Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Bramafan, proponuję Ci udział w marszu. Nim dojdziesz do Galin wszelkie ustrojstwo padnie. A już na pewno na miejscu wszystko padnie

Ja odwiedzę Was w Galinach, takie pięć minut.

Marcin pisze:Bramafan, proponuję Ci udział w marszu. Nim dojdziesz do Galin wszelkie ustrojstwo padnie. A już na pewno na miejscu wszystko padnie

Ja odwiedzę Was w Galinach, takie pięć minut.

Problem w tym, że użyte w moim poście określenie "ustrojstwo" znaczy ból/zapalenie korzonków, widać za "miętki" jestem by sie skusić na marsz w takim stanie

Takie coś najlepiej rozruszać!

Remington pisze:Takie coś najlepiej rozruszać!

Hahaha nie znałem tej metody
Pozostanę przy metodach tradycyjnych

Bramafan pisze:

Remington pisze:Takie coś najlepiej rozruszać!

Hahaha nie znałem tej metody
Pozostanę przy metodach tradycyjnych

I słusznie. Ten mądrala z postu wyżej przy ostatniej zbiórce mając podobną dolegliwość po pół godzinie nie mógł karabinu podnieść. Tak rozruszał

Tak, cierpiałem, ale rozruszałem i następnego dnia już byłem zdrów!

Ja niestety musze zostać w domu.Oj coś nie mam szczęścia do Galin

Zawsze to lżej że to nie ja sam nie jadę . Marne to pocieszenie ale smutek taki trochę mniejszy.
Też jakoś zawsze mi uciekają te
Galiny

Mnie też mnie też jest przykro że kolejny raz nie będę w Galinach . Jade odwiedzić Kłodzko

E no, Rafaił, bywałeś w Galinach przynajmniej dwa razy. Raz, pamiętam, spałeś w "chłodni" .

tylko raz byłem

dziku, zamiast mniejszego smutku wybierz większą radość i jedź z nami.

ja będę poraz pierwszy jako sołdat. W tamtym roku byłem w cywilu i to przez kilka godzin. miejsce jest urzekające

Od poniedziałku siedzi na moich górnych drogach oddechowych brzydka infekcya (taka od zatok). Jeśli nie przejdzie do piątku (spodziewam się, że przejdzie), będę musiał wyjątkowo odpuścić marszyk i dołączyć do grupy "niepełnosprawnych - dojeżdżających" - co byłoby dla mnie bolesne. Wierzę, że mnie to ominie.

u mnie zmienił się nieco plan. Okazuje się, że cuda się zdarzają i w sobotę mam wolne, więc dołączam do grupy pieszych. U kogo mógłbym zostawić auto i o której wymarsz?