
Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Rok wydania "Landsbergu..." (1935) wymuszał taki wstęp czy motto. Podobnie jak u nas np. czasy stalinowskie. Znam jednak wiele wartościowych prac, np. o archeologii, pisanych u nas za Stalina a jednak - po wstępnej deklaracji, że autor "posługiwał się jedynie słuszną metodą marksistowską" (taki hołd dla złotego cielca) - majacych normalną wartość naukową, bo w samej treści nikt nie zawracał sobie głowy głupstwami (a durny cenzor nie miał pojęcia o archeologii). Z Górowem mogło być odmiennie. Miasteczko miało nadal tradycyjne związki ze Schwerinami, ci zaś - odmiennie niż wiele innych wschodniopruskich rodów szlacheckich - byli raczej zaufanymi ludźmi Adolfa H. Ponadto dla stosunkowo niebogatej Natangii partia Adolfa H. wydawała się gwarantować szybki rozwój. Ciekawe jednak, że mimo ostrej propagandy publikacje tego czasu mają często wartość poznawczą (propaganda dotyczy raczej interpretacji, niż faktografii; wystarczy odsiać szowinistyczne komentarze i nadmiar przymiotników [o sensie zdań decydują jak wiadomo rzeczowniki i czasowniki]
).

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Faktycznie, to z książki Fischera i Krumma, w tym fragmencie opartej na kronice miejskiej pastora Koba. Dzięki uprzejmości jednego z Kolegów - Forumowiczów mam już w rączkach interesujący mnie rozdział pt. "Durch 'Krieg und grosse Schrecken'" (dosł. "Przez 'wojnę i wielkie trwogi'" lub bardziej po "polskiemu": "Czasy wojny i wielkiej trwogi"). Jak na pisane w czasach znanego socjalisty towarzysza Adolfa H., to nawet niezbyt szowinistyczne. Taka sympatyczna dłubanina po dostępnych wtedy w Górowie lokalnych dokumentach.
- Blacek
- Posty: 1687
- Rejestracja: 21 lut 2010, 09:14
- Lokalizacja: Toruń
- Lokalizacja: Natangia/Górowo -Toruń
- Kontakt:
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Wtrącę 3 grosze po latach. Albert Fischer napisał ciekawą i wartościową książkę. Ach ten Cytat z "Mojawalki". Wyobraź sobie książkę z 1935 roku bez tego. Naród kochał Fuehrera. O Fischerze opowiadał mi jego uczeń, że był nazistą na ile musiał. Zginął, czy umarł w swoim Landsbergu. Wiadomo, że jako Niemiec na pewno nie kochał "Vengtinerów" (tak nazywali Francuzów od gry Vingt et un) Mam u siebie "geschichte der Stadt Landsberg" oraz "Woria" autorstwa proboszcza z Kandyt Martina Rousselle. Do tego pruskie Amtsblaetter z 1812 i 14 tam jest trochę rozporządzeń, np: rozkaz Generała dyw. hrabiego Dumas, generalnego intendenta Wielkiej Armii w/s dostarczania zaprzęgów dla wojska. Są cenniki i normy zaopatrzenia/ furażu, listy gończe za dezerterami, ogłoszenia wykonania kar, wyniki zbiórek pieniędzy i szarpii oraz ubrań (to akurat dla Prusaków).Marcin pisze:Przytoczony prze ze mnie fragment najprawdopodobniej pochodzi z książki wspomnianego Fishera. Opisy, jakie są przedstawione w książce przez niego są obiektywnym jego spojrzeniem. Już na samym wstępie podpiera się cytatem z Mein Kampf.
U Fischera jest: rok 1807 z wieloma liczbami i opisami . Miedzyczas 1808 - 1811 i 1812 - przemarsz W.A. Jest także Wojna Wyzwoleńcza 1813, ale to już inna historia. Znaczy! - czuję się zobowiązany przetłumaczyć, co się znajdzie i umieszczę na mojej stronce. Marzę o opisie w/w zdarzeń w połączeniu z raportem poszukiwaczy. To może być super sprawa.
Probosz Kob piszę, iż "zamiast Napoleona ( pośpieszył ku Iławce) 7 lutego przybyło do jego domu 20 rannych pod Dwórznem oficerów. Domy całego miasta zapełnione były rannymi i chorymi". Znaczy pozdrawiam i w miarę czasu biorę za robotę.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2012, 08:40 przez Blacek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Niemczyzna Fischera jest prościutka, łatwa w tłumaczeniu. A "vingt-une" vel "vingt et un" czyli "21" to nasze poczciwe "oczko". Skądinąd rodacy "Vengtinerów" byli też wśród natangijczyków: wspomniany proboszcz z Kandyt Rousselle to najpewniej potomek francuskich hugenotów (podobnie jak gen. von Francois z 1914 albo ostatni komunistyczny premier NRD Lothar de Meziere
).

