Sama pocztówka to świetny obiekt kolekcjonerski, zawiera wszakże bzdurne informacje. Napis pod spodem: "Karta historyczna nr 1" sugeruje wydawniczy program propagandowy (chyba raczej dla wojska, niż dla miejscowych; chociaż wytwórca lidzbarski, to projekt tylżycki). Mamy tam parę błędów:
1. Pruska piechota ma na sobie uniformy z lat 1813-1815, a nie 1806-1807,
2. Pruskiej piechoty ani generała L`Estocq`a nie było pod Heilsbergiem 10 VI 1807,
3. Tablica na polu walki nie była zwieńczona Żelaznym Krzyżem, tylko strzałką - zawijasem,
4. Francuzi też mają czaka zamiast bikornów 26. pp,
5. No i... cóż to za tajemnicza wieś płonie pomiędzy miastem a miejscem szarży huzarów?
Jako że materiały pruskie nie podają nazwisk zdobywców francuskiego orła a niniejsza pocztówka świadczy jak odległa od rzeczywistości bywała pruska propaganda, zaczynam skłaniać się w stronę źródeł rosyjskich (sugerują one, iż orła zdobyli muszkieterowie parnawscy a konkretnie unterofficer Anton Antonow). Jak dotąd, wahałem się, ale karta daje do myślenia.
Skądinąd pocztówkę wydrukowano między 1905 a 1913, a więc wcale nie widać tam dawnego sojusznika a tuż przed I światową przeciwnika: Rosjan. Cała bitwa w rękach Prusaków

.