Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

tak pierwsza opcja jest suuuuuuuuper na chleb zostanie i pogadać łatwiej

Mnie wsio ryba.

Wolę pierwszą opcję, ale mnie też wsio rawno. A powyższą sprawę też uważam za wyjaśnioną, com wyżej napisał (na polskom i russkom jazykach ). Natomiast co do "racji Prusaków", na dziś jest ona bezsporna; jednak istnieją i inne możliwości, jak najbardziej "epokowe" (abstrahuję tu od konkretnej sprawy Jacka!). Niejeden wówczas przechodził ze służby do służby (i abratno!), jednak z formalnym abszytem, tj. rozliczeniem żołdu i rozwiązaniem umowy. Teoretycznie można by więc zmieniać służbę, lecz za każdym razem zawierać umowę np. na określony czas. Sądzę wszakże, iż dla nielicznych jednostek reko byłoby to kłopotliwe i przez to nie zalecam. Nie zamierzam również buntować żadnego rekruta. Regułą winno być: umowa werbunkowa - służba - koniec umowy - abszyt lub prolongata umowy.

Zapytanie: czy istnieje społeczna potrzeba jeszcze jednego zebrania, np. w LDK, jeszcze przed "zmierzchem" tj. wyjazdem na "Noc Listopadową"? Jeśli nie, zgrywajmy miejsca i terminy na forum i telefonicznie, powiedzmy do niedzieli (?). Ja sam przygotuję zdanie kasy.

bus jedzie przez Olsztyn ?
dla mnie też obojętnie jakim pojedziemy

Skoro do samej Warszawy, to przez Olsztyn. Trzeba się konkretnie ustawić na czas i miejsce.

Prusacy chętnie pojadą.
Jestem za opcją pierwszą.

No to wszystko jasne, zamawiam 17. Proponuję wyjazd spod Urzędu Gminy o godz. 9.00. Co zaś się tyczy spotkania, jestem za. Nigdy dość miłego towrzystwa. Tylko kiedy?

a no fakt srebrny lisie , to już nie będę jechał do Lidzbarka tylko zabierzecie mnie gdzieś w Olsztynie np. za CPN'u na Warszawskiej na przeciwko Hotelu Park.

Jaksa masz tam gdzieś u siebie chlebak , bom nie dostał

Nie zdążyłem wypowiedzieć się przed decyzją, ale także jestem za 17 - osobowym. Zebranie możemy zrobić np. w w tym lub następnym tygodniu w środę o 19.00 w LDK.

Tworas, mam chlebak oraz lufę na Noc Listopadową.

Miejsce i godzina wyjazdu jak dla mnie (:)) bardzo dobre (co na to Dziku i Praporszczyk - no, chyba że po nich pojedziemy?). Spotkanie we środę też, tylko czy i w którą? Już dziś wieczór warto wiedzieć. Można by przynajmniej "na sucho", tj. bez oręża, omówić parę prostych manewrów w wąskiej uliczce, ustalić kto na tej imprezie jest pierwszą a kto drugą "szerengą" itp.

Jakoś dotrę. Spotkanie ewentualne na przyszły tydzień proszę. W tym nie wydolę.

ja samowystarczalny wielbłąd gdzie mam być to dotrę na miejsce

przypominam o narzędziach do wymiany skałek

Skoro nieubłagana pogoda zdaje się zdecydowanie kończyć "sezon dla kawek i gawronów", należy ustalić:
1. Czy spotykamy się w środę 26 XI o 18:00 w LDK?
2. Czy dane wyjazdowe: UGminy godz. 9:00 pozostają nie zmienione?
3. Czy ugadamy się na jakieś konkretne specyjały (stałe i płynne) na "Noc...", czy też każdy we własnym zakresie?
Proszę o uwagi. P.S. Jekatierina/Kaź wybrała fajny obrazek (Mała Mi)!