Strona 3 z 3

Re: Heilsberg

: 19 cze 2010, 09:09
autor: srebrny_lis
Figura przydrożna raczej, niż pomnik poległych. Anneliese Triller w swej historii parafii Ignalin - Runowo (ZGAE, 1957) nie wspomina o jakimkolwiek pomniku pobitewnym a opiera się na ówczesnej kronice parafialnej i innych dokumentach. Poza tym, kto i komu miałby postawić taki pomnik? Francuzi nie postawili swoim pomników nawet pod Pruską Iławą czy Frydlandem a pod Borodino dopiero w 1912, kiedy mieli już antyniemiecki sojusz z Rosją (jego forma: "laicka" kolumna zwieńczona wspiętym orłem, z napisem "Aux morts de la Grande Armee"). Prusacy lubowali się raczej w kapliczkach neogotyckich (vide: Pruska Iława) a pod Lidzbarkiem wystawili tablicę na słupie, dąb i krzyż na Górze Okartowej a potem pomnik Czarnego Huzara. Rosjanie stawiali wtedy najwyżej drewniane krzyże a trwalsze tablice, pomniki czy kaplice stawiali im Prusacy (Pruska Iława [jedna strona pomnika z medalionem Bennigsena], Frydland, Gdańsk). Przyjrzałem się też zdobiącym ignalińską kapliczkę kulom uchodzącym za armatnie - raczej nie wytrzymują krytyki. No i przede wszystkim: "Przy szosie do Lidzbarka znajduje się późnobarokowy kamienny krzyż z klęczącą Marią Magdaleną, wykonany w 1760, otoczony żelazną balustradą" (cyt. za: T. Chrzanowski, Przewodnik po zabytkowych kościołach północnej Warmii, Olsztyn 1978, s. 60).

Re: Heilsberg

: 19 cze 2010, 17:09
autor: trzydzieścigram
Czyli całą tą teorię,jakoby na tym wzgórzu stał jakowyś "pomnik poległych"w bitwie pod Heilsbergiem można między bajki włożyć :zebek: ,ale niewątpliwie ten krzyż,a raczej to co z niego zostało pamięta czasy Napoleońskie.Jest jeszcze inna bajka dotycząca tego wzgórza trochę bardziej znana,jakoby Napoleon wraz ze swoimi oficerami obserwował z niego pole bitwy pod Heilsbergiem,jest to zapewne kolejny mit,przecież to wzgórze od pola bitwy było zbyt oddalone żeby obserwować pole bitwy a tym bardziej sprawnie z niego dowodzić.Obstawiam inne wzgórze z którego Napoleon mógł faktycznie obserwować co się dzieje położone przy Laudzie obok szosy Lidzbark-Ignalin z którego roztacza się widok na całą okolicę,ale to tylko takie gdybanie :roll: .

Re: Heilsberg

: 19 cze 2010, 17:11
autor: bartman
A tak poboczem tematu. To gdzie w necie można pooglądać wspominane mapy Tardieu okolic Lidzbarka.
Widziałem Reymana, Schroettera, niemieckie, polskie, rosyjskie. A tych jakoć niet. :/

Re: Heilsberg

: 19 cze 2010, 17:17
autor: trzydzieścigram
No właśnie,podpinam się pod bartmana,szukałem tych mapek A.Tardieu w sieci,ale jakoś nie znalazłem,pewnikiem źle szukałem :wstyd: .

Re: Heilsberg

: 20 cze 2010, 10:41
autor: srebrny_lis
Ambroise Tardieu przygotowywał mapy do dzieła Mathieu Dumasa "Precis des evenements militaires...". Jedna z nich to "Plan du champ de bataille d`Heilsberg". W sieci nie widziałem, mam fotokopię z oryginału, który też miałem w rękach. Sam tekst Dumasa był w sieci, oczywiście po francusku. Tardieu wzorował się na matrycach Schrottera, które Francuzi zarekwirowali w Berlinie. Pojedyncze mapy Tardieu (ale nie ta akurat) trafiały się w sieci. Parę reprodukcji zamieścił Andrzej Nieuważny m.in. w albumie "200 dni Napoleona".
O pobycie Napoleona na (jakimś) wzgórzu pisał m.in. Norvins, ale nie konkretnie. Zapewne chodzi o wzgórze k/Laudy. Biwakował dwie noce koło Bobrownika, co Tardieu dokładnie oznaczył gwiazdką z podpisem "Bivouac de l`empereur". Anneliese Triller (geb. Birch - Hirschfeld), przedwojenna szefowa archiwum diecezjalnego we Fromborku, wyraźnie natomiast podkreśla, że nie znalazła żadnego przekazu na temat pobytu Napoleona na wzgórzu jego imienia w Ignalinie ("Geschichte der Pfarrgemeinde Reimerswalde - Raunau", ZGAE, T. 29, H. 3 [88], Osnabruck 1958).

Re: Heilsberg

: 21 cze 2010, 23:25
autor: Manufaktura Dzika
sądzę że z legenda ignalina wpisuje się w Pruski/Niemiecki nurt tworzenia miejsc pamięci na potrzeby narodowościowego dowartościowania się

Re: Heilsberg

: 22 cze 2010, 06:29
autor: srebrny_lis
Przykładem może być wydawnictwo "Die Schlachtfelder in Ostpreussen", w którym czynni i emerytowani oficerowie z Królewca opisują w manierze propagandowej pola bitew i na każdym oznaczają najlepszy punkt widokowy. Pod Heilsbergiem takim punktem jest Góra Krzyżowa, jej zalesienie wszakże ogranicza widoczność - stąd alternatywa w postaci Góry Napoleona w Ignalinie. Niewykluczone też, że ludzie odpowiedzialni za oficjalną toponimię przed 1945 wstawiali takie nazwy na szlaku Napoleona z 1807: Ignalin, Warszkajty..., Ławka Napoleona w Górowie.