Siedział robaczek na drzewie i zobaczył jabłuszko.
Myśli sobie: zjem jabłuszko.
Ale po chwili myśli: Poczekam, dojrzeje, będzie lepsze.
Przyleciał ptaszek i zobaczył robaczka.
Myśli: zjem robaczka.
Ale od razu stwierdził: Poczekam, robaczek zje jabłuszko, będzie lepszy.
Na drzewko, po cichutku wszedł kot i zobaczył ptaszka.
Myśli chytrze: zjem ptaszka.
Ale za chwilę myśli: Poczekam, ptaszek zje robaczka, będzie lepszy.
W końcu cierpliwość wszystkich została nagrodzona. Jabłko wreszcie dojrzało i tak, jak każdy z nich pomyślał, tak zrobił. Robaczek zjadł jabłuszko, ptaszek zjadł robaczka, a kotek zjadł ptaszka. Ale po tym ptaszku, taki się zrobił ciężki, że spadł z gałęzi, wprost w wielką kałużę...
Jaki z tego morał?
Im dłuższa gra wstępna, tym bardziej wilgotne futerko
Meldunek z przeprowadzonej operacji w "Dolinie Miłości". Na rozkaz marszałka mózgu, Generał Członek przeprowadził ofensywę na twierdzę "Między Nogami" znajdującą się w rejonie "Uda" przy wsi "Podbrzusze", Generał Członek w porozumieniu z majorem Rączką posłał na zwiad kaprala Paluszka ,który stwierdził co następuje: teren lekko górzysty ,silnie zalesiony ,lekko podmokły. Wobec takiej sytuacji terenowej Generał Członek wydał rozkaz ataku ,nagłym ruchem przesunął się pod twierdzę. W między czasie zaatakował wieś Piersiowice, ,gdzie po zaciętej walce zdobył dwa wzgórza o wyjątkowym znaczeniu strategicznym. Po chwilowym odpoczynku miał się rozpocząć atak na najwyższy punkt w twierdzy w "Dolinie Miłości". tutaj drugi dowództwo powierzono generałowi Gołogłowemu ,który był wspierany dwoma działami lekkiego kalibru porucznika Jajka. Już przed świtem generał Gołogłowy zajął pozycję wyjściową pod wsią Pępkowice skąd podparty ogniem przez porucznika Jajka ruszył do ataku. Rozpoczeła się walka ,polała się krew w ogniu walki zginął porucznik Błonka , który jakiś czas bohatersko przeciwstawiał się niespodziewaną siłą generałowi Gołogłowemu. Generał Gołogłowy wykazał się niespodziewaną umiejętnością manewrowania , to atakował krótkimi to długimi pasami zdobywając najwyższy szczyt w "Dolinie Miłosci". Walczył tam również sierżant Śmietanka który został schwytany do niewoli przez majora Macicę i według informacji naszego wywiadu skazany został na 9 miesięcy w murach twierdzy "Między Nogami". Zginął także Kapitan sztywny, po którym dowództwo objął major Zwis. Ponieważ sytuacja stała się beznadziejna generał Gołogłowy z powodu braku amunicji został zmuszony do wycofania się wraz z majorem Zwisem do wsi Portkowice , celem zmobilizowania nowych sił i wypoczęcia.
"Kościół XXI wieku"
Bracia i siostry.
Jestem księdzem i niedawno dostałem prace w kościele na stanowisku Marketing Assistant w parafii. Ksiądz proboszcz kazał mi zając się projektem MOC (Marketing Oriented Church) czyli Świątynia Zorientowana Na Usługi Rynkowe (SZNUR), który to projekt zastąpił SZPAGAT (Świątynia Zarządzana Przez Autonomiczne Gremium Autorytetów Teologicznych), i jest wstępem do aktualnego w czasach globalizacji zadania LINA (Legion Internacjonalistycznych Namiestników Arcykapłaństwa). Mamy dosyć obszerne bazy danych wiernych (ks. dobrodziej chodził po kolędzie z laptopem w tym roku) oraz sieć akwizytorów (prawo jazdy + znajomość branży), którzy obecnie zajmują się głownie dystrybucja opłatków. Według mnie istnieje szansa dotarcia z nasza oferta do wiernych w drodze marketingu bezpośredniego - mailingu. Moim zadaniem jest przystosowanie oferty naszego kościoła do obecnych czasów. Sam mam kilka propozycji, ale jestem jednak amatorem i wole się skonsultować z prawdziwymi fachowcami w dziedzinie marketingu. Jeżeli możecie coś do tego dorzucić, bardzo proszę - mam na utrzymaniu trójkę dzieci, a czwarte jest w drodze i bardzo mi zależy na tej robocie.
