Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Różnice mogły się wtedy brać bodaj tylko z faktu ręcznego wykonywania w różnych warsztatach. Prawidłowy powinien być chyba ten bez św. Jerzego.

Mój medalion gotowy.

Grandioznyj; zwłaszcza w tym oświetleniu.

Dzisiaj odwiedził mnie kurier i blacha już wylądowała na ładownicy.
Jeśli ktoś byłby chętny na podobny emblemat służę kontaktem do człowieka który mi to wykonał. Szybko i na temat.

Weź kup sobie teraz pastę Automax do polerowania powłok lakierniczych, odrobinę na flanele i w 5 minut bedziesz miał lustro z tej blachy. Polecam! Mosiądz tylko tym poleruję,bo daje najlepsze efekty

Wygląda jak wykop.

Faktycznie przeczyść z tych nalotów.

Akurat mam automax w garażu więc wypolerowałem.
Te plamy to była taka inwencja twórcy.

A dla mnie to było piękne z tymi nalotami.Chyba żołnierze nie mieli oporządzenia idealnie wypolerowanego,wyczyszczonego?Czy może w wojnach napoleońskich była inna tendencja,wszystko wypicowane?

Miało się błyszczeć, zwłaszacza przed bitwą, paradą, etc.

a z drugiej strony przy kampanii 1807 wątpię by udało sie to zrobić stale uciekając.

Tak szybko uciekali, że brud nie nadążał...

Jest fajny opis przytaczany juz przez Sławka przeglądu wojsk pod Łaniewem. Dozbroili i umundurowali tych pokazowych a resztę w dali postawili aby tylko okrzyki zadowolenia wznosili

To było to złośliwe bydlę: Jermołow . Ale prawdę napisał. W tym samym czasie w Bartoszycach u wodza naczelnego oraz w Lidzbarku bawiono się "kurturarnie" i przekręcano miliony. Elementy brudu pojawiały się czasem na rozkaz, np. gwardzistom kazano wypychać szmatami mundury dla idealnego kształtu. A że szmat nie było jak i kiedy prać... (scena z Tylży, "Cahiers" Coigneta).