Landsberg- Górowo Iławeckie

[kwj]

Hehehe lubię pola wokół tego majątku!!!

Hehehe, ja też polubiłem
Nawiasem mówiąc piękny dworek tam stał!

[Sepp]

No ciekawy terenik trzeba bedzie jeszcze tam skoczyc co Damian?

[DAMIAN]

No ciekawy terenik trzeba bedzie jeszcze tam skoczyc co Damian?

Po żniwach i orce jak najbardziej!!! (pewnie jeszcze sporo sreberek tam leży) Teraz wszystko obsiane w tamtym miejscu!!!

[rokers87]

Wiem dokładniej, w którym miejscu Powodzenia Panowie

[Manufaktura Dzika]

ciekawe mam gdzieś tam znajomych

[rokers87]

Znalazłem ostatnio w sieci dość ciekawe zdjęcia z Górowa, jak do tej pory z nimi się nie spotkałem. Dwa ostatnie są z około 1909 roku.

[Frozzer]

ostatnio - dokładnie wczoraj - natknąłem się w sieci na zdjęcie jeńców niemieckich.
Od razu skojarzyłem miejsce wykonania fotografii. Porównywanie detali architektonicznych dało potwierdzenie - że to górowski dworzec.

[Adler7]

Wiele się nie zmieniło...

[Frozzer]

tylko otynkowali budynek

[rokers87]

Zdjęcie super. Ciekawe czy istnieją jeszcze zdjęcia po walkach o Górowo ? Może ktoś coś ma i się podzieli ?

[Frozzer]

Zdjęcie zamieszczone przeze mnie pochodzi z archiwów rosyjskich - niestety nie byłem wstanie znaleźć innych zdjęć (wszak były, ale to luźna zbieranina z całych Prus Wsch. - szczególnie z okolic Królewca)

Skoro jest to jedno zdjęcie - na pewno są i inne.

[rokers87]

Również wychodzę z tego założenia, że jest więcej zdjęć. Mógłbyś podać link do tej zbieraniny zdjęć ? W wolnej chwili sobie obejrzę, może na coś natrafię

[Frozzer]

to było gdzieś na tym blogu
http://historyimages.blogspot.com/2011/ ... ussia.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Blacek]

Cześć !!!
Co do napisu na drzewie - przepraszam, ale to ja wydziobałem, gdy "pegeerusy" trzymali bydło w parku. Panował tam syf, gnój i ogólne...
Nie wytrzymałem, wyrzezałem (z błędem - Straffe nie pisze się przez "escetę" ).
Ależ ta historia potrafi wrócić. W zasadzie mógłbym milczeć, bo legenda - niczego sobie, ale prawda ważniejsza. Wypuściłem też jako nastolatek kilka fałszywych odznaczeń "Bractwa Strzeleckiego" i byłem cokolwiek "niegrzeczny" ( mam nadzieję, że niektóre sprawki ludzie już zapomnieli).
"Więcej grzechów nie pamietam..." ale jakby co- to się przyznam.
Damian - dzięki za podróż w wyobraźni. Kiedy niedawno byłem na chwilę w Miasteczku (na pogrzebie kolegi), stwierdziłem, że to już inny świat, ładniejszy, ale mój czas i moja historia są już tylko historią I... dobrze tak i naturalnie Podróży sentymentalnej najprawdopodobniej - nie będzie.
P.S.nigdy nie ufałem ludziom, którzy "byli wszędzie", ale sam zaistniałem we wszystkich miejscach o których piszecie (jak wiele potrafi zdarzyć się w ciagu krótkiej młodości). Czy mogę przestać ufać samemu sobie? No, to mam dylemat.
Pozdrawiam!!!

[syriusz13]

Cześć !!!
Co do napisu na drzewie - przepraszam, ale to ja wydziobałem, gdy "pegeerusy" trzymali bydło w parku. Panował tam syf, gnój i ogólne...
Nie wytrzymałem, wyrzezałem (z błędem - Straffe nie pisze się przez "escetę" ).
Ależ ta historia potrafi wrócić. W zasadzie mógłbym milczeć, bo legenda - niczego sobie, ale prawda ważniejsza. Wypuściłem też jako nastolatek kilka fałszywych odznaczeń "Bractwa Strzeleckiego"

Ale jaja!!!!
Gratuluję Blacek tworzenia historii.