100 choler pyta:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ???
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaaa, naleej...


Jak pijemy:
- Anorektyk - nie zagryza.
- Egzorcysta - pije duszkiem.
- Grabarz - pije na umór.
- Higienistka - pije tylko czystą.
- Ichtiolog - pije pod śledzika.
- Kamerzysta - pije, aż mu się film urwie.
- Ksiądz - pije na amen.
- Laborant - pije, aż zobaczy białe myszki.
- Lekarz - pije na zdrowie.
- Matematyk - pije na potęgę.
- Ornitolog - pije na sępa.
- Pediatra - po maluchu.
- Perfekcjonista - raz, a dobrze.
- Pilot - nawala się jak messerschmit.
- Syndyk - pije do upadłego.
- Tenisista - pije setami.
- Wampir - daje w szyję.
- Wędkarz - zalewa robaka.
- Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich - piją, tańczą i haftują.

Re: kącik humoru.....

: 10 gru 2010, 22:16
autor: korvettenkapitan
Bóg mówi do Adama:
- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- Nie dam!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś niedobre przeczucie

Re: kącik humoru.....

: 12 gru 2010, 22:34
autor: korvettenkapitan
Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy - Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni.


- Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona. - odpowiedział poważnie kandydat.


Jasiu rano w sypialni rodziców usłyszał dziwne odgłosy. Zajrzał przez dziurkę od klucza, a tam pozycja za pozycją
- I oni mi mówią żebym nie dłubał palcem w nosie


Co to jest tapczan?
- Jest to przyrząd do pokojowego wykorzystania energii jądrowej.


Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ja z domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kościoła, modli się:
- Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz...
- Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!!
- Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki...
PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go wyrzuciła z
domu, wrócił maż, wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze ("zginiesz na morzu") zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim titanic
to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły:
- Boże, zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi???
Gromki bas z nieba odpowiada:
- Ja was, pięć lat zbierałem!!!

Re: kącik humoru.....

: 29 gru 2010, 22:10
autor: korvettenkapitan
Biegniesz przez tunel... Nagle ściana i dwie beczki. W jednej są pomarańcze, a w drugiej banany. Do której wskakujesz?(osoba odpowiada)
Ok, biegniesz dalej. Znowu ściana i dwie beczki. Jedna z toffi a druga z czekoladą.Do której wskakujesz (osoba odpowiada)?
Ok, biegniesz dalej. Znowu dwie beczki. Jedna z gów***, a druga z rzyga**.Do której wskakujesz (osoba odpowiada)?
A ja biegnę dalej, bo nie ma ściany.



highway to hell - autostrada na hel
coin paintings - obrazy moneta
never ending story - bardzo dlugie zaslony
glasgow - szklo poszlo
i'm from beeftown - jestem z wolomina
i see in boat - widzew lodz
railway on you - kolej na ciebie
don't make a village - nie rob wiochy
shit is going around me - gowno mnie to obchodzi
he was in warsaw - byl, wojne widzial
i tower you - wierze ci
don't tear yourself - nie drzyj sie
i'll animal it to you - zwierze ci sie
i thank you from the mountain - dziekuje z gory
i feel a train to you - czuje do ciebie pociag
village killed by desks - wioska zabita dechami
go out on people - wyjsc na ludzi
it's after birds - juz po ptakach
without small garden - bez ogrodek
can you throw me up - mozesz mnie podrzucic
uniwersal pregnancy law - prawo powszechnego ciazenia
brain tire fire - zapalenie opon mozgowych
to go to the second page of the street - przejsc na druga strone ulicy
do you divide my sentence - czy podzielasz moje zdanie
heritage of prices - spadek cen
to make the profit on time - zyskac na czasie
to divorce the facts - rozwodzic sie nad faktami
my girlfriend is very expensive to me - moja dziewczyna jest mi bardzo droga
post him shoping - wyslac go na zakupy
garden school band - zespol szkol ogrodniczych
little business of movement - kiosk ruchu
fugitive of circumstances - zbieg okolicznosci
tom divided their lottery coupon - tom podzielil ich los
coffe on the table - kawe na lawe
first from the shore - pierwszy z brzegu
serious music concert - koncert muzyki powaznej



Kontrola z US w synagodze:
- Rebe a co robicie z okruchami macy, któe zostają po nabożeństwach?
- Zbieramy je do pudełka, odsyłamy do piekarni i raz w miesiącu otrzymujemy gratis pudełko macy.
Urzędnik zapisał: Otrzymują gratis pudełko macy.
- A co robicie z resztkami świec?
- Zbieramy je do pudełka, odsyłamy do zakładu i raz w miesiącu otrzymujemy gratis pudełko świec.
Urzędnik zapisał: Otrzymują gratis pudełko świec.
- A co robicie z napletkami po obrzezaniu?
Po chwili konsternacji rebe odpowiada:
- A my je zbieramy do pudełka, odsyłamu do Urzędu Skarbowego, a oni raz w miesiącu przysyłają nam takiego h...ja z kontrolą...




przychodzi eskimos do baru :
- "whisky prosze"
Barman: - "z lodem?"
eskimos: - "nawet mnie nie wk...wiaj!"



Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny




Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h.
Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.
Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!




MARIUSZ
2009-02-07 13:00:09
Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i widzi jakąś kobiecinę, która klęczy przed figurą i się modli. Przygotowawszy kościół do mszy, poszedł do zakrystii. Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi tę samą babinę, jak dalej się modli. Podchodzi do niej i pyta:
- A co wy tu, starowinko, tak długo się modlicie?
- Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić pięćdziesiąt zdrowasiek do Św. Piotra.
- Ale to jest Św. Antoni, babciu!
- No żesz kurka mać! I czterdzieści siedem zdrowasiek psu w dupę poszło się jebać!


Po paru dniach Bóg przywołuje do siebie Adama i mówi:
- Najwyższy czas, abyście z Ewą rozpoczęli proces zaludniania Ziemi, chcę abyś to rozpoczął od pocałowania jej.
Adam na to:
- Dobrze, ale co to jest pocałunek?
Więc Bóg dał Adamowi instrukcję. Po zapoznaniu się z nią, Adam wziął Ewę za rękę i poszli za najbliższy krzak.
Parę minut później Adam wraca i mówi:
- To było niesamowite!
- Tak, Adamie - odpowiada Bóg wiedziałem, że ci się spodoba, a teraz chcę abyś pieścił Ewę.
- Ale, jak to się robi?
Więc Bóg znów dał Adamowi instrukcję. I podobnie po paru chwilach wraca zadowolony:
- To było jeszcze leprze niż pocałunek - mówi.
- A teraz - mówi Bóg - chcę abyś zaczął się kochać z Ewą.
- Ale, jak to się robi?
I znów po otrzymaniu i zapoznaniu się z instrukcją, Adam wraca po krótkiej chwili i pyta:
- Boże, co to jest ból głowy?


Złodziej włamał sie do cudzego mieszkania i szpera w poszukiwaniu łupu. W pewnym momecie odzywa sie głos:
- Jezus cię widzi...
Złodziej zbladł choć w panujących ciemnościach i tak niewiele było widać. Co jest - pomyślał - dom miał byc pusty do końca tygodnia...
- Jezus cię widzi... - głos odzywa sie znowu.
Pełen obaw zlodziej skierował światło latarki w stronę skąd dolatywał głos i odetchnął z ulgą. W klatce na drążku chuśtała się papuga...
- Cześć - odezwała sie papuga - mam na imię Maria...
- Maria? He, he - zaśmiał się złodziej- Maria to bardzo glupie imię szczególnie jak dla ptaka.
- Może i tak ale jeszcze glupsze jest Jezus dla dobermana...




Jak nauczyć kląć Anglika:
First lesson: "Tea who you yeah Bunny"
Second lesson: "Scotch me tea who you";




Lotnisko w Nowym Jorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet - stewardesa jakaś. Facet zaintrygowany ta sytuacja mówi:
- Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyslal no to co, sprębuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa ja?
Kobieta bardziej zdziwona patrzy na niego i nic nie mówi. No trudno pomyślał facet... spróbuję jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mówi:
- A w mordę chcesz palancie?!
- Aha, LOT!


Dlaczego warto wytatułować sobie 100$ na penisie?
1. Możesz bawić się swoją forsą kiedy chcesz.
2. Możesz patrzeć jak kapitał rośnie.
3. Twoja kobieta może prze....bać kasy ile chce

Re: kącik humoru.....

: 17 sty 2011, 22:34
autor: markis
- Panie Stefanie, jak Panu nie wstyd? 50 lat Pan z żoną przeżył i teraz
Pan ją zostawił i ożenił się Pan z jakąś 20-latką? Czy Pan zwariował?
- A czego Pan się czepia? Wie Pan jak to co wieczór z żoną było?
Validol jej podaj! Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w telewizji... itd. itp.;
a z młodą to tak: - wieczorem wyjdzie - rano wróci... człowiek całą noc spokojnie śpi.
___________
spokojnych snów... :zebek:

Re: kącik humoru.....

: 20 sty 2011, 00:52
autor: Webster
Dobre i na czasie.

Re: kącik humoru.....

: 27 sty 2011, 17:47
autor: markis
Cytat roku laureata nagrody Nobla z dziedziny medycyny, brazylijskiego
onkologa Drauzio Varella:

"W dzisiejszym świecie wydaje się pięć razy więcej pieniędzy na
środki zwiększające potencję i na silikon dla kobiet, niż na lekarstwa
przeciw chorobie Alzheimera. Wynika z tego, że za kilka lat będziemy mieli
mnóstwo starych kobiet z dużymi cycami i starych mężczyzn z twardymi
fiutami.
Za to nikt z nich nie będzie w stanie sobie przypomnieć, do czego im to
jest potrzebne!"