Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

FELIX pisze:DD do Ciboli to trochę bezsens. Cewki DD są mniej czułe na drobnicę, ale dają większe pokrycie.

A na podstawie czego kolega wysnuł taką rewolucyjna tezę? Chodzi mi o tą niby mniejszą czułość na drobnicę.

To może od początku. Wcześniej pisałem, że DD na zaśmiecony teren się nie nadaje. Wniosek jest mój, po współpracy z Minelabem, gdzie na DD nie mogłem zrobić nic.

Jeśli chodzi o czułość, to czytałem przy okazji cewki NEL, że zwiększa się pokrycie, często zasięg, ale czułość na drobne przedmioty spada. Nie chce mi się w tej chwili tego szukać.

Ok, teraz wszystko wiem

Dlatego że Ty nie mogłeś nic znaleźć w zaśmieconym terenie na cewce DD ma oznaczać, ze generalnie te cewki nie nadają się na zaśmiecony teren? Dość odważna teza. Zgodzę się, że cewka DD jest mniej precyzyjna w namierzaniu od koncentryka, natomiast w zaśmieconym terenie sobie poradzi, o ile operator wie, co wykrywacz do niego mówi. Co nie zmienia faktu, że na zaśmieconych terenach chodzi się ze snajperką

Jeśli chodzi o czułość, to czytałem przy okazji cewki NEL, że zwiększa się pokrycie, często zasięg, ale czułość na drobne przedmioty spada. Nie chce mi się w tej chwili tego szukać.

Ale piszesz konkretnie o NEL, czy o cewkach DD w ogóle? Bo to jednak różnica. Cewki DD są czulsze od koncentryków. NEle natomiast to dość mocno przereklamowany wyrób. Tu rzeczywiście mogą być różnice w czułości.

Podsumowując - nieprawdziwe jest stwierdzenie, że cewki DD są mniej czułe lub mają mniejszy zasięg. Pokrywają za to większy teren, co również wiąże się z pewnymi utrudnieniami - m.in. mniej precyzyjnym namierzaniem. DD lubią też stalowe kapsle.

Wcześniej pisałem o swojej DD. Chodzenie na śmietnikach było tragiczne. Zbyt wiele sygnałów na raz i spore przekłamania na rzecz żelastwa. W tej chwili sam zastanawiam się nad DD do Tejona.
Wiele razy czytałem o tym, że duża DD potrafi omijać drobne fanty. Badań na ten temat nie prowadziłem, więc powielam opinię innych. Moje doświadczenie opisałem powyżej.

miniu pisze:Kiwi ,spojrz tutaj jak jest w dobrym stanie to sie nawet nie zastanawiaj
http://www.wmfp.pl/forum/viewtopic.php?f=30&t=9101" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

Na dzień dzisiejszy żadne licytacje nie wchodzą w grę, gdyż zakup wykrywki planuję na sezon wiosenny, teraz natomiast skupiam się nad wyborem sprzętu i zbieraniu informacji o ziemiach naszej pięknej, bogatej historycznie Polski


@liberty1212

Używanego sprzętu nie zamierzam zakupić, jakoś nie mam zaufania w tej kwestii, a co nówka to nówka w moim przekonaniu


Podane przez was modele słuchawek nie mieszczą się w kwocie 150zł... Jednak stówa różnicy to sporo. Nie ma jakiejś alternatywy?


Własnie doczytałem, że Tesoro Cibola ma tylko jeden sygnał... ma to swoje plusy, bo dyskoteki nie ma w słuchawkach, ale jak ja mam ogarnąć co mam pod cewką z jednym rodzajem pikania(przy braku wyświetlacza)?? Firma zrobiła to celowo?

Nie ma identyfikacji tonowej. Zgadza się, ale wycinasz sobie odpowiedni zakres w dyskryminacji i kopiesz wszystko powyżej. Z czasem da się rozpoznać co jest pod cewką.
Słuchawki może na początek odpuść? Nie są niezbędne. Jeśli chodzi o ich kupno, to uwierz, że lepiej dozbierać i kupić UR30 niż byle co. Miałem na głowie słuchawki niby dobre i UR30, które sam posiadam. Różnica była spora, głównie wiązała się z impedancją. Więcej na nich słychać. Do tego są pancerne i odporne na warunki pogodowe.

