Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

w końcu,bo ja sobie paznokcie z nerwów poobgryzałem,szacun dla sapera za jego postawę,pozdrawiam

I to może być zaczątek traktowania PRAWDZIWYCH pasjonatów jak pasjonatów a nie przestępców - to może być krok milowy do liberalizacji wiadomej ustawy
Tak czy siak - sprawa zakończyła się tak jak przystało na państwo prawa -
Dla Artura Szacun !

Artura poznałem przez kolegę z jednego z forum.To dzięki niemu mogłem przekazać skarb dla mnie bezwartościowy,a dla archeologów cenny.Dzięki temu dostałem podziękowanie wraz z albumem historycznym od jednego z muzeów.I aż groteskowa na tle tego co mnie spotkało ze strony muzealników wydała się sprawa Sapera.Dobrze jednak,że skończyło się tak,jak się skończyło.To od Artura też otrzymałem bezinteresownie kilka blach(nieśmiertelników -czystych),które znalazł na terenie jenieckiego obozu.Mogę powiedzieć o nim jedno-prawdziwy pasjonat-jak i poszukiwacz kolega.To on też testuje wykrywacze na łamach Odkrywcy.Aby więcej takich ludzi w naszym kraju.A pan dyrektor nie pokazał się z najlepszej strony.Dzięki takiej postawie do zbiorów muzealnych nadal będą trafiać eksponaty przechwycone przez policję z Allegdrogo.

I będzie to zapewne 95% nowych eksponatów.

Czy to o nim byla wzmianka dzisiaj w TVN24?Cholera dalem ciala ,gosc rzeczywiscie zachowal sie dobrze a teraz ma niesmak.Temat jest drazliwy i ciezko bedzie znalezc zadowalajace rozwiazania dla obydwu stron.

Było. Mała wzmianka, lekko potraktowany temat jako przeciwwaga ( a może ostrzeżenie?) dla wzmianki o "przypadkowym" znalazcy skarbu, Zbyszku Krysińskim. Sam znalazca też zbyt pewny siebie nie był, bo na pytanie dziennikarza co dalej odpowiedział-zobaczymy co będzie dalej. Ale umorzenie sprawy Sapera nie znaczy, że jest on niewinny. I jeszcze mu mogą kiedyś to wyciągnąć.

C.

Dziwię się ,że jeden z moich postów zniknął.Czyżby tu też działała nie widzialna ręka?