Do końca miesiąca odpust zupełny TYLKO 99 zł !
Jutro komunia o smakach paprykowym, cebulowym i bekonu - tylko u nas!
Przy zamówieniu czterech wesel - jeden pogrzeb gratis
Tylko u nas ! Woda świecona pH 5,5 ! Nie zawiera konserwantów. Dla pierwszych 100 wiernych nasz czerwony kubek.
Posezonowa obniżka pokuty. Do 20 % mniej za grzechy ciężkie.
Zapraszamy na koncert muzyki POPowej. Występują: kapłani z cerkwi prawosławnej...
Nowość! Pogrzeby rodzinne! Dzieci do lat 7 - bezpłatnie! Młodzież pod opieka dorosłych - 50% bonifikaty!
Zestawy glośnomówiące i hands-free do spowiedzi.
Karta Master uprawnia do 20% zniżki przy tacy w naszej sieci!
Ostatnie namaszczenie - przeciw zmarszczkowe z ceramidami.
Posypujemy głowę popiołem ekologicznym. 100% recycled. Ozone friendly.
Wielki konkurs - zdrapka w naszej parafii! Kup obrazek, a może pojedziesz na Hawaje.
"Słownik damski"
Tak = Nie
Nie = Tak
Może = Nie
Bardzo mi przykro = Zobaczysz jak Ci będzie przykro
Potrzebujemy = Ja to chcę!
To Twoja decyzja = Właściwą decyzję już dawno powinieneś podjąć
Rób co chcesz = Jeszcze za to bekniesz
Musimy porozmawiać = Muszę ponarzekać
Proszę, śmiało = Nie chcę żebyś...
Nie jestem zdenerwowana = Oczywiście, że jestem wściekła, debilu!
Jesteś taki męski = Musisz się ogolić i dużo się pocisz
Jesteś dziś taki uczynny = Czy seks to jedyne o czym myślisz?
Bądź romantyczny, zgaś światło = Mam sflaczałe uda
Kochasz mnie? = Zaraz poproszę o coś drogiego
Jak bardzo mnie kochasz? = Zrobiłam coś, co Ci się nie spodoba
Zaraz będę gotowa = Zdejmij buty i znajdź coś ciekawego w telewizji
Czy mam tłusty tyłek? = Powiedz mi, że jestem piękna
Musisz się nauczyć rozmawiać = No zgódź się w końcu ze mną!
Słuchasz Ty mnie?! = Już po Tobie!
Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...
W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żona do łóżka. Zaczęliśmy się pod kołdra głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i myślałem, ze Ona również ponieważ to, co robiliśmy miało jednoznacznie podłoże seksualne. Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:
- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze? Odpowiedziałem:
- Coooooooooo?????????
W odpowiedzi usłyszałem, no jak sadzicie, co? To przecież jasne:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!
W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miąłem tej nocy seksu i tak zasnąłem...
Następnego dnia poszedłem z żona do Centrum Handlowego na zakupy. Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale bardzo drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowane przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które na wystawie oznaczone były cena 600 złotych. Na to rzekłem, ze, oczywiście, ma racje. Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuteria. Żona podeszła do wystawy i wróciła z diamentowa kolia.
Gdybyście mogli Ja widzieć!!! Była wniebowzięta!!!
Prawdopodobnie myślała, ze nagle zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sądzę, że zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem "piękna kolia"...
Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:
- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.
Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:
- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...
Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:
- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.
Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwoźdź:
-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.