FELIX pisze:Nie ma identyfikacji tonowej. Zgadza się, ale wycinasz sobie odpowiedni zakres w dyskryminacji i kopiesz wszystko powyżej. Z czasem da się rozpoznać co jest pod cewką.
Słuchawki może na początek odpuść? Nie są niezbędne. Jeśli chodzi o ich kupno, to uwierz, że lepiej dozbierać i kupić UR30 niż byle co. Miałem na głowie słuchawki niby dobre i UR30, które sam posiadam. Różnica była spora, głównie wiązała się z impedancją. Więcej na nich słychać. Do tego są pancerne i odporne na warunki pogodowe.

W jaki sposób da się z czasem rozpoznać? Są jakieś "subtelne" różnice w dźwięku?

Te słuchawki w takim razie odpuszczę - ale może z innej firmy będą tańsze a będą miały tą samą impedancję, czyli jaką?

Jak te wykrywacze radzą sobie przy optymalnych ustawieniach z kapslami, puszkami, tubkami od pasty...? nie wspomnę już o kawałkach zardzewiałej blachy wielkości pudełka od zapałek, bo to marzenie, żeby nie wykrywało jako kolor lub wogóle dyskryminowało

"przepraszam, bo teraz malo cos, ale tydzien temu bylo z 8 omeg"

chyba liczyłeś z nowymi

tak jak pisze felix dyskryminacja a z czasem bedziesz wiedział kiedy żelazo jest pod cewką ,naprawdę polecam coś z Tesoro super sprawa wiem dla tego gdyż Vaquero to jest mój piąty sprzęt i myślę że nie będę zmieniał ,odnośnie cioboli możesz napisać do Konon 89. Pzdr.Stefan :

semi94 pisze:tak jak pisze felix dyskryminacja a z czasem bedziesz wiedział kiedy żelazo jest pod cewką ,naprawdę polecam coś z Tesoro super sprawa wiem dla tego gdyż Vaquero to jest mój piąty sprzęt i myślę że nie będę zmieniał ,odnośnie cioboli możesz napisać do Konon 89. Pzdr.Stefan :

Napisałbyś mi za co cenisz swój sprzęt(mimo iż to Vaquero a nie Cibola ale działanie te same) - może zauważyłes także jakieś minusy sprzetu? O Delcie już sporo wypowiedzi, natomiast o Tesoro zawsze jakoś mniej...

Cześć Kiwi jeżeli chodzi o ciobole też mogę w każdej chwili z tym sprzętem kopać jest jak najbardziej ok ,różnicy nie ma między vaguero a ciobola w zasięgu ,w vaguero dochodzi dostrajanie do gruntu myśle że to się przydaje w różnych warunkach terenowych ,więc decyzja należy do ciebie. Pzdr.Stefan

Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie cewkiDD choć chodzę z rutusem Argo i nie wiem jak to się ma do ww. wykrywek.Więc DD jest czulsza na drobiazg, boratynka daje wyraźniejszy mocniejszy sygnał na DD jednak zasięg przemawia na korzyść koncentryka.W sumie więcej szelągów znalazłem na DD(żeby naich stan jeszcze miała wpływ ) chociaż ludzie z takim samym wykrywaczem znajdują je i na koncentryku i to nie małe ilości, może jak napisał Warwick

W praktyce wygląda to tak : 10% przygotowanie, 10% sprzęt, 80% szczęście
wartość szczęścia wzrasta proporcjonalnie wraz z malejącą jakością sprzętu i stopniem zorientowania w terenie

Trafione w dychę - Nobel się należy w dziedzinie... ?Filozofii?
Muszę też dodać,że mniej przekłamuje na dyskryminacji, ale zasięgu traci sporo więc wykorzystuję ją raczej na równe tereny tzn. na bronowane pola, drogi i zryzione pastwiska ,czyli tam gdzie można poprowadzić ją maksymalnie efektywnie (patrz fotka z przekrojem obu sond).
Kocentrykiem trzeba trochę pomolestować ziemię,żeby wyłuskać drobiazg z większej głębokości