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Marcin Stablakow prosił o informacje w sprawie rosyjskich sztandarów utraconych pod Dwórznem/Hoff 6 lutego 1807. Zbulwersowała go wersja z pułkowej historii 1. p.kir. francuskich, podająca za Muratem zupełnie fantastyczną liczbę 54 (!) rzekomo utraconych znaków. Tenże dokument podaje liczbę 9 utraconych przez Rosjan dział. Francuski badacz Picard podaje ostrożniej 8 sztandarów. Natomiast źródła rosyjskie wykazują jedynie 4 utracone tam sztandary: 3 należące do Kostromskiego Pułku Muszkieterskiego i 1 Dnieprowskiego Pułku Muszkieterskiego. Ponadto 5 dział. Taką też wersję przyjmuje Tomasz Rogacki: 4 sztandary (bez precyzowania jednostek) i 5 dział. Interesujące, że pruscy historycy: Hoepfner (1855 r.) i Lettow - Vorbeck (1896 r.) podają mniejszą liczbę: 2 sztandary (też nie precyzując jednostek). Hoepfner też podaje 5 dział a Lettow wcale o nich nie wspomina. Wersja Rogackiego wydaje się słuszna, bo oparta na źródłach rosyjskich (Rosjanie wiedzieli, co utracili) a Francuzi być może podają liczby dział i sztandarów łącznie z tymi, które wpadły im w ręce tylko chwilowo (?). Taką okoliczność odnośnie działa opisuje np. Boguszewski - oficer dragonów kargopolskich.
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Dziś 205. rocznica bitwy pod Pruską Iławą.
[*]
[*]
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Wspominaliśmy ją z małym wyprzedzeniem, za to szczerym potem (niestety, bez krwi i spermy
) w Toprzynach - Warszkajtach.

Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
W gazecie Goniec Bartoszycki ukazał się tekst S.S. na temat przemarszu Toprzyny- Warszkajty.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Ten sam co w wersji elektronicznej? Bo na "Gońca..." się już w Bartoszycach po tamtej niedzieli nie załapałem.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Jak wiemy, w bitwie pod Dwórznem / Hoff 6 lutego 1807 brał udział IV korpus Soulta. Jeden z uczestników starcia: dowódca 75. pułku liniowego płk Francois L`Huillier [czytaj: liulje] odznaczył się w wielogodzinnych krwawych walkach z Rosjanami. Otrzymał też postrzał w pierś. Po bitwie pod Pruską Iławą (7 - 8 II 1807) Napoleon, na podstawie raportu o dokonaniach L`Huillliera, awansował go 10 lutego 1807 na generała brygady (był to dzień wielu awansów, tak z powodu zasług, jak i ubytku w szeregach oficerów). Generał został przeniesiony do III korpusu Davouta. W dniu 19 marca 1808 Napoleon nadał mu tytuł barona Cesarstwa dodając do nazwiska "de Hoff" (listy uwierzytelniające wydano 26 października 1808). Odtąd pełne nazwisko brzmiało Francois L`Huillier baron de Hoff (czyli "baron Dwórzna"). Po upadku Napoleona król Ludwik XVIII autoryzował tytuł barona de Hoff dekretem z 12 lutego 1817 (Bulletin des Lois, 7e serie, t. IV, page 144). Baron Dwórzna zmarł w Orleanie 8 maja 1837 roku.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2012, 09:10 przez srebrny_lis, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Dzięki S. Lisie. Baron Dwórzna to dopiero. Kolejny kawałek historii takiej małej wioski. Ciekawe co na to mieszkańcy Dwórzna. Wątpię aby słyszeli o tym a nawet jak usłyszą to chyba nie uwierzą.
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Pewnie takich ciekawostek jest wiecej w historii,bardzo ladnie to tutaj kolega srebrny lis prezentuje.Wiecej o wyzej wspomnianym.Ja do tej pory nic o tym nie wiedzialem.Moze sa jeszcze inni oficerowie czy generalowie ktorym nadano tytuly zwiazane z kampania w Prusach?
http://www.empereurperdu.com/forum/phpB ... =30&t=3850" onclick="window.open(this.href);return false;
http://1789-1815.forumactif.com/t84-col ... 5-de-ligne" onclick="window.open(this.href);return false;
http://books.google.fr/books?id=UNal-co ... ff&f=false" onclick="window.open(this.href);return false;
Co lakis czas spotykam we francji ludzi o polskich korzeniach ,opowiadaja jak sie tutaj dostaly ich rodziny,jak wygladaja cmentarze w niektorych miejscowosciach (wiekszosc polskich nazwisk).
http://www.empereurperdu.com/forum/phpB ... =30&t=3850" onclick="window.open(this.href);return false;
http://1789-1815.forumactif.com/t84-col ... 5-de-ligne" onclick="window.open(this.href);return false;
http://books.google.fr/books?id=UNal-co ... ff&f=false" onclick="window.open(this.href);return false;
Co lakis czas spotykam we francji ludzi o polskich korzeniach ,opowiadaja jak sie tutaj dostaly ich rodziny,jak wygladaja cmentarze w niektorych miejscowosciach (wiekszosc polskich nazwisk).
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Na Francois L`Huilliera de Hoff natknąłem się penetrując m.in. francuską Wikipedię (artykuły udokumentowane źródłowo) w ramach: Liste des generaux de la Revolution et du Premier Empire. Tam jest spis alfabetyczny generałów, z których wielu w 1806 - 1807 było jeszcze dowódcami pułków. Korelując te biogramy z historią pułków francuskich z Sieci można na szybkiego prześledzić kariery licznych oficerów, jeśli nie ma się pod ręką drukowanych źródeł.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Na razie znalazłem w Paryżu szkołę Saint - Honore d`Eylau.
Re: Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807
Nie wiem czy widziales moj temat z Muzeum Massena w Nicei?
Przejechalem tez tzw droga Napoleona od miejsca przybicia do brzegu (wybrzeze ST Juan )az do Grenoble.
Wspaniale widoki.
Przejechalem tez tzw droga Napoleona od miejsca przybicia do brzegu (wybrzeze ST Juan )az do Grenoble.
Wspaniale widoki.