Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Pierwsze fanty wyciągałem bez wykrywacza . Po prostu kiedyś tyle tego było, że gdzie by nie kopnął na miejscówce to zawsze coś się trafiło.

co do akumulatorów,od roku je stosuje w wykrywce,ale nie narzekam na fanty,a Ty Jatech?jak tam Twoje fanty na bateriach?

Mam pytanie do Was. Mianowicie co sądzicie o Dukatach?.Interesuje mnie Dukat 4

Ja chodziłem z 1 dukatem potem z masterem II.
Wykrywki fajne leciutkie, łatwe w obsłudze, nie zrzerają strasznych ilości baterii, ale na dobrą sprawe są to wykrywacze na plaże przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie użytkując te 2 modele.

Moim pierwszym wykrywaczem był Dukat 5. Największą zaletą jest bardzo niska waga (Garrett przy nim jest jak z ołowiu), duża czułość, która jednocześnie może też być uznana przez początkujących (czyli mnie ) za wadę, ponieważ potrafi reagować na ślady magnetyzmu lub tlenków metali, czyli doskonale wykrywa niektóre kamienie. Po poznaniu reakcji wykrywacza na różne materiały da się wyłapać na słuch, że może to być fałszywy alarm (ale jak się człowiek uczy, to pewności nie ma, więc musi sprawdzić ). Niestety w trybie statycznym, w którym najlepiej działa dyskryminacja jest bardzo wrażliwy na zmianę struktury, składu i gęstości gruntu oraz odległości cewki od jego powierzchni. Stąd uwaga przedmówcy o plaży jest trafiona. Tryb dynamiczny nie ma wspomnianych wad, ale z kolei na nim dyskryminacja nie wycina żelaza, a jedynie wpływa na subtelną zmianę sposobu sygnalizacji akustycznej. Biorąc pod uwagę stosunek możliwości do ceny, to na początek świetna sprawa, ale dla cierpliwych.

master II gdy ja go zaczołem go uzytkowac był nowością wg mnie byl troszku nie dobracowany. tak jak mowi duch w trybie statycznym wzbudzał sie np na trawie... ide przez las jak są liscie jest ok wchodze w trawke, wykrywka zaczyna wyć dopiero jak zmniejszylo się czulosc przestawało. co przekładało się na osiągi. zmiana gruntu czy jak to sie tam nazywa bo teraz nie pamietam nic nie dawała. wg mnie wykrywka ok ale albo ja juz jestem wybredny ale mnie nie podpadają. jak chcesz chodzic po plazy to ok do lasu nie warto. na pole? nie wiem bo nie chodziłem

Obecnie chodzę z Rutusem Solarisem,wcześniej Dukat 4,Rutus Frist plus.

Pierwsza i zarazem dotychczasowa wykrywka: Garrett Ace 150

Prozę o wszelkie opinie Za i Przeciw --- Rutus Solaris ----plusy i minusy

Jestem w posiadaniu tegoż wykrywacza,zalety to dobry zasięg,świetny na dynamice, ale wadą jest to, że czasem oszukuje-pokazuje kolor a rzeczywistośc jest inna,ale tylko czasem to zależy od gleby,ogólnie jest dobry

Panowie ja ostatnio żyję w wielkim napięciu - zza oceanu płynie do mnie Whites xlt. Pewnie sezonik pęknie na rozpracowaniu sprzętu, jest on o wiele bardziej skomplikowany niż ace 250, którym posługiwałem się dotychczas.

Pozdrawiam Szrekol

Solaris:
Za:
- stosunek możliwości do ceny
- dobry zasięg (sztucznie obcięty)
- funkcjonalność (dynamika, statyka)
- solidna konstrukcja (składany z 2 części - ja go tylko zsuwam)
- porządny serwis (po Polsku)

Przeciw:
- sprzęga się z innymi wykrywkami
- bardzo dużo ustawień (co można uznać też za zaletę)
- czasem pokazuje kolor przy zardzwiałych żelaznych przedmiotach, a po wyjęciu ich z ziemi cichnie obcinając sygnał przez dyskryminację.

a jednak zdecydowaliśmy się na Fishera F4

Trafny wybór. Wykrywka z nowej zupełnie pułeczki i z tego co mi wiadomo przewyższa ulubioną moją serie x-terra 30. Jak już ją posiadziesz to koniecznie musimy sie spotkać , sam chetnie zerknę bo juz w przyszłytm sezonie , bądź jesiennym mam zamiar sie przesiąść na stajnie fiszerka.

Zrozumiałem, że mamy podyskutować o Solarisie a nie licytować który lepszy